Już pomijając to czy ten koleś ma firmę wykończeniową czy nie.
Śmiejecie się, a taki koleś posiadający firmę (nie mówię o tym z forum) wyciąga więcej kasy niż nie jeden wykształciuch, lekarz i tak dalej.
Już pomijając to, że wielu "studencików" idzie na studia z takim kierunkiem, że można sobie pózniej ten papierek o tyłek wytrzeć niż znajdzie pracę na tym stanowisku, a tym bardziej za satysfakcjonującą miesięczną wypłatę.
true story walic studia, otwieram servis RTV i kasuje nawet do tysiaka za 1 dzien
Nie wiem kto Ci takich bajek naopowiadał. Niedość ze trzeba się bić o każdego klienta to jeszcze dochodzą o tego podatki i inne duperele. Gdyby to było takie łatwe to każdy idiota po technikum byłby bogaty, a jak dobrze wiesz tak nie jest. Jakbys 1000 zł wyciągnąl na mieiąc to i tak byłby sukces. lol
Get a clue, naprawa mawet najmniejszej usterki to min 80zl, teraz idz do jakiegos serwisu rtv i zobacz ile czeka sie na naprawe, tak sa zawaleni sprzetem.
Ogarnij sobie ze naprawa 1 urzadzenia zazwyczaj nie przekracza 3h (w najciezszym przypadku jesli usterka jest bardzo ciezka do zlokalizowania a najczesciej nie jest bo kazda usterka w kazdej grupie sprzetu ma swoje schematy diagnozy, i tak np jesli pada Ci monitor i nie dziala Ci kompletnie nic to sprawdzasz blok zasilania, trafo WN itp, jesli dzieje sie cos z obrazem to bloki odchylania poziom+pion, synchronizacja obrazu i wyrzutnia elektronow jesli mowa o starych CRT, w nowych LCD zawsze sprawdza sie sterowanie matryca i mikroprocesor odpowiedzialny za przekazanie obrazu z cyfry na analog)
rozpisałem sie niczym alarion na temat jednego pvp ale true story ze spokojnie mozna tysiaka na dzien kasowac
