Pracuje w salonie Orange i mam styczność z dużą ilością telefonów.
Na start: Wybij sobie z głowy nokie z serii E (np.E52, E72). Na stanie telefonów oddawanych do serwisu stanowią one 1/6 część wszystkich telefonów.
Tak na dobrą sprawę jak potrzebujesz dobrego GPSa, to lepiej zaopatrzyć się w zewnętrzny moduł.
W kwestii
Z nokii typu: 5800 lub n97 mini strasznie przeraża mnie średnio przemyślane małe okienka w które trzeba celować, kiedy nie posiadamy piórka.
Iphone z serii 3gs. Tak bardzo narzekacie na nie. Ja sobie w nim w parę chwil zmieniłem oprogramowanie, i normalnie mam dostęp do wszystkich zasobów za pomocą klienta ssh, mmsy i brak potrzeby korzystania z shiTunes. W razie jakichkolwiek problemów (których nigdy nie miałem), hard reset robi wszystko.
Kolejnym telefonem, który wydaje mi się być niezastąpiony to Samsung Omnia II. Praktycznie zerowa awaryjność. Sam soft windowsa oczywiście niedostosowany do potrzeb osób nie lubiących piórka, jednak SPB mobile shell kosztuje grosze a telefon staje się wyjątkowo wygodną zabawką.
Praktycznie raz zdarzyła się reklamacja, która zgłoszona przez klienta w postaci niezgodności towaru z umową. Autoryzowany serwis zlecił wymianę na nowy.
Po za tym windows pozwala na wgranie już lepszej klasy programów nawigacyjnych.
Wi-fi sprawuje się super. Duży wyświetlacz pozwala na wygodne przeglądanie stron internetowych.
No i oczywiście wyświetlacz AMOLED.
Jeżeli nie jesteś przekonany co do samsungów, to chociaż przetestuj ten telefon.
HTC HD2 - Dostaliśmy informacje, że te telefony posiadają jakąś wadę fabryczną. Dlatego w salonach mamy bardzo małą ich dostępność.
Zastanów się też do czego ci tak na prawdę będzie potrzebne to wi-fi, czy GPS. Jeżeli jest ci niezbędne w pracy do wykonywania zawodu, to naturalną siłą rzeczy telefon zarobi na siebie. Jeżeli jednak będzie to zabawka dla szpanu, to muszę ciebie przestrzec, że są telefony, które nie mają tych bajerów, upychaczy ale za to nadrabiają wygodą korzystania, odpornością na "codzienne użytkowanie" oraz wiele wiele innych.