Guild Wars

Czy ktos moglby mi wytlumaczyc zasady dzialania gru Guild Wars. Opiera sie na tym samym co Lineage 2? tzn. placimy za retail, bo chcialbym zalupac w te gierke i nie wiem co do czego

Guildwars działa tak.

Kupujesz konto do gry, zkładasz konto, grasz. Konto nie wymaga abonamentu. Konto można rozbudować o kolejne dodatki, na przykład niedługo wychodzącą kampanię Factions.

Tez jestem ciekaw... ale ostatnio mam wiecej gier niz czasu na nie :/

A nie ma zadnych prywatnych serverow? bo troche kasy nie mam :]

Nie ma.

Po co tworzyć serwery do gry bez abonamentowej ?

która co raz będzie wypszucać dodatki któr koniecznie trzeba kupić do wyrównania szans w pvp

ps. ja dalej nie wiem o co w gw biega a gram już miesiac (szczególnie dziwni są dla mnie gracze inni stojący w miastach )

Ja gram już 8 miesięcy, jestem osoba sprawującą funkcję lidera w jednej z bardziej znanych Polskich Gildii Union of Twelve.
W zasadzie część pvp mam w małym palcu, gorzej z pve, które zaniedbałem. ALe taka jest cena specjalizacji w monku.

Dziś kupiłem sobie konto na allegro, zobaczymy czy peśni opiewające GW są prawdziwe. Co mnie skłoniło? To że już 2 miechy nie gram w L2 bo nie mam gdzie.

A Guild Wars to gra , którą sobie kupiłem za pieniądze na przedni amortyzator do rowera. Grałem kilka miesięcy, przeszłem całą grę, a potem mi się znudziła, bo niestety nie można mieć wyższego levela niż 20

levela niż 20

I oto właśnie chodzi. To gra pvp - gdzie chodzi o twój rank, pozycję gildii, skill i umiejętności - nie wygrindowanie postaci do xxx poziomu.

Właśnie w tej grze chciałbym mieć jakiś cel po przejściu gry, a tu nic. A co do samej gry to się w niej liczą umiejętności niż sam lvl.

a ja zmieniam zdanie o GW to jest zajebista gierka po długiej przerwie wróciłem do gw, zrobiłem 10 lvl i jestem zadowolony ze w końcu przełamałem pierwsze lody z gw

Ja teraz gram troche na zmiane: raz l2, raz gw
Ciekawy sposob, bo obie gry sie nie znudzą szybko

Ja kiedyś miałem tak śmiesznie , że grałem na zmianę: SilkRoad, Tibia, GuildWars i Ogame. Na Ogamie mnie zbanowali za to, że miałem takie samo hasło jak kolega (). GuildWars po przejściu gry mi się znudził. Może dlatego, że grałem Monkiem, przynajmniej tak często nie umierałem, a lubiłem leczyć ludzi. Potem w Tibii zrobiłem 29lvl i mi się znudziło. I został sam SilkRoad - tam zrobiłem 25 i koniec, nuda. A teraz gram L2 i możliwe, że za kilka, kilkanaście leveli też mi się znudzi

A jeszcze co do GuildWars to potem jedyne co mi się opłacało robić to:
a. Chodzenie do WarCampu po zielone itemki (najlepsze w grze - lepsze od złotych)
b. Chodzenie do UnderWorldu (cholernie trudno)
c. Arena
d. Rozmawianie z goścmi z klanu

UW i FoW - Nuda, nuda i jeszcze raz nuda.
Sorrow i Tombs - green itemki nuda, nuda i jeszcze raz nuda.

To do czego dązyć można to zdobycie ranku w heroes ascent, zdobywanie łaski bogów, ownowanie HoH. No i granie w gildii, granie walk gvg i możliwość spojrzenia na gildię mającą 55 miejsce na świecie   .

yahzon my wiemy że ty jesteś skromny człowiek i żadnych aluzji co do swojej gildi tutaj nie umieszczasz:) a tak przy okazji niech mi ktoś napisze kolor itemków po kolei od najgorszego do najlepszego bo niektóre mają takie posrane żeczy w opisie że nie wiem o co biega (angielskiego sie 9 lat ucze i przy tym wydaje sie głupi )

Biały (pospolity), niebieski, fioletowy, złoty i ... zielony tylko w określonych terenach. Im większa rzadkość tym lepsze bonusy itemów. Niekiedy fioletowy może być lepszy od złotego. A zielony to taki jakby unikat.

Zielony to nie unikat   . To sa name itemy, które posiadają własną nazwę, często braną od bossa z którego wypadają. Czyli taki Victos może dropnąc swoją tarczę, albo topór, albo młot.
Zielone można zdobyć w 3 miejscach, tomby pve, Sorrow Furnance i Królowa scarabów.
Białe to normal itemy. Niebieskie to pospolite itemy magiczne. Fiolet to itemy z gwarantowanym jednym upem, zaś złote sa najrzadsze i jednocześnie najnardziej wartościowe. Złoty perfect fellblade wart jest nieraz, w przeliczeniu jakieś 600 milionów adena.
Do tego dochodzi jeszcze rzadkośc dropów pancerzy wroga, w których mogą kryć się runy, minor w niebieskich, minor lub major w fioletowych i major lub superior w złotych.

Dobra. Zbieram na GW, za tydzien, moze dwa pogram. Moze dluzej.. akurat tak zeby dokonczyc postac w L2

a ile gw kosztuje?

GW stoi ok.100zl-ja swoje GW kupilem za 30zl ,a teraz czekam na dodatek i sie doczekac nie moge ach ta asska

Sorrow Furnace - to miejsce gdzie dropowałem po 3 zielone itemy dziennie. Jakoś nie wiem czemu naszła mnie znowu ochota na GW. Może zacznę znowu. A co do zielonych, to może się nie jasno sprecyzowałem. To jest tak , że np. z określonego potwora jeśli wyleci Ci jakiś item to bardzo możliwe, że będzie identyczny z jakimś innym zielonym. Z jakiegoś potwora wylatują zielone itemy , które się tak samo nazywają i mają takie same staty. Np. przypuśćmy , że z potwora X wylatuje czasami X bow, X hammer i X sword. To jak Ci wyleci kilka razy bow to będzie miał te same statystyki.

oki dzięki dajcie sobie plusy to na razie mam fioleta z którego sie bardzo ciesze

A możesz nam zdradzić jaki to item? Czy coś dodaje, jaki rodzaj i jaki dmg?

Bufflery Sword
slashing dmg 9-13
dmg +11%
energy -5

bez customize na razie