na szczęście są one w tej serii trochę bardziej jak tło (poza 2-3 fragmentami), a znacznie istotniejsze są relacje bohaterów + wiele (psuedo dla niektórych) filozoficznych zagadnień okraszonych kilkoma bitwami. Też nie lubię mechów, ale evangeliona warto znać, bo to klasyka (w odświeżonym wydaniu)
Akurat gustuję w rozkminkach ideologiczno-filozoficznych, ale rzadko zdarza się coś wartościowego wymagającego głębszego zastanowienia. Często są to suchary mające podkreślić prawidłowość zachowań, lub podejmowania szalonych lub całkowicie nielogicznych (nie rzadko trudnych moralnie) decyzji przez bohaterów na tle przedstawianych wydarzeń. Mam nadzieję, że sama fabuła filmu oraz rozterki bohaterów okażą się bardziej zacne niż przedstawiane w ostatnim czasie serie odcinkowe tworzone zgodnie z trendem dla bezmuzgów ;_;, ponieważ im większy mindfuck tym lepiej jeśli chodzi o mój gust w sztuce "chińskich bajek i komiksów" :3
Ostatnio wasze polecenie okazało się trafione i ponadto widzę, że akurat wasza trójka polubiła tę serię, więc nie pozostaje mi nic innego jak sprawdzić samemu ^___^
#edit
Tylko skąd ja wezmę kilka godzinek na oglądanie
Ostatnio obejrzałem Akira i muszę przyznać, że byłem pod sporym wrażeniem. Genialna kreska, efekty specjalne jak i dźwiękowe naprawdę na wysokim poziomie, niestety wątek fabularny pupki nie urywał chociaż historia miała swoje momenty. Dodatkowo spodobała mi się zatarta granica pomiędzy dobrymi, a złymi bohaterami. Dlatego pojawiły się u mnie spore oczekiwania względem Evangelion'a.
Nakręciliście mnie na ten szit mimo moich oporów i będę teraz oglądał ;(
