OL alternatywa

Wpadł mi do głowy pewien pomysł. Gram obecnie OLem i nieraz ciężko o party. Więc by urozmaicić samotny exp wpadłem na pewne rozwiązanie. Chciałbym się Was spytać czy to zda egzamin.
Mianowicie idziemy na resp potworków z dość niskim M defem i ściągamy na siebie 3-5. Używamy Seal of Binding, jak już się unieruchomi oponentów to seal of poison + flame i czekamy, po czym zakładamy pole odpalamy soul guarda i dobijamy z polearm. Zastanawiam się tylko czy będzie lepszy heavy arm czy robe i czy w ogóle ma to jakiś sens.

Wybierając OL'a skazujesz siebie na grę z clanem/ally w party. Nie jest to postać na której pociągniesz przez dłuższy czas na self-expie.
Co do sposobu  - będzie na pewno pracochłonny a efekt - mizerny ... (chyba że na low levelach) ale nie zaszkodzi spróbować .

Zalezy jaki masz lvl:) Ja mam 27 na razie shamana i latam w brigandine set, tarbar+5,demon fanggs+4 (wrazie jakby mi jakis moob zbyt duzo hp zabral to uzywam tylko do draina) i bije pojedyncze mooby bluntem. Exp "dosc" szybki ale ciezko naprawde:) Wiesz musisz sprobowac swoja taktyke Tobie moze spasuje a niektorym nie takze sam wyprobuj:) Gl

Przeniosłem wątek z Help do Orków. Z chyba wszystkim wiadomych i widocznych(w treści) powodów.

Co do samego tematu:
Nie ma szans efektywnie expić takim sposobem. Mana szybko zejdzie, często w moba seale nie wejdą więc co... rzucać jeszcze raz? Wtedy to już w ogóle many na 10min starczy. ^^
Poza tym w zestawieniach efektywnosci expa, dmg/sec. jasno widać, że ork mag najsłabiej wypada dzierżąc Polearm oraz łuk.
Jednym słowem: odradzam

A więc spróbowałem i wyszło "średnio na jeża". Większym problemem niż kończąca się mana był zbyt wolno się castujący i słaby drain (z uwagi na statystyki włóczni i heavy arma na klacie) co za tym idzie zbyt mocno obrywałem i ciężko było się leczyć (potki to nie to samo co drainik ).

jest przyklejony temat w OLu,  zamykam