Najciekawsza klasa

Problem w tym , że necrem zwykle wychodzi na to samo pr0 spam debuffami a tp->gloom->nuuuke

Ilcia akurat graveland jest cholernie zbugowany, a biije sie wszystko magami z tego wzgledu ze zdotowanie broni S na +16 mozna sobie z 2-miesiecznego kieszonkowego nastolatka zafundowac. LSy top 76 za dziecinnie male sumy co powoduje ogromna ilosc dobrych agu w broniach(glownie dla magow bo ino oni maja sensowne) EMP 10/ WM 10. Mag z bronia +16 +emp 10/wm 10 to masakra. Juz wiecie czemu sie tak dobrze magami RB bije. poza tym tam RB nie bija skillami lolzzz

i po co zamkniety temat zaczynasz ?

No Myha i to wyjdzie jakieś 30%, moze 50% powiedźmy, bo necros też ma masę debuffów, których się nie używa.

czyli tak jak u większości klas bo prawie na każdej postaci połowy skili się w ogóle nie używa albo raz na rok

No ja Tyrkiem używam 90% skilli, SPSem używałem 70%, EE jakieś 60%... A Necros ma masę debuffów znacznie więcej od innych klas, a są bezużyteczne (poison, blok reg HP, zmniejszenie accu, masa skilli typu Fear)...

Poison ma szybki cast i zawsze nie mały DoT, a niezły landrate, szczególnie, na epicach...blok regen HP to skill którym Necro jedzie jak chce healerów na oli, a to tylko namiastka tego co on potrafi robic...zmniejszenie accuracy to syf? Nie wiem o ile to zmniejsza, bo jeżeli nawet o 3, to jest duża różnica(+5DEX albo +0DEX), a jeżeli zmniejsza tak jak sand bomb (-12accuracy) to gg...dostajesz feara i możesz już wołac o reza. Jak stoisz w ścianie, to ciężko coś zrobic.

Nie do konca taki block regen bo to sciaga tylko 50% ;p

To ściąga moc heali, a to różnica, czy ktoś healnie za 1,5k, czy za 800 no nie?

Hmm a to przypadkiem nie ściąga regeneracji HP, a nie leczenia? Chyba że są 2 debuffy...

Co do utraty accu to ja wiem ile razy to się przyda... Na mass nie, an 1vs1 rzadko...

- Curse Chaos - Instantaneous curse that reduces an enemy's Accuracy. Effect 3. - (Accuracy -13) - Zajebiście przydatne
- Curse Disease - Curse that temporarily reduces effectiveness of enemy's HP recovery magic. - (Amount restored from Heals -50%) - Zajebiście przydatne^2

Pozwolę sobie dorzucić swoje skromne trzy grosze - zaznaczam, że jestem bardzo początkujący tzn. mam kilka postaci najwyższą w okolicach 60lvl'a jednak chętnie się wrażeniami podzielę:

Jak na razie chyba najbardziej podoba mi się Abyss Walker.

pve: Po sprawdzeniu kilku postaci na prawdę zachwycił mnie AW - można na prawdę kombinować jak rozłożyć siły życiowe i magiczne aby jatka nie miała przerwy... Np: tracić manę na podkradaniu i walić w plecy czy zaczepić z dystansu? A jak z dystansu to jakim czarem? A może łukiem? AW odpoczywa w biegu więc jak małe zagęszczenie moba to ta pusta czasoprzesztrzeń jest dobrze wykorzystana;) Assassin jest szybki, dobry do zwiedzania. Na razie dochodzę do poziomu 50... ciułam na lekki zestaw doom'a i biegam w drewnianej zbroi no-grade (fajnie na nim wygląda) z dobrym sztyletem D... w zasadzie bez ss. Niektóre moby giną od razu, niektórym trzeba poprawić, powtórzyć... Jak mi już brakuje many to biegnę do słabszych mobów i powoli klasycznie szlachtuję... jak rzeźnik bezbronne zwierzęta... bo słabe moby mnie nie trafiają... A jak się zdarzy mob za mocny... no to bieg i opróżnianie potionów.
pvp: Pojedynkowałem się z jednym niezbyt silnym magiem. Rzucił czar zanim go ruszyłem i na tym się skończyła walka. A gdybym to ja uderzył pierwszy? trochę wredne... podejść niby nic i... nożem w plecy... ech...
Tak więc Assassin/Abys Walker IMO postać bardzo ofensywna i dobra do zwiedzania świata L2.

fajny też jest:

BountyHunter - o dziwo też bardzo dobrze gra, dwa stuny, i spoil i najpierw szturchamy moba dopóki nie załączy się spoil - potem już szybko, mocno, można włączyć ss. I jaka radość z wydropienia dodatkowych rzeczy:). Można bić moby pojedynczo jak i grupami (włócznią). No i to jednak spoil w tej grze rządzi bo skąd recki i fragmenty sprzętu? NIektórych rzeczy na serwerze gdzie gram się nie kupi... trzeba "wydropić" i złożyć.

