Witaj
Gość

Wątek: Niszczene życzeń - Zabawa forumowa  (Przeczytany 88291 razy)

  • Wiadomości: 708

  • Pochwał: 13

  • Angel of Darkness
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #175 dnia: Wrzesień 30, 2008, 02:12:11 pm »
Sorki, że nie wywiązałem się z przysięgi, siła wyższa.

Chcę cofnąć się w czasie do czasów I klasy gima.


  • ********
  • Wiadomości: 3324

  • Pochwał: 14

  • Spam Slayer
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #176 dnia: Wrzesień 30, 2008, 09:31:53 pm »
Cofasz się nagle w czasie. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Nie zachowujesz jednak pamięci ostatnich(przyszłych) dwóch lat - popełniasz te same błędy, porażki co wtedy, aż dochodzisz do momentu, gdy cofnąłeś się w czasie; robisz to znów. Twoja świadomość ugrzęzła w błędnym kole czasu...

Chcę kanapkę z łososiem.

And the odd crowd packed all around
Is listening still
Nobly
Subtly

http://dragcave.net/user/Nathel


  • Wiadomości: 708

  • Pochwał: 13

  • Angel of Darkness
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #177 dnia: Wrzesień 30, 2008, 09:37:17 pm »
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! To było takie so truely, deeply etc., że aż mnie zatkało i przeczytałem całe.
(widzę, że dostałeś wipa, gz ^^)
Dostajesz kanapkę z łososiem, ale niestety w łosoś był nieświeży i przez następny tydzień cierpisz.

« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2008, 11:31:55 pm wysłana przez Zarean »


  • Wiadomości: 708

  • Pochwał: 13

  • Angel of Darkness
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #178 dnia: Październik 04, 2008, 11:32:37 pm »
Odświeżam, bo chyba zapomnieliście o tym temacie, poza tym już wiem co chcę ^^

Chcę naleśnika z dżemem truskawkowym


  • Banned
  • Wiadomości: 22

  • Pochwał: 0

  • Jestem niezbanowalny
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #179 dnia: Październik 04, 2008, 11:39:20 pm »
Dostajesz naleśnika ale dżem był nie świeży i umierasz w cierpieniach...

Chcę w pieprzyć w końcu gościowi z sąsiedniej wiesi :D


  • ********
  • Wiadomości: 3324

  • Pochwał: 14

  • Spam Slayer
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #180 dnia: Październik 05, 2008, 11:35:42 am »
Lecisz z pieprzniczką w ręce do sąsiedniej wsi. Grzecznie pukasz do domu gościa, i gdy tylko drzwi się uchylają z całej siły sypiesz pieprzem na... mamę twojego kolegi. Ta zdenerwowana i zapłakana (niefajnie jest dostać pieprzem po oczach) dzwoni do twojej mamy, ta cię zabiera i zamyka o chlebie i wodzie w twoim pokoju, bez internetu, bez L2, bez kamery, bez zabawek...

Chcę potrafić zatrzymywać, spowalniać, przyspieszać, ogólnie władać czasem, jednak potrafiąc wyłączyć kogoś/coś oprócz mnie z bezruchu/nadruchu.

And the odd crowd packed all around
Is listening still
Nobly
Subtly

http://dragcave.net/user/Nathel


  • Wiadomości: 708

  • Pochwał: 13

  • Angel of Darkness
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #181 dnia: Październik 17, 2008, 09:26:55 pm »
Podczas sobotniego spaceru zastajesz na drodze pewną osobę z białymi długimi włosami, białą brodą i ubraną także na biało. Gdy ją minąłeś przemówiła do ciebie, odwróciłeś się. Okazało się, że tą osobą był sam Bóg, powiedział ci, że w nagrodę za bycie przykładem spełni twoje jedno życzenie. Zapytałeś go czy może sprawić żebyś władał czasem. Oczywiście zgodził się jednak nie mogłeś zmienić biegu wydarzeń, które już nastąpiły jednak twoje najskrytsze marzenie się spełniło. Mogłeś robić co tylko chciałeś, mogłeś uprawiać seks ze swoją dziewczyną jak długo chciałeś, poświęcałeś jej więcej czasu jednak pewnego dnia zdarzył się wypadek, twoja dziewczyna zginęła w wypadku. Zrozpaczony szybko dowiedziałeś się gdzie wypadek miał miejsce. Udałeś się tam i cofnąłeś się w czasie, jednak nie udało ci się jej uratować. Cofasz się jeszcze raz w przeszłość jednak ponownie nie udaje ci się jej uratować. Na skraju załamania cofasz się ponownie i znowu nie udaje ci się. Starasz się ją ratować przez całą wieczność.

