Hej, dodam swoje pięć groszy.
Gram na serwerze TI, mam wizzarda 39lvl.
Generalnie meta-gaming opiera się na party AOE, na tym lvl ludzie farmią na Lizzardach w Oren. Exp w takim party nawet jak dwóch tanków luruje jest słaby, generalnie po 1h spać się chce, adena mimo że lepiej leci (po update) to jest jej mało, ale za to koszta nie są duże (ss'y).
Odkryłem że znacznie więcej expa na 1h mam grając solo, mam blunta 2-h low-D.
Trochę matematyki.
Kupuję 80 spirit ore na craft SS + po 6 potek na C-speed I ww. Kosztuje mnie to około 80k i w momencie gdy to wszystko zużyje z dropa mam dokładnie tyle samo adeny. Nie muszę kupować Cry-D bo mam jej sporo z itemków skrystalizowanych. Można tak expić, ale gdy trafia do mnie świadomość, że to wszytko można mieć z l2-store (buffy + SS) to cała ta adena którą wydaje na expa wystarczyłaby mi spokojnie aby mieć broń mid-D i szykować się powoli do top-D.
Wystarczy przejść się na miejscówki 40+ i każdy tam używa buffów i SS z l2-store, no i wiadomo adeny na nic nie wydają to mają bronie top-D.
Co by to tym co napisałem nie mówić, to jest dokładnie definicja Pay2Win. Jest mi naprawdę bardzo przykro bo super się grało, ale l2-store po prostu zepsuło balans ludzi którzy płacą lub nie. Nie podoba mi się też, że połowa (lub więcej) populacji na serwie to boxy + rybacy. A osoby które chcą pograć nie płacąc nie mogą się dostać na serwer, nonsens.
Jeśli ktoś chcę mogę sprzedać moją postać za tyle ile wydałem na tą grę = 50 usd. Choć szczerze nie polecam tam grać.