Zwiedzanie północnych zaśnieżónych pustkowi na początku bardzo klimatyczne i przyjemne. Może krsnalek ma krótkie nóżki ale podróżnik z niego dzielny... a w bitce twardy i ciężką ma łapkę... Już niektórzy magowie to wiedzą:)

 Poza tym to jednak krasnal najlepiej wygląda w każdym sprzęcie. A jak komuś nie podoba się surowa doświadczona twarz krasnoludzkiego woja to jest jeszcze przesłodka krasnalka.

Taa, pamiętam jak grałem kiedys AW, moja pierwsza postać. Szkoda że trafilem na prawie najtrudniejszą postać z gry na sam początek, ale AW jest bardzo wporządku. Tylko trudny  

Ehh... Ja na samym początku grałem Esem, bo mi się summony spodobały.

A ja paladynem, bo zawsze lubilem stac po stronie dobra xD

@Dev pewnie dlatego, że spróbowałeś AW, dziś jesteś (jak sądzę) zawodowcem:)... Mam upragniony 52 lvl i lecę właśnie po doom light:) na serwerze mojego zabójcy jest do kupienia od NPC:) Taki mały wypasik:) a teraz informacje dla wszystkich którzy jeszcze zastanawiają się nad wyborem postaci a więc, zapewne początkują jako i ja...

Dagger Nie jest postacią dla dzieciaków, które chcą obrzydzić grę innym. Myśle, że znienawidzony przez innych graczy dagger nie będzi miał szans na przeżycie... Jest wspaniałą postacią dla tych którzy już znają grę na tyle, że nie potrzebuja 5 minutowych przerw aby: doczytać, odszukać na necie, zastanowić się... etc...
ale nie znają jej jeszcze do końca... nie znają miejsc do expienia, mobów i samej krainy L2... a chcieli by poznać:)... AW odpoczywa w biegu! Ja się przemieszczam a mój zabójca się regeneruje. On uwielbia dużą przestrzeń;). Nie siedzi! Jest aktywny i ciągle dostarcza nowych wrażeń. Nukerzy i tanki wchodzą na obszar i farmią... Dagger poluje i podróżuje... no chyba, że ktoś nie porywa się na nic silniejszego... Mój AbyssWalker biega od silnego moba gdzie walczę nerwowo, do słabego gdzie farmię odpoczywając (szybciej odpoczywam biegnąc do tego słabego niż siedząc i patrząc jak moja ofiara (silny mob) się odradza i nurza w melancholii;).

tyle tytułem własnych (nieco euforycznych) odczuć...

AbyssWalker to wojownik-nuker - zużywa olbrzymie(!) ilości many błyskawicznie wykańczając przeciwnika (jakiś recharger by się przydał...) ale gdy przyjdzie bieda i many zabraknie... można pobiec (czas dobiegu to czas przyśpieszonej regeneracji!) do słabych mobów i udawać tanka:P ja go delikatnymi szybkimi uderzeniami wykańczam (sadyzm!) a on (mob) próbuje coś tam ale czary mu przerywam, bronią mnie nie trafia... (wiem, wredny jestem... ) no a po tych pieszczotach - prawdziwe polowanie! Role mogą się jednak zmienić! Może być i taka sytuacja, że znajdę się w sytuacji krytycznej, osaczony... i muszę uciekać... uciekać... po drodze potiony i zniechęcanie goniących mnie mobów... aż zostanie jeden... > no to wracam i... mszczę się okrótnie...! ha!

3 typy Daggerów - myślę, że nawet jasnooki łagodnie wyglądający Elf - będzie doskonałym wyborem... Również dlatego, że fajnie wygląda w lekkiej zbroi:) Przemyślenia nad wątkiem o daggerach na tym forum pomogą wybrać właściwą rasę...

Ciekawe, ale za każdym razem jak czytam wypowiedź kogoś kto grał daggerem jest to wypowiedź pozytywna względem tej klasy!