Chcę dziewczynę, ale zarazem chcę żeby Soulern zniszczył moje życzenie ;)
« Ostatnia zmiana: Październik 17, 2008, 09:37:46 pm wysłana przez Zarean »


  • ********
  • Wiadomości: 3324

  • Pochwał: 14

  • Spam Slayer
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #182 dnia: Październik 17, 2008, 10:01:00 pm »
Przechodząc ulicą, przypadkiem potrącasz absolutnie piękną dziewczyną, rok młodszą od ciebie. Co niespotykane, zakoch.ujecie się w sobie od pierwszego wejrzenia. Okazuje się, że przeprowadziła się ona do mieszkania naprzeciwko ciebie poprzedniego dnia wieczorem. Na swoje barki więc bierzesz zadanie przewodnika po osiedlu oraz mieście. Podczas tych - a jakże - romantycznych spacerów poznajecie siebie, swoje zainteresowania i pasje, okazuje się, że lubicie właściwie to samo. Po miesiącu huż ona i ty ufacie sobie tak bardzo, iż znacie nawet wszystkie swoje dane osobowe, swoje hasła, PINy do komórki i karty bankomatowej. Przy wspólnym wyjeździe za granicę rok później sytuacja wygląda jak w cytacie z Basha - jednak nie zapominacie się zabezpieczyć jak "bashowa" para. Pewnego dnia jednak wchodzisz do jej mieszkania i widzisz wszystko rozrzucone, powyjmowane szuflady, popakowane rzeczy. Drzwi za tobą nagle się zatrzaskują, a po chwili ciszy idealnie przy uchu słyszysz "wybacz... kochanie". Ostry, metrowy szpikulec przebija ci żołądek, jednak nie umierasz szybko. Tracisz tylko przytomność, budzisz się w jakimś ciemnym pomieszczeniu pokrytym małymi płytkami (jak w szpitalu), na łóżku operacyjnym. Jedyne, bardzo ostre światło jest nad tobą. Jesteś przywiązany, więc możesz się tylko przyglądać, jak automatyczne urządzenia powoli odcinają ci nogi. Ostrza jednak były najwyraźniej długo nieużywane, zardzewiałe i niezbyt ostre... Gdy zabieg się zakończył, widzisz nagle, że drzwi do pomieszczenia uchylają się i jakieś człekokształtne stworzenie wbiega na czworaka do środka. Drzwi się zatrzaskują. Stworzenie to po wejściu w jedyny krąg światła powoli unosi głowę. Rozpoznajesz twarz swojej pięknej dziewczyny... jednak z ust wypływała krew. Gdy obrzydliwy stwór rozchylił szeroko usta, przy okazji wylewając z nich posocze, widzisz w nich wiele, bardzo wiele ostrych, igiełkowatych zębów...

Oddaję.

And the odd crowd packed all around
Is listening still
Nobly
Subtly

http://dragcave.net/user/Nathel


  • Wiadomości: 490

  • Pochwał: 7

  • True Asian Girls Lover
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #183 dnia: Październik 18, 2008, 10:14:27 pm »
 Chce znaleźć 10k złotych na ulicy w teczce :)




  • Wiadomości: 611

  • Pochwał: 11

Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #184 dnia: Październik 19, 2008, 10:34:44 am »
Znajdziesz teczke, oczywiście z 10k PLN. Wydasz wszystko, okaże się że to kasa zuych bandziorów i Cie pobiją.


  • Wiadomości: 708

  • Pochwał: 13

  • Angel of Darkness
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #185 dnia: Październik 19, 2008, 11:47:32 am »
Właśnie takiego czegoś chciałem uniknąć więc nie pisałem:

Chciałbym poznać miłą japonkę mniej więcej w moim wieku, bez siusiaka itp. "udziwnień". Zwykłą 100% dziewczynę urody azjatyckiej mieszkającą w Japonii(najlepiej w Tokio).


