Barwna opowieść o Necromancie

Zaczęty przez lassstasassin, Styczeń 26, 2011, 07:04:22 PM

Poprzedni wątek - Następny wątek

lassstasassin

Rozdział pierwszy:
-Cicha noc:

Jak każdego wieczoru wszyscy ludzie zbierali się w kościele. I jak to było w tradycji pastor opowiadał straszne lecz prawdziwe historie o czarnoksiężnikach zamieszkujących wszystkie cmentarze. Było już około godziny dwudziestej spóźniony chłopiec na którego mówiono Kartozmen. Pośpiesznym krokiem udawał się w stronę kościoła. W ten zauważył że zza krzaków wysuwa się jakaś dziwna postać. Nagle staną jakby w bezruchu po czym poczuł wielki ból i stracił przytomność.

Rozdział drugi:
-Przebudzenie:

Gdy młody Kartozmen przebudził się leżał na kamiennym stole i był przywiązany do niego. Obok głazu ujrzał dziwna postać był to czarnoksiężnik. Wtem młody chłopak po czą (począł) krzyczeć:
-Co się stało? Gdzie ja jestem?
-Zostałeś zaatakowany przez wilkołaka. A ja znalazłem cię ledwo dychającego.
-Rozwiąż mnie!
-Nie mam mowy.
-Rozwiąż mnie w tej chwili!
W ten czarodziej przyłożył swoją rórzdźkę (różdżkę) do młodzięca (młodzieńca). W tem (Wtem)młody chłopak począ(począł) kżyczeć (krzyczeć):
-Nie.Nie.Nie. Zabierz ją!
-Widzisz tak reaguje trucizna wilkołaka.
-Możesz mnie wyleczyć?
-Tak
-A więc zrób to?!
-To nie jest takie proste.
-Co to znaczy?
-Nie wyleczę cię do poprzedniego stanu. Zostaniesz jedem (jednym)z czarnoksiężników.
Po upływie trzech lat młody Kartozmen przyswoił sobie tajniki czarnej magi i stał się jednym z czarnoksiężników.

Rozdział trzeci:
-Wojna królest (królestw)

Karejten z miłego chłopca stał się jednym ze straszliwych czarnoksiężników. Wtem dostał powołanie do armi (armii) aby wesprzeć wielka armnię (armię) zdradzieckich orków. Lecz wojna całkowicie nie szła po myśli. Wtem orkowie pochwycili mistrza magów i na oczach pojmanych i skrępowanych czarnoksiężników zabili go. Trzy lata póżniej (później) młody czarnoksiężnik połączył wszystkie szczepy czarnej magi. Gdy orkowie dowiedzieli się o nowej magi poczęliprzygotowywać (poczęli przygotowywać)się do walk o władzę na kontynęcie (kontynencie) .

Rozdział czwarty:
-Włączenie się do walk necromantów (nekromantów)

Między czarnoksiężnikami dochodziło do sporów. Wtem do walki włączył się Kartozmen. Pokonując wszystkich przeciwników. Połączył wszystkie szczepy i udał się na wielką wojnę o kontynęt(kontynent). Na pierwszy ogieć (ogień) poszły bracia podziemie krasnoludy o czarne elfy pokonani bez większych problemów. Następna wielka wojna rozegrała się u podnuży (podnóży)twierdzy gnieżniejskiej (gnieźnieńskiej) tej samej twierdzy(,) której tysiać (tysiąc) lat wcześniej powstał szczep gladiatorów. Przeciw czarnoksiężnikom stanęły Jasne Elfy i Kamaele oraz ludzie ponosząc wielka porażke (porażkę). Wtem Czarnoksiężnicy przejeli (przejęli)władzę nad całym kontynętem (kontynentem).

Rozdział piąty:
-Rozejm i zdrada

Po trzydziestu latach gdy sytuacja na kontynęcie (kontynencie) uspokoiła się został podpisany akt o nie tykalności (nietykalności) granic kontynętu (kontynentu). Wtem ludzie łamiąc umowę atakują na braci podziemia. Twożą (Tworzą) coraz to nowe oddziały i niszczą wszystko co staje im nadrodze (na drodze) nie martwią się już złym statutem na kontynęcie (kontynencie) wtem reszti (resztki) ras udają się do czarnoksiężnika Kartozmena prosząc o pomoc.

