Aż nie mogę uwierzyć że na tak genialną wieść trafiłem przypadkiem. Może dlatego że nie śledzę już tak branży i nie czytam pism growych jak kiedyś. Otóż Brian Fargo, dawny współzałożyciel legendarnej Interplay (Baldury, Fallouty, Icewindy i tego typu sprawy) postanowił wskrzesić Wasteland czyli protoplastę Fallouta 1 i 2 opartego na systemie papierowym o tym samym tytule. Ale co najważniejsze o fundusze poprosił samych graczy na platformie kickstarter zajmującej się zbieraniem funduszy na ciekawe projekty od zwykłych ludzi. Przewidywana kwota docelowa wynosiła 1kk $ (900k $ graczy i 100k od samego Briana). W przypadku większej sumy, Brian chciał tworzyć większy i lepszy świat, natomiast powyżej 1,5kk $ "Sky is the limit" jak sam to ujął. Zebrany budżet na dzień dzisiejszy to ... uwaga ... prawe 3 bańki!! Pikanterii całej sprawie dodaje fakt że do projektu zgłosili się Chris Avellone, czyli współtwórca takich wielkich gier jak Fallout 2, Kotor 2, NWN2 czy mojego arcykróla gier crpg czyli Planescape:Torment a także projektu Van Buren czyli koncepcyjnego dema Fallouta 3 przed upadkiem Interplaya. Do nich dołączyli jeszcze twórca systemu papierowego Wastlanda, kompozytor muzy z obu pierwszych Falloutów (cut miut i orzeshki!!!) i jeszcze wiele innych osób maczających palce w pierwszym Wastlandzie który do dziś jest uznawany za kamień milowy w gatunku gier i jeden z najlepszych sandboxowych tytułów ever.
Żeby nie umknął wam fakt jak istotne jest to wydarzenie to dodam że nie tylko cieszą się sami gracze bo dostaną grę która zostanie wyprodukowana przez (chyba nie będzie przesadą jak tak ich określę) elitę twórców crpg ale co najważniejsze cieszą się sami twórcy bo będą mieć całkowicie wolną rękę przy jej tworzeniu bo żaden producent nie będzie wisiał nad uchem i jęczał że "tu mi się nie podoba a to trzeba by dodać a tamto wywalić". Fakt że taki system budzi wątpliwość co do terminu wyjścia samej gry ale na Blizzardowskie produkcje też nieraz czekaliśmy lata a później (nie licząc D3) wszystko wybaczaliśmy.
Nie wiem jak wy ale ja się cieszę jak -_-' i w sumie pierwszy raz mi się zdarza takie podniecenie z powodu jakiejś gry.
Strona projektu na kickstarterzeStrona inXile - producentów gry (wygląda dość mocno... oldschoolowo
)
