Graffity

[Vigor]

Macie moje prace, chociaż wiem że tym wam nie zaimponuje gdyż to nie jest kolejna piękna sygna. A wy ową ,,sztuke ulicy" macie gdzieś bo to nie wiąże się ani trochę z lineagem i komputerami, ale wrzucę żebyście ocenili i wiedzieli że na forum ktoś uskutecznia style. NIe będę tu wrzucał moich prac robionych w tak zwanym nielegalu tzn...mury itp bo to zbyt ryzykowne i na pewno został bym wyklęty. Macie tu tylko projekty próbkę umiejętności.

hmmm a w sumie poopisuje trochę. Jest 0:33 w nocy na forum z 4 osoby więc co mi zależy. Widzicie graffity to nie coś co można nabyć wraz z programem graficznym to talent to w pewnym sensie wyrażanie siebie przez farbę. TO jest 1000x trudniejsze niż robienie sygnatur czy grafik. Zresztą Ci co nei poznają nie zrozumieją. TO nei ma porównania. W domciu ciepło przed kompem miło i w ogóle a kontrast na dworze po nocy latanie z puszką farby. nie wiem mówcie co chcecie ale to jest niezapomniane uczucie gdy bez słów wsłuchany w oddechy i znikome głosy ulicy malujesz coś na ścianie. możecie się śmiać bo po co to malować? a po to hmmm bop to wolność. jak dla mnie. Teksty rodem z ,,Blokersów" ale to uczucie gdy stoisz na stacji i widzisz jak jedzie pomalowany przez Ciebie pociąg  to jest niezapomniane czujesz się wtedy taki wolny, niezależny. Albo gdy widzisz na fotka.pl jak jakieś laski albo elo rapy robią sobie fotki przy twoich grafach, chodź to przykład dość śmieszny ale tak jest . choć jesteś anonimowym artystom to twoją twórczość widza wszyscy ludzie mijający to miejsce. Oczywiści mówie tu o prawdziwym graffity a nei jakim THC albo HWDP na murze. Chociazr to nielegalne ale to tak ciągnie i wciąga jak narkotyk. Wierzcie albo nie ale za to naprawdę można siedzieć. Poza tym te więzi które sie tworzą podczas takich akcji, te odczucie hardcoru to jest w tym niezapomniane. A teraz się dziwicie czemu ktoś taki gra w lineage? heh odpowiedzcie sobie na to sami. Ok już kończę ocenicie to i wypowiedzcie się coś. 

[echoes]

tak tylko wspomne ze chyba graffiti,no chyba ze to temat o grafitach do olowkow
a co do tematu,sorki nie czytalem,malo dla mnie osobiscie interesujacy temat,ale jak zobacze kiedys jakiegos dzieciaka smarujacego po mojej kamienicy,chocby nie wiem jak wymyslne zawijasy,to zgarnie przez leb,bo to zwykly wandalizm juz sie nie wtracam
edit:a co do obrazkow,to widze ze sie nastarales,ale nazywanie tego "artyzmem" to jakies nieporozumienie...artysta "rysujacym" byl np munch albo dali,rozumiesz analogie? to tak jakby powiedziec ze doda to artystka krzykliwe i jaskrawe bohomazy to nie artyzm,a ci co smaruja po murach ludzkie postacie...coz,daleko im np do studentow ASP w tym

[jaro146]

Nie interesuje sie tym, ale jezeli chodzi o wyglad, estetyke, kolory, itp to pierwsza i ta fioletowo-bialo-czarna sa najlepsze

[exoriou]

w sumie przecietne, ale i zdecydowanie lepsze od wielu byle-gowien dziwnych pseudo-graffiti, ktore mozna spotkac na codzien na wielu scianach i blokach, no i pewnie na scianie lepszy efekt by to tez dawalo

vigor, trzasnij se takie na scianie w pokoju

tak tylko wspomne ze chyba graffiti,no chyba ze to temat o grafitach do olowkow
a co do tematu,sorki nie czytalem,malo dla mnie osobiscie interesujacy temat,ale jak zobacze kiedys jakiegos dzieciaka smarujacego po mojej kamienicy,chocby nie wiem jak wymyslne zawijasy,to zgarnie przez leb,bo to zwykly wandalizm juz sie nie wtracam
edit:a co do obrazkow,to widze ze sie nastarales,ale nazywanie tego "artyzmem" to jakies nieporozumienie...artysta "rysujacym" byl np munch albo dali,rozumiesz analogie? to tak jakby powiedziec ze doda to artystka krzykliwe i jaskrawe bohomazy to nie artyzm,a ci co smaruja po murach ludzkie postacie...coz,daleko im np do studentow ASP w tym

dosc surowo to oceniasz i masz strasznie konserwatywne poglady, ale nie powiesz mi chyba ze graffiti to syf, bo niektore sa naprawde 'fajne'
kiedys widzialem pociag (2 wagony) 'przemalowany' na lodz podwodna - wygladalo zajeviscie (nie jestem zadnym fanem takiej sztuki i nie mam nic wspolnego z hh i sk8 :p ) i szczeze nie rozumiem dlaczego dobre graffiti jest 'uznawane' za wandalizm