Rozdział szusty(szósty):
-Skutki i zemsta

Gdy doszło do ostatecznej bitwy jako pierwsze do walki ruszyły resztki odzdziałów (oddziałów)oraz czarnoksiężnicy. Wtem do komnaty królewskiej wbiegł pachołek kżycząć (krzycząc) do swojego króla zdarada (zdrada), zdrada panie uciekajmy. Wtem w komnacie ukazała się dziwna postać jakby wołoniła (wyłoniła) się z cienia. Ktoś ty spytał król:
-Kto ja?-i począ (począł) się smiać (śmiać).
-Nie błaznuj-odrzekł jeden z palladynów
-Ja jestem Kartozmen twoj (twój) prawowity dziedzic.To ty wysłałeś wilkołaki by atakowali (atakowały) małe wioski lecz ja przeżyłem przeżyłem by się zemnieć (zemścić).
Po chiwlo (chwili) w komnacie pojawiła się mgła z której wyjawił (wyłonił) się wielki demon zabijajać (zabijając) wszystkich. Dzień ten zapamiętaja (zapamiętają) ludzie kontynętu (kontynentu) jako dzień powstania nowej potęgi potęgi (,) która żądzi (rządzi)do dzisiejszych czasów. Pewnie wielu z was nie uwieży (uwierzy)że zwykły człowiek pokonał armię palladynów lecz uwieszcie (uwierzcie) mi. Skąd to wiem bo to ja byłem tym czarnoksiężnikiem.

Rickert

Dzięki! Teraz w końcu wiem kim grać.
Never regret anything because at one time it was exactly what you wanted

lassstasassin

Niema sprawy ja w l2 gram od tak zwanego pro interlude czyli od tak zwanego l2 2d

Cieszę się bardzo że ci pomogłem:)

Tirius

Znów zły dział - upomnienie słowne i przenoszę again do Arts & Novels.
"Oto i on, boski prototyp,
Mutant który nigdy nie wszedł do masowej produkcji,
Zbyt pokręcony by żyć i zbyt rzadki by umrzeć."

lassstasassin

sorki nie popatrzyłem gdzie dawałem:D
Jeszcze raz sorry:D i dzieki za przeniesienie:P

ChillenSaint

następne opowieści pisz ze słownikiem... kontynĘt? żądzi?

ja p....
L II status - retired
- 85/79/79/78 EE - l2ex - retired
- 85/80/79/75 Titan - l2ex - retired
- 80/80/78 BD/Bish/SH - Abyss x7 - retired
- 79/80/79 Sorc/WL/TH - Abyss x7 - retired



lassstasassin

nie wkurzaj się każdemu może się zdarzyć 

ChillenSaint

spojrzałem na losowe 4 zdania i w każdym jest błąd.
L II status - retired
- 85/79/79/78 EE - l2ex - retired
- 85/80/79/75 Titan - l2ex - retired
- 80/80/78 BD/Bish/SH - Abyss x7 - retired
- 79/80/79 Sorc/WL/TH - Abyss x7 - retired



bula

CytatByło już około godziny dwudziestej spóźniony chłopiec na którego mówiono Kartozmen. Pośpiesznym krokiem udawał się w stronę kościoła.
Cytat
W ten czarodziej przyłożył swoją rórzdźkę do młodzięca. W tem młody chłopak począ kżyczeć:
-Nie.Nie.Nie. Zabierz ją!
-Widzisz tak reaguje trucizna wilkołaka.

Cytat: lassstasassin w Styczeń 26, 2011, 10:41:49 PM
nie wkurzaj się każdemu może się zdarzyć 
w sumie tu nie chodzi tylko o bledy ortograficzne ...

Polgara

lassstasassin wybacz ale nie da się czytać.

Rozumiem że można robić orty. Ale teraz każda przeglądarka podkreśla błędy i nie sztuką jest pisać poprawnie.
Błędy to teraz lenistwo.
Pomijając błędy typu ż,rz, e,ę itp. pozjadane litery w słowach.
Stylistycznie powala na kolana.
CytatNa pierwszy ogieć poszły bracia podziemie krasnoludy o czarne elfy pokonani bez większych problemów.
w tym zdaniu za h... nie wiem o co chodzi.

Moje pytanie czy Ty choć raz przeczytałeś to opowiadanie przed wysłaniem go ??

Bo mam wrażenie że nie.

Chłopie poprawiłem wszystkie orty, brakujących liter też chyba większość, ale stylistką to się sam zajmij bo to jest śmiechu warte.

nobody1

przeciez to jest jakis fake, ogarnijcie sie  :noob:

Lamalana

Po czą wymiata!
Miałbyś problem z otrzymaniem konta na serwerach rpg.  :)

Solar

Tu macie idealny przykład braku umiejętności nauczania czytania i pisania w wykonaniu nauczycieli w polskich szkołach :D

Luna
Tyrteos: 80 lvl SM|75 lvl WC |DA 55 - Banned
Franz
Decimos: 82lvl PS|75 lvl WC |DA 70 -Śpi
Lancer
Decimos: 7x lvl PS

http://przypierdolek.mybrute.com/
Cytat: 120130 link=topic=27483.msg306926#msg306926

Kamal


Lokocz

Cytat: Polgara w Luty 08, 2011, 03:46:09 PM
Rozumiem że można robić orty. Ale teraz każda przeglądarka podkreśla błędy i nie sztuką jest pisać poprawnie.
Błędy to teraz lenistwo.
chyba jednak to sztuka pisac poprawnie hahaha