Jak wyglądały wasze początki z L2?

Jak wyżej.


//Ankieta od nowa! Zapraszam do udzielania się ! =D
//Sebal (2.12.2011).

Chodzi o początki w l2? Jak tak to moje następująco :

Kuzyn opowiedział mi o tej cudownej grze zwanej Lineage2 . On grał na NW x2 Chronicle 3 , a więc też tam zacząłem . Moją pierwszą postacią w świecie L2 był human fighter . Nie da się opisac tego jak się podniecałem gdy dostarło do mnie , że gadam z jakimiś ludźmi , którzy są realni   Chodziłem do elven ruins ( wtedy z szkieletów leciało ciągle po 3-5 animal bone ) Na początku sprzedawałem mój łup w sklepie po 75 adena / sztuka . Ale gdy odkryłem , że jakiś koleś siedzi i kupuje te kości na Talking Island za 1000 adena , byłem lekko rozczarowany bo sprzedaniu ~ 500 kości ... w sklepie . No ale cóż , wybrałem się na dalszy ''farm'' i tak zarobiłem na Top Ng i D . Dziwiłem sie dlaczego fighterem nie mogę uzywac Blessed spirithotów aż wytłumaczył mi to jakiś ork . Zrobiłem z siebie Human Knighta ( byłem poirytowany długością tego questa , szkoda , że nie wiedziałem w tedy jak wygląda qust na 2 i 3 profesje   . Chodziłem sobie z kumplem na pajączki obok gludio , czasami próbowałem zabic w pojedynkę RB ( nie kumałem o co z nim chodzi ) Oszczedzałem i do miast typu Giran .. chodziłem pieszo   No i tak to już potem sie działo i rozwijało . Zawitałem na to forum , obrałem troche doświadczenia i zrobiłęm w nie długim czasie Hell Knighta 78 lvl , noblesse i S grade itd itd . Btw fajny topic  

u mnie tak ze przez parę dni grałem, grałem i nie wiedziałem nic. potniej kolega kolegi mi wszystko pokazał i za to jestem mu wdzięczny

Ja chcialem byc legolas! Max podjarka na to że mozna grac elfem lucznikiem wiec takiego zrobilem. Byłem tak zafascynowany grą, że nawet zabijanie niebieskich mobow, nie używanie shotów i bieganie w heavy dawalo mi wiele frajdy. No w koncu bylem legolas. Na dodatek to, że mozna spotykac się i rozmawiac z prawdziwymi ludzmi (pierwszy mmo)... latalem po calym elven village i zagadywalem wszystkie npc'e. Pamiętam z jedną elfką stojącą na środku długo rozmawiałem, ale nic nie odpisywała, widocznie nie miala ochoty ^_^

Pierwsza postać to Spelhowler Na samym początku robiłem wszystkie questy jakie mogłem i nie wiedziałem co oznaczaja kolory mobów, :p tzn czy jak mam na niebiesko to jest silny a na 9lv bałem sie zaatakować wolfa, a jak zobaczyłem ss-y i soe to jarałem się tym chyba przez tydzień xD  seedowałem nasionka itp. Aż wkońcu wyszedłem na prostą ^^

Byłem Silver Rangerem w HEAVY(!), szybko znalazłem klan, jako młody stałem się miśkiem, ok 40 lvla mi się znudziło, bo zapomniałem, że kumple mówili mi o jakiś questach na drugą profesję
Wróciłem po góra pół roku i się zaczęło "nołlajfowanie" ^^

Dodałem ankietę.

A więc, spodobało mi się to, że niektóre klasy nie muszą walczyć osobiście i zrobiłem sobie summonera.
Dokładniej ES-a.
Było fajnie, gdy robiłem 1 profke, ale nie wiedziałem o co chodzi w kryształach i całym summon systemie. Do tego summony się wolno ładowały, bo to pierwsza profka i już się bałem. Ale jakoś poszło^

Moja pierwsza postać? Human Mystic. Ciekawe, czemu nie ma go w ankiecie?

Mój początek, to SK. Wybrałem go, ponieważ zawsze fascynowały mnie drowy. Dobiłem jakiś 50 lvl i przerzuciłem się na Phantom Summonera, którego prowadziłem dłuuugi czas.

pierwsza postac - 61 lvl SpS na x10 serwie, doom robe

Pierwsza postac? SK tak wiem nikt by sie nie domyslil.

Paladin <3

SR - i niestety zostało mi to do dziś
za to nie miałem żadnych przygód typu bez shotów do 30 lvla, wszystko zczaiłem od razu

SR
zrolowany na 20+ serverach

dopiero w czasach C3 zaczełem grać czym innym

Spellhowler

i równolegle na jakimś polskim l2dżołku Bladedancer

TH

sh.

kurczę... uwielbiałem go... nie miał nawet karmiana mimo 67 lvlu.
ale i tak <333!

Gladiator <3

Gladiator <3

naab

Czemu?

Czemu?

Bo nie grałeś elfem



elfy > humany imo

Trochę znaabiłem, ale SK.

necro

lolSK

sorc <3 wszedlem na opis klas i skili i uraczylo mnie to że bede władał żywiołem ognia.. nie żałowałem tej decyzji...