  • Wiadomości: 328

  • Pochwał: 0

Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #186 dnia: Październik 19, 2008, 11:59:54 am »
Spotykasz piękną Japonkę, w twoim wieku, jednak okazuje się, że jest siostrą bosa mafii, który cie zabija :P


Chce mieć dres
Alarion jedyne co potrafina kmiota barowe to cepiac sie literuwek i smiac siem  bo nie zauwarzacie  jakie to wy literuwki robita porabane idioty.Masz tu je ty Alarione pedalskie nasienie wiecej literowka

http://s7.footballteam.pl/index.php?polecil=83632   - Fajna gra :) Polecam :)


  • Wiadomości: 708

  • Pochwał: 13

  • Angel of Darkness
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #187 dnia: Październik 19, 2008, 04:03:40 pm »
Mamusia pewnego dnia kupuje ci taki bardzo ładny dresik, funkiel nówka z adidasa z sławietnymi trzema paskami. Szczęśliwy ubierasz go i wychodzić pochodzić z kolegami po podwórku. Po drodze spotykacie grupkę skinów... Chyba nie muszę mówić gdzie lądujesz i co się z tobą dzieje.

Chcę znaleźć poradniki z trickami do Tekjumpa.


  • Wiadomości: 328

  • Pochwał: 0

Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #188 dnia: Październik 19, 2008, 04:13:59 pm »
Znalazles na internecie cudowne poradniki do tekJumpa (cokolwiek to jest), niestety, okazalo sie ze bedzie sie to sciagalo 365 dni... czekasz cierpliwie, nie placisz rachunkow na prad (za co przeciez musisz pilnowac zeby ci sie sciagnal poradnik)kiedy juz prawie ci sie sciagnelo okazalo sie ze poradnik byl zepsuty, a prad odlaczyli ci zaraz po pobraniu... jednak przez nagly spadek napiecia, komputer ci sie spalil... poszedles sie poplakac i pociac twoja ukochana rozowa EMO zyletka

Chce dostac plusa od Systema :) .
Alarion jedyne co potrafina kmiota barowe to cepiac sie literuwek i smiac siem  bo nie zauwarzacie  jakie to wy literuwki robita porabane idioty.Masz tu je ty Alarione pedalskie nasienie wiecej literowka

http://s7.footballteam.pl/index.php?polecil=83632   - Fajna gra :) Polecam :)


  • *******
  • Wiadomości: 1044

  • Pochwał: 0

Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #189 dnia: Październik 19, 2008, 04:35:13 pm »
dostajesz + od System'a i - 5 od Soul'a za spam xD


chce działającego radeona hd 3850 na agp


  • Wiadomości: 328

  • Pochwał: 0

Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #190 dnia: Październik 19, 2008, 04:43:16 pm »
Wlaczasz, dziala! wykrzykujesz na cale gradlo "DZIALA!!!". Grasz z otwartym kompem (zzeby moc go podziwiac) nagle podlatuje krasnal z mlotkiem i ci rozwalil karte graficzna... od tej pory jestes EMO !

Chce nowa klawiature
Alarion jedyne co potrafina kmiota barowe to cepiac sie literuwek i smiac siem  bo nie zauwarzacie  jakie to wy literuwki robita porabane idioty.Masz tu je ty Alarione pedalskie nasienie wiecej literowka

http://s7.footballteam.pl/index.php?polecil=83632   - Fajna gra :) Polecam :)


  • Wiadomości: 490

  • Pochwał: 7

  • True Asian Girls Lover
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #191 dnia: Październik 19, 2008, 05:04:56 pm »
Dostajesz nową klawiaturę, ale gdy tylko podłączasz ją do kompa, i zaczynasz pisać wypadają ci wszystkie guziki  z niej :D


Chcę aby z nieba leciały banany ;p




  • Banned
  • Wiadomości: 22

  • Pochwał: 0

  • Jestem niezbanowalny
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #192 dnia: Październik 19, 2008, 05:39:00 pm »
Z nieba lecą banany ,ale jeden pod wpływem wiatru mocno uderzył Cie w głowe.

Chce znalesc jakąś gre przy której bym się nie nudzil


  • Wiadomości: 78

  • Pochwał: 0

Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #193 dnia: Październik 20, 2008, 08:25:44 pm »
No więc pierwszy post, po prostu musiałem komuś coś zepsuć. No więc..

Znajdujesz po wielogodzinnym szukaniu wspaniałą grę. Grasz w nią godzinami, dniami, miesiącami.. Już nie wiesz co się dzieje wiesz tylko, że tak gra jest zbyt świetna żeby robi coś oprócz niej.Po pewnym czasie osiągasz w tej grze wszystko co się da. I znowu jest nudna. Doprowadza cię to do depresji bo to w końcu taka fajna gra, nie może się już skończyć! Odnajdujesz więc jej twórców, zabijasz wszystkich po kolei (odmówili stworzenia dalszej części!). Zostajesz złapany przez policji przy pomocy swat, CIA ,my6 itp. Resztę życia spędzasz w różowej celi która dziwnym trafem nie ma drzwi... Ostatniego dnia wpadasz na świetny pomysł. Postanawiasz przebić głową tę różową pluszową ścianę. Za 27-mym razem trafiasz głową w drzwi. Głowa nie wytrzymuje tego starcia malując twą cele na inne kolory...