[primabolan]

w sumie przecietne, ale i zdecydowanie lepsze od wielu byle-gowien dziwnych pseudo-graffiti, ktore mozna spotkac na codzien na wielu scianach i blokach

/agree

[echoes]

exi,az taki konserwatywny nie jestem,tyle ze wiekszosc starych kamienic w mojej okolicy pomazanych jest napisami typu "dons" czego za artyzm nie uznaje.Przyznam ci natomiast ze owszem,mozna znalezc prawdziwe perelki w tej formie wyrazu,ale to wg mnie margines ;]

[exoriou]

no niestety masz racje, margines...

[Jagh]

@vigor

proponuje zaczac od dafont.com - tam masz kupe ciekawych czcionek. Posciagaj te, ktore Ci sie podobaja. Przede wszystkim moim zdaniem powinienes nauczyc sie ladnie pisac, wyrobic sobie reke. Na tej stronce sa czcionki, ktore moga Ci pomoc to osiagnac, ale najpierw to, potem dopiero graffiti.
(zreszta jest tam nawet dzial o czcionkach 'graffiti'.

Jesli chodzi o kolory - mozesz dobierac kolory do swoich projektow na colorblender.com . Jesli chcesz dobajerzac rysunkami itp, to poucz sie rysunku - perspektywa, proporcje itp.

Zanim bedziesz chcial miec swoj niepowtarzalny styl, to opanuj po mistrzowsku podstawy.

Powodzenia i czekam na kolejne prace! =)

[Xyber]

TO nei ma porównania. W domciu ciepło przed kompem miło i w ogóle a kontrast na dworze po nocy latanie z puszką farby.

Tak, tak nie ma to jak coś zniszczyć, w końcu co cię obchodzi, że wcześniej ktoś musiał ten mur/dom (cokolwiek) otynkować/pomalować przecież nie twoje to co się martwisz (ważne żeby się później kolegom pochwalić "jaki to ja jestem fajny" bo "pomalowałem" (czyt. zniszczyłem) czyjąś pracę. Zaraz mi tu pewnie będziesz się tłumaczył, że ty tylko chodzi na tzw. "legale" (chociaż może i nie).

Czy można to nazwać sztuką? Na pewno człowiek, którzy tworzy tego typu "dzieła" talent posiada, tylko dlaczego musi dzielić się nim z wagonami kolejek czy też ścianami domów?

Widzicie graffity to nie coś co można nabyć wraz z programem graficznym to talent to w pewnym sensie wyrażanie siebie przez farbę. TO jest 1000x trudniejsze niż robienie sygnatur czy grafik.

Tu akurat się z Tobą nie zgodzę. Piszesz, że talent nabywa się wraz z zainstalowaniem programu graficznego? Proszę ściągnij sobie taki program z pakietem "talentu" i pokaż nam jakie to jest łatwe Chętnie obejrzę co Ci z tego wyjdzie. Hmm... Czy 1000x razy trudniejsze to akurat wątpliwe, 1000x bardziej nielegalne to i owszem ale 1000x trudniejsze to raczej nie Skoro obsługa PS'a to dla Ciebie bułka z masłem (bo tak można wywnioskować z twojej wypowiedzi) to wszystkie studia graficzne stoją przed Tobą otworem No przecież stworzyć postać w 3d do takiej gry jak chociażby wiedźmin a następnie oteksturować ją to banał.

Jeśli chodzi o twoje "projekty" (bo graffiti to jeszcze nie jest) to dwa pierwsze ftw. resztą przeciętna.

[Jagh]

...  1000x bardziej nielegalne ...

no chyba, ze masz orginalnego, to zwracam honor  = )

[Zovi]

Że co?! Vigor masz potencjał, tak dalej kozackie te twoje graffity .Czekam na kolejne prace. Ile średnio zajmuje, ci narysowanie, porządnego graffiti?

@Xyber
Daj spokój, takie graffiti IMO to ozdoba .Tylko wiesz jak to nie jest H.W.D.P lub coś tego typu .

Tak, tak nie ma to jak coś zniszczyć, w końcu co cię obchodzi, że wcześniej ktoś musiał ten mur/dom (cokolwiek) otynkować/pomalować

Taa... tyle, że na takie coś wynajmuje się firmę, która ci to pomaluje/otynkuje .

[Soulern]

Tak, tak nie ma to jak coś zniszczyć, w końcu co cię obchodzi, że wcześniej ktoś musiał ten mur/dom (cokolwiek) otynkować/pomalować

Taa... tyle, że na takie coś wynajmuje się firmę, która ci to pomaluje/otynkuje .