Każdemu kto nie wie jaką postać wybrać doradzam - Najpierw Spoil - na sam początek przygody z L2, potem Dagger do poznania śwaita... a potem... hm... może buffer dla poznania ludzi;)?
A potem już nikt nie będzie musiał pytać i wybierze w końcu tą klasę o której starzy wyjadacze wiedzą, że jest najlepsza... ale nigdy nie powiedzą jak to klasa;)

IMO:
Dagger - morderca
Nuker - potęga mocy
Tank - bohaterstwo
Buffer - ukryta siła
Spoil - tramp przyjaciel
Craft - businessman
(...)
Tak bym określił wybrane klasy... myślę, że może to być pewną wskazówką dla osób które są na takim etapie jak ja byłem kilka/kilkanaście dni temu:)

BTW IMHO dagger (przynajmniej low lvl) może ubierać cokolwiek lekkiego... Aby fajnie wyglądało - korzyści wynikające z zestawów nie sa tu decydujące... raczej strategia gracza:) A potem jak sądzę to zależy czy będę farmił moba solo, grał w pt, czy pvp... zgadłem?

Pozdro, lecę po "dooma", wiem, pewnie jeszcze go znienawidzę bo biegać w nim będę aż przerdzewieje i spadnie... Trochę pobiegałem w jakimś lekkim mithrilu na plecach i wzmocnionych skórzanych spodniach - super wyglądało. Ale grunt do dobre ostrze... i oczy dookoła głowy... tak to jest w tym fachu;)


p.s. a powyżej dostrzegam dwie wypowiedzi które wnosza bardzo wiele:) Chcesz bronić dobra? Czy wolisz władać bezdusznymi sługami? legendarnymi jednorożcami... mangami...
Ha! A może po prostu trochę machać mieczem i wspierać innych ramię w ramię? Hmmm... A może miast summonów kontorlować, żywych, niezależnych graczy jako buffer;)? Wszystkie klasy są fajne, mob jak ma zginąć to zginie... a zależy od tego jak się chce grać...

p.p.s. :myślę, że ten wątek na forum jest na prawdę pomocny.  Gratuluję adminom - to najlepsze forum o L2 jakie dotąd znalazłem.

jezu, l2 rolplejer

http://www.youtube.com/watch?v=SDIYY0KRB_g lot luv 4 rolplejers sasasa ;p

Zgadzam się z komentarzem tego filmiku^^
"KILL THE ROLE PLAYERS <3" ;p

W sumie to on napisał, że gra od kilkunastu dni. Mnie też na początku przyciągnęła do L2 grafika i "storyline" PKną go parę razy i przestawi się na właściwy tor myślenia

http://www.youtube.com/watch?v=0ZQrEiyMwDg

A dla vahanary mały hint - twój dagger jednak szybciej będzie się regenerował siedząc niż biegnąc

  LOL
Świetny filmik:).  Obawiam się, że gdy już elementy rpg;) i grafika przestaną budzić moje zainteresowanie w L2 uda mi się odzyskać trochę miejsca na dysku - sry za offtop;)

A w temacie: czyli najciekawsza klasa; widać jak fajną klasą jest krasnal (zwłaszcza spoil bo ma dodatkowy pretekst do bicia mobów;) ) Spotkałem już krasnalem kilku pkillerów... jeden miał porównywalny lvl:) i zdążył przed "śmiercią" parę razy uderzyć czarem mojego krasnala, drugi w podobnej sytuacji zdołał uciec (skończyło mu się świecenie nicka na czerwono i odpuściłem) ale wrócił postacią o 25lvl wyższą i mojego krasia pokonał ;P. Powód do chluby? Były też inne sytuacje i zdażało mi się ginąć, ale mnie to nie zniechęciło do zabawy. Gra pvp też jest fajna i też ma klimat. Zwłaszcza jak ładnie przeprowadzona akcja, to cóż, w najgorszym razie wydatek na scroll'a Byle nikt nie przeszkadzał nadmiernie w podróżowaniu i expieniu:). Z pewnej fajnej gry zrezygnowałem właśnie ze względu na plagę pk (mam na myśli sytuację zabijania graczy o co najmniej 20lvl słabszych - tam lvle były widoczne)... Cóż, gdybym chciał grać w grę bez zabijania i pk to pewnie bym wybrał secondlife lub sims;)

I jeszcze jedno - IMHO mam takie wrażenie, że intencją twórców gry jest zrównoważenie klas... Tak więc najciekawsza nie będzie najmocniejsza - tylko właśnie taka której klimat najbardziej nam odpowiada... a to już jest rpg... no chyba, że ktoś na prawdę inwestuje swój czas tylko po to aby ciężko zapracować na sukces punktowy drużyny i poświęcając osobiste szczęście dla gry bufferem/healerem;) ...albo tankiem;)...

To oczywiście taka moja subiektywna opinia...

Pozdrawiam forumowiczów i zapewniam, że uwagi anty rolpejowe odebrałem bardzo pozytywnie - nie czuję sie urażony i mam nadzieję, żę moja postawa i chęć po prostu zabawy w L2 również nikogo nie uraża:)

A filmik świetny i klimatyczny:)!