Enjoy.
Życzę sobie żeby na świecie był pokój.
« Ostatnia zmiana: Październik 20, 2008, 08:31:19 pm wysłana przez Pequet »


  • Wiadomości: 328

  • Pochwał: 0

Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #194 dnia: Październik 20, 2008, 08:49:59 pm »
Bedzie pokoj... wszyscy beda dla siebie mili, uczciwi, nikt nikogo nie bedzie bil/dreczyl/wyzywal na swiecie bedzie. Jednak w koncu narodzi sie ktos... straszny... kto nie ma mózgu tylko landrynki (pisze mniej wiecej tak:" 1 ch0 th4M SłYcH4ć MóJ SVV133tA5KuU ?" do tego okropnie sepleni i pluje jak cos mowi ), w koncu ktos nie wytrzyma i ja zabije (a bedziesz nim Ty) caly swiat pograzy sie w smutku i zlosci, wybuchnie III wojna światowa (na kije i kamienie jak powiedzial Anstein, poniewaz zapanowal pokoj i ludzie zapomnieli o broni :wink: ), ludzie cie poddadza tortura, a na koniec rzuca pół martwego na pożarcie psom.
Alarion jedyne co potrafina kmiota barowe to cepiac sie literuwek i smiac siem  bo nie zauwarzacie  jakie to wy literuwki robita porabane idioty.Masz tu je ty Alarione pedalskie nasienie wiecej literowka

http://s7.footballteam.pl/index.php?polecil=83632   - Fajna gra :) Polecam :)


  • Wiadomości: 78

  • Pochwał: 0

Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #195 dnia: Październik 21, 2008, 02:43:39 pm »
Jakieś życzenie czy oddajesz? Jak nie to ja chcę żeby mamy kochały swoje dzieci :P


  • Wiadomości: 708

  • Pochwał: 13

  • Angel of Darkness
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #196 dnia: Październik 21, 2008, 09:29:29 pm »
Pewnego dnia wszystkie mamy zaczynają kochać swoje dzieci, jednak kochają je tak mocno, że doprowadza to do serii morderstw przez uduszenie. W ciągu 24h ginie 2mln dzieci. Świat pogrąża się w rozpaczy, a ty się obwiniasz, że miałeś takie głupie życzenie.

Chcę oddać komuś życzenie ^^


  • ********
  • Wiadomości: 3324

  • Pochwał: 14

  • Spam Slayer
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #197 dnia: Październik 21, 2008, 10:11:42 pm »
Otóż oddałeś swoje życzenie. Natrafił na nie mały Cralin. Nieświadomie tego, co się stanie, wypowiedział swój zamysł: by pod koniec 2001 roku w największe centrum handlowe w USA trafił samolot.
I wtedy historia zmieniła bieg wydarzeń i stało się: 11 września roku dwutysięcznego pierwszego pomiędzy jednym World Trade Center a drugim World Trade Center trafiła latająca machina, sterowana przez... starszą panią pochodzącą z Polski. Wcześniej bowiem owa starsza pani, szukając łazienki, przypadkiem weszła do kabiny pilotów. Gdy zobaczyła, że piloci grają w domino z włączonym autopilotem, zamiast sterować, w porywie wściekłości wyjęła z torebki pistolet maszynowy kaliber 9mm i zastrzeliła ich - kula jednak przeszyła na wylot jednego z nich i trafiła w moduł sterujący autopilotem. Przestraszona staruszka złapała za ster - wiadomo, co potem się stało. Jednakże w tym samym samolocie lecieli dwaj islamscy terroryści, chcący porwać jedną ze stewardess. Jeden z nich miał w kieszeni wizytówkę Irackiej firmy auto-moto, prowadzonej przez niejakiego Osamę Ben Ladena.
Po znalezieniu ich ciał, prezydent USA (który pod wpływem innego życzenia spłonął w buszu) wypowiedział wojnę Irakowi, w zamian za rzekomy atak terrorystyczny.
Świat przez kolejne kilka lat obserwował zmagania Islamistów ze Stanami Zjednoczonymi i ich poplecznikami. Pod koniec swej kadencji uprzednio wspomniany prezydent wydał pewien rozkaz: spuścić dwie bomby atomowe na teren Iraku. Po wykonaniu tej operacji na zawsze zniknęły z map świata kraje Bliskiego Wschodu. Jednak przez to razem z terrorystami zniszczone zostały również złoża ropy znajdujące się w tamtych okolicach. Ziemia znów pogrąża się w wojnie, wojnie o paliwo.
Po tym konflikcie pozostało na planecie już tylko kilka tysięcy żywych ludzi - w tym wydający życzenie Cralin, już dorosły. Widząc, co zrobił, załamał się psychicznie i zszedł na ścieżkę bezprawia, wkrótce potem trafił do więzienia. Umarł tam z głodu - jedzenie przecież było trudne do zdobycia i nie starczyło dla wszystkich, a co dopiero, jakby oddawać je tym, którzy nie chcą żyć jak należy...