Oczywiście, firma zrobi to za darmo.

[Vigor]

Dzięki Zovi a zajmuje zależy ok paru godzin jak jest bardziej skomplikowane.

a btw...
Prawdziwe graffity nie mazy typu hwdp czy coś... ja osobiście wole w mieście zamiast jakiś szarych płotów ogradzających fabryki i zakłady oglądać graffity co w tym złego że na jakis starym płocie ktoś namalował coś fajnego? A poza tym jeszcze nei widziałem takiego czegoś żeby ktoś namalował graffity na domu jednorodzinnym więc w czym problem??A graffity an blokach to już nierozłączny element krajobrazu miejskiego.

[Soulern]

A graffity an blokach to już nierozłączny element krajobrazu miejskiego.

No właśnie, a potem biedna firma sprzątająca musi latać i to zmywać. No ale co tam, przecież za to im płacimy.

[Xyber]

A poza tym jeszcze nei widziałem takiego czegoś żeby ktoś namalował graffity na domu jednorodzinnym więc w czym problem??

Powiedz to mojemu domkowi letniskowemu

A graffity an blokach to już nierozłączny element krajobrazu miejskiego.

U mnie np. teraz ocieplają wszystkie bloki i nie wyobrażam sobie później na tym jakichś "malunków".

[Zovi]

Ehh... co wy? Teraz są takie czasy.Ja nie rozumiem, czemu wy jestescie tacy konserwatywni. Powiedzcie tak szczerze, co wolicie szare, stare i smutne mury, czy kolorowe graffity na nich?

U mnie np. teraz ocieplają wszystkie bloki i nie wyobrażam sobie później na tym jakichś "malunków".

Powiem szczerze, ze ja jeszcze nie widzialem, zeby na jakims ocieplonym bloku ktos zrobil graffity. Mi sie zdaje, ze poprostu to sie nie za bardzo nie nadaje, bo sa za kolorowe, nie znam sie na tym, ale mysle ze moglo by cos przeswitywac, albo sie zlewac beda kolory.

Wiecie co? tak sobie mysle, ze smieszne to musi byc uczucie, widzisz swoje graffity, a tam ktos sobie robi na nim fotki .

[Vigor]

Właśnie to fajne uczcicie xD chodź jesteś anonimowym artystą określa Cię tylko tag ;p A Ty Xyber co masz na tym domku ? dopracowany ,,dzieło ulicznej sztuki" czy jakieś mazy dzieciaków myślących że to graffity? hmm?

[Zovi]

Ehh... sadzac po jego podejsciu to raczej mazy dzieciakow . No i jeszcze jedno, gdzie się tego nauczyłeś ? Prawie bym zapomniał, słyszałem, że są takie specjalne tłumiki na, no kurde jak to się nazywało no wiesz to czym robisz graffity.

[Sibanac]

hmmm imo masz talent i może faktycznie denerwujące jest gdy świeżo otynkowane bloki są zamazane ale osobiście nie wzracam na to szczególnej uwagi, a jeżeli ktoś dziabnie coś fajnego na jakimś opuszczonym budynku to nawet lubie czasem nacieszyć oko  sam kiedyś próbowałem coś działać ale mimo woli przez dłuższy czas nic mi nie wychodziło i sobie odpóściłem ;p

[Pheonix]

takie graffiti to taka odmiana miejskiej szrosci zawsze jak gdzies przejedzam to lubie se obejzej az milo, a nie 40 szarch blokow albo i wiecej

[Soul]

A gdzie Ty w Eg masz szare bloki chłopie? Chyab na lotniczej albo zawadzie, chociaż zawadę juz tez wyremontowali


U nas nie ma łądnych grafów. Tylko jakiś syf... A bynajmniej nie widzialem nic. Tylko podpisy debili, ktorzy koniecznie chca byc zlapani ^^

[Pheonix]

aczy ja mowie o Eg ? jest pare miejsc ale nie u nas. nalotniczej to zazwyczaj masz hwdp i u mnie w szkole to samo biora jakis gowniany sprej za 3 zl i ida malowac hwdp albo swoje fotkowe nicki xD

[Vigor]

Jeśli by ktoś chciał zobaczyć nowe pracę to zapraszam na : http://elmuchos.wrzuta.pl/ założyłem taką autorską mini galerie Jak Chcecie to zobaczcie sobie i napiszcie czy notuje jakieś postępy, który graf najlepszy czy coś

[Zovi]

Identycznie wychodza na murze?
Czy na murze troche gorzej/lepiej niz na kartce?

[Mlor]

Dobre graffitti nie jest zle  Ja Vigora doskonale rozumiem, jest to jego konik. Trzeba w zyciu miec jakies pasje, a takie balansowanie na krawedzi jest zapewne bardzo emocjonujace