SKARYFIKACJA

Zaczęty przez Zorgo90, Październik 22, 2007, 10:17:38 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

Shaman

Cytat: GlooM w Październik 25, 2007, 06:03:41 PM
Cytat: Shaman w Październik 25, 2007, 05:14:36 PM
nawet do zwykłego tatoo czy piercingu nie powinno sie pic... wiem bo robilem i jedno i drugie :P
erm szczerze to jak koles potrafi dobrze "dziabac" to nie zobaczysz nawet kropelki krwi...
nie wazne czy jestes pijany czy nie...


gloom jezeli w te bajki wierzysz to znaczy ze malo na biologi uwazales... krwawienie i owszem czasami nie wystepuje ale to jest cecha indywidualna "pacjenta" a nie techniki... nikt nawet najwieksi spece igieł nie powiedza nigdy ze tatoo robi sie bez krwi... a alkohol rozrzednia krew i po prostu z naczynek latwiej jej sie saczyc...
jezdze na konwenty i sporo tatuatorow poznalem... i jeszcze zaden z tych dobrych (a nie "rzeznikow") nie powiedzial ze alko nie przeszkadza w pracy....


a co do skaryfikacji to jest to pewna dziedzina pracy nad ciałem, cos jak tatoo tylko bez barwnika.... jednym sie podoba a innych obrzydza, tak samo jak tatoo, piercing czy noszenie flanelowych koszul.... rzecz gustu... ;)

GlooM

hehe bajki?
wiem co alk robi z krwia.. ale tez widzialem kolesi ktorzy nie "krwawili" a byli bardziej narabani niz ty w sylwestra...
sam za 3 czy 4 razem bylem pijany i jakos krew mi nie leciala...

Koszalek

#27
Cytat: Scroller w Październik 25, 2007, 07:50:58 PM
No własnie...
takie cos goi się? czy blizny zostają już do końca życia?
Bo to troche głupie jak dasz sie pociac a za pol roku wszystko ci sie zagoi :P

W Cutting'u chodzi wlasnie o blizny - to one buduja wzor po wygojeniu sie rany.
I to nie prawda, ze:

Cytat: GlooM w Październik 25, 2007, 06:03:41 PM
erm szczerze to jak koles potrafi dobrze "dziabac" to nie zobaczysz nawet kropelki krwi...
nie wazne czy jestes pijany czy nie...

caly zabieg polega na usuwaniu fragmentow skory i tylko robocopowi nie leci krew przy takim okaleczaniu.

Nawet przy robieniu tatuazy leci krew, a ci ktorzy, jak mowisz potrafia dziabac (tatuaze, a nie cutting)
wykorzystuja tu fakt mieszania sie wyplywajacej krwi z uzywanym barwnikiem i zrecznym usuwaniem tej mieszanki,
tylko dlatego nie zobaczysz "nawet kropelki.

Zeby uniknac zbednej dyskusji o pojeciu o robieniu tatuazy:
1. Temat - Cutting
2. Moj kumpel jest urodzonym grafikiem, a obecnie prowadzi uznany za "markowy" salon tatoo.

Tyr

Cytat: jaro146 w Październik 25, 2007, 09:39:15 PM
Cytat: Tyr w Październik 25, 2007, 08:03:14 PM
Zostają blizny... Niektóre ze zdjęć to już blizny.



I co w tym takiego jest ze ludzie daja sie ciac?? oO

Cytat: Scroller w Październik 25, 2007, 07:50:58 PM
No własnie...
takie cos goi się? czy blizny zostają już do końca życia?
Bo to troche głupie jak dasz sie pociac a za pol roku wszystko ci sie zagoi :P

Raczej zostaje bo to ma byc "tatuaz" -_- ...

Stary nie wiem :D Pokazałem mu że to są blizny...
Lineage 2 Classic EU

GlooM

#29
@ Koszalek - my akurat rozmawialismy o tatuazu...
jezeli koles wie jak sie tauowac i na jaka glebokosc wbijac igly to wyciek krwi podczas tatuowania jest naprawde minimalny...

Shaman

ale jest, i to bardziej zalezy od indywidualnych twoich cech niz od reki tatuatora, fakt ze jakis domorosly uczacy sie rzeznik zrobi ci np z ramienia miazge a ktos kto sie zna tego uniknie ale krew jest.... ;)

a co do skaryfikacji to chyba najlepsza metoda to wypalanie takimi blaszkami specjalnie wygietymi w wzor... a sprawdzilem na jednej stronce i takie wyrzynanie skory  jak na tym filmie to na bank pod narkoza sie robi ;)

leszczuu

Mój brat zrobił sobie tatuaż zajączka na kciuku.
Spytałem się go po co to powiedział tak sobie ze chciał sobie udowodnić ze ból zniesie ale głupotą :D
Pewnie inni tez dlatego sie okaleczają np

Shaman

Cytat: leszczuu w Październik 27, 2007, 03:16:25 PM
Mój brat zrobił sobie tatuaż zajączka na kciuku.
Spytałem się go po co to powiedział tak sobie ze chciał sobie udowodnić ze ból zniesie ale głupotą :D
Pewnie inni tez dlatego sie okaleczają np

po pierwsze idiotyczny powod by robic tatoo.... mogl sobie jebnąc młotkiem i tez by sprawdził czy zniesie ból....

i lol... zajączka? .... lol

fedur

eee tam Shami przesadzasz z tym młotkiem... jak chcial sprawdzić czy wytrzyma bół.... mogl zrobic sobie jakis tatuaz na siusiaku... ciekawe czy by wytrzymał...

Thaald

hmm nie wyobrazam sobie jak gosciu spal przez nastepne kilka tygodni...w ogóle na plecach masz duuuzo miesni ktore pracuja przy wiekszosci czynnosci wiec musi byc przewalone z takim strupem na plerach...
btw:mogliby pokazac na tym filmiku efekt koncowy po zagojeniu ran...ciekaweo czemu nie pokazali? moze gosciu dednal? :D


FullMetal Alchemist fan

Shaman

oni tna tylko 2 pierwsze warstwy skory by blizna nie byla narosla tylko blizna :P
jak widzicie kogos kto ma blizne gruba na ponad 4-5 mm tzn ze mial zjebany jakis zabieg medyczny lub robil mu wzor jakis wlasnie rzeznik...

qrcze ogolnie to jest mnostwo stron o skaryfikacji wiec mozecie sobie poczytac ;)

mussaszi






L2 EPI
Nick:   FiluteK-WS
Nick:   BumCykCyk lv 79+noblesse
Klasa:  Fortune Seeker - subka ST lv 78+
subka Titan lv 77+

Materid


Tego chyba dziabali na trzezwo <lol>

http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafika:Sepik_River_initiations_1975%2C_7.JPG - kolek w ustach zeby z bólu  sobie zebow nie polamal xD

Ochydne...  :o

Materid - Naia (Off) - Phantom Ranger - 40 lvl (Imperlot)
Salianka - Naia (Off) - DE Warrior - 10 lvl (Imperlot Academy)
http://www.dogorybrzuchem.pl - autorski blog o kulturze i spoleczeństwie.