Chcę lizaka.

And the odd crowd packed all around
Is listening still
Nobly
Subtly

http://dragcave.net/user/Nathel


  • Wiadomości: 78

  • Pochwał: 0

Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #198 dnia: Październik 23, 2008, 04:55:27 pm »
Dostajesz więc lizaka. Jest przepyszny, wręcz niebo w gębie. Czujesz że jeden to za mało. Musisz mieć więcej! Idziesz do pobliskiego sklepu. Pytasz sprzedawce o tegoż lizaka. On odpowiada że owszem jest i kosztuje 1zł. Co za zdzierca 1zł za lizaka? Stwierdzasz że to za dużo, jednak nie umiesz się targować. Jedyne co pozostaje ci do zrobienia to zabicie sklepikarza celem uzyskania "twojego ssskarrrbbbuuu". W końcu ten wspaniały smak. Zadowolony wracasz do domu z wszystkimi lizakami jakie znalazłeś. W domu konsumujesz je wszystkie naraz. Oczywiście przyprawia cię to o ból brzucha. Jesteś jednak zbyt zachwycony żeby to poczuć, euforia zaślepia ból. Następnego dnia kiedy radość o lizakach się kończy czujesz coś. To przeszywające niczym miecz twój brzuch uczucie. Wcale nie jest miłe. Idziesz więc do lekarza, który z kolei ma zamiar wypróbować na tobie nowe lekarstwo "Na wszystko domowej roboty wersja 24.56.12.1598". Po nim jednak do bólu dołączają się biegunki i halucynacje. Następnego dnia na łożu śmierci mam daje ci lizaka. Tak tego pamiętnego, przez którego właśnie tu jesteś. W chwile potem umierasz. Lekarze stwierdzili u ciebie zgon z powodu zbyt dużej ilości bakterii żywiących się cukrem. I po co ci to było.. ;p, mogłeś jeść chleb ze smalcem przecież!

 Życzę sobie żeby każdy mógł się uczy według własnego uznania. Bez szkoły


  • Wiadomości: 708

  • Pochwał: 13

  • Angel of Darkness
Odp: Zabawa- Niszczenie życzeń
« Odpowiedź #199 dnia: Październik 23, 2008, 08:36:15 pm »
Kiedyś miałeś marzenie - chciałeś, żeby każdy mógł się uczyć według własnego uznania oraz by zamknięto z tego powodu szkoły. Dzielnie walczysz o to, aby twoje marzenie się spełniło. W końcu po wielu latach ciężkiej pracy zostajesz ministrem edukacji. Postanawiasz stworzyć projekt reformy o zniesieniu szkoły oraz nauce we własnym zakresie. Dziwnym trafem sejm przyjął ustawę i zniesiono szkoły. Stałeś się najsławniejszym ministrem edukacji na świecie, twoja reforma wyryła swoje znamię w historii. Cały świat popiera twoją reformę i wprowadza ją także do swojego systemu. Niedługo jednak okazuje się, że ludzie zaczynają się uwsteczniać ponieważ niektórzy zostają bardzo mądrymi ludźmi, a niektórzy nie potrafią pisać i czytać. Ludzie niewykształceni zaczynają się buntować jak to bywa ze skrajną biedotą(która oczywiście powstała nie z twojego powodu, to ich wybór, że nie chcieli się uczyć). Niedługo wybucha wojna, ginie wiele ludzi, ziemia zabarwia się krwią. Przeżywa tylko garstka ludzi, tych niewykształconych przez co ludzkość w wstecznym toku ewolucji wróciła do formy małpy. Gdy już była nadzieja, że człowiek ponownie zacznie się rozwijać w Ziemię uderza meteoryt, który niszczy ją doszczętnie.

Oddaję
« Ostatnia zmiana: Październik 23, 2008, 08:39:09 pm wysłana przez Zarean »