Witaj
Gość

Wątek: Smieszna Historia Lineage2  (Przeczytany 2883 razy)

  • Banned
  • Wiadomości: 22

  • Pochwał: 0

  • Jestem niezbanowalny
Smieszna Historia Lineage2
« dnia: Maj 30, 2007, 10:13:56 pm »
To tak chicał bym żeby to bylo coś smiesznego to ma być historia ale dluuuga to ja zaczne
historia bedzie o krasie ktory nazywa sie Ferbak


Pewnego dnia Pewien Krasnolud Chcial zostać Maestro myśli sobie ,,A zaraz dojde do 3 profki to przecież łatwe jak zawiązać sznorówke u buta''.Tak chodzil i nie wiedzial jak zaczonć przysiad na kamieniu i mowi ,,kurde co by tu zrobic'' wkoncu wpadl na pomysl żeby pójść do Warsmitha i tak zrobil a ten mu powiada ,,klej pieroga klej a wyjdzie ci z tegu pieróg''Krasnal Ferbak podrapal sie w głowe jaki pierog co on gada ?!:/ no ale dobra tak zrobil.Kupił ser,ziemniaki i ciasto tak robi i robi i wkoncu ulepil pieroga.Pierog zaczął się świecic.

Czekam na dalszy ciag


  • Wiadomości: 48

  • Pochwał: 0

  • We're all living in amerika....
Odp: Smieszna Historia Lineage2
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 30, 2007, 11:33:17 pm »
Tzrask blask trach ciul Oo Jeb na ziemię.

2h później...

Kraś powoli unosi swoją malą glówke i niepewnym tchnieniem mówi
-<ychrm> Ide spać.
Gdy nagle zauważa po drugiej stronie wysokiego, dobrze zbudowanego meżczyzne w czerwono żóltej koszulce z napisem "AdiDres" dlugą brodą oraz obszernym wózkiem wypelnionym po brzegi butelkami o raz czymś czego ferbak nie potrafil zidentyfikowac. Wykonane to bylo z podobnego materialu jak jego biedny short sword ale bylo (o dziwo) bardziej giętkie i kolorowe.
Męzczyna podchodzi do otrzepującego sie z kurzu krasia
-Te mlody, daj no 1.20 na wino.
-Slucham?
-Ku... zete dwajscia na wino.
-Jakie wino?
-To jeszcze o nim <hep> nie slyszaleś?
-Widocznie nie...
-dokladnie to to się nazywa "Napój wino podobny o smaku wiśniowo-miętowym marki Komandos"
-komo co?
Ferbak obraca się za siebie i widzi wielki napis nad drzwiami "Monopol u zosi" a obok "Wyroby Pończosznicze"
-widze ze ty to kur.. nie stad jestes co? Ja ci cos powiem. Dawaj kase i nie pier... to tez ci moze kupie komandosika bo po twoim zwroscie to ten, no
-?
-no maly jestes to ci nie sprzedadza.
-moge sie ciebie o cos spytac panie...
-co panie?
-Jaka jest pana godnosc?
-yhm. Ja jestem prosze ciebie godnym i ciezko zapier...jacym czlowiekiem ktory ma ochote sie napic wina, szczegulnie gdy kosztuje ono jedynie 1.75 zl
-Ja pana nie rozumiem...
-JESTEM MENELEM. Ulzylo ci? Czekam tu na mojego brata bo mial mi przyniesc 60 groszy z budowy i 3 cegly bo mi sie w wózku dziury porobily.
-no nic to niehc pan tutaj czeka a ja... hmm no wlasnie jak ja sie tutaj znalazlem
-Moze za duzo wczoraj wypiles i film ci sie urwal?
-mozliwe, pamietam ze robilem pierogi i jeden zaczol sie jarac prawie jak...
-?
-No, jak... no jak coś co sie mocno jara
-aha
-i tyle pamietam
-no to nie dobrze. Masz szczescie ze cie nie wzieli na izbe bo bys nie mial za wesolo
-gdzie?
-no na izbe wytrzezwien
-mnie to zawsze jak sie opije to żona... czy może córka, nigdy ich nie rozrózniam, zabiera z karczmy do domu
-to ty masdz zone i dzieci?
-a mam
-wspolczucie...
-?
-dobra ja ruszam dalej w swoja droge
-ale... ale miales czekac tu na swojego brata
-mialem ale nei czekam
-dlaczego?
-bo tak
-aha no dobrze, zegnaj
-nara, no i glowa do gory,napewno odnajdziesz swojego pieroga
-mam nadzieje...
Mezczyzna znikl w zakrecie za sklepem a krasnal dalej nie wiedzial co ze soba zrobic.
Nagle podbija do neigo jakis rusek
-dzindoberek panu, moze chce pan kupic jakiegos bajcykla abo cus? Skarpy majty mam wszystko co prawdziwy mezczyzna potzebuje do zycia
-ja mam tylko pare pytan
-a mow ze ino szybko
-gdzie my jestesmy?
-glupie pytanie
-odpowie mi pan?
-no jestesmy na targu w siewierzu
-aaaaaaaaa
-co?
-co to to duze czerwone z kolami?
-alto. Samochod...
-cos co samo chodzi?
-nie
-to co?
- jajco. kupujesz czy nie?
-hmm, nie
-nie to nie, ale pamietaj ja mam towar najwyzszej jakosci sprowadzany z dzapanii
-skąd?
-z dupy. Widze ze niedojebany jakis jestes.
-skoro tak mowisz to chyba tak jest, nie znam tych waszych slangow
-a idz w pizdu
-dowidzenia


juz mi sie nie chce i, i tak to jest slabe jak siki zulwia

And I, I do not dare deny
The basic beast inside
It's right here
It's controlling my mind
And why do I deserve to die
I'm dominated by
This animal thats locked up inside


  • Wiadomości: 216

  • Pochwał: 1

  • OWNED
Odp: Smieszna Historia Lineage2
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 31, 2007, 08:22:15 am »
[...]
Tymczasem powróćmy do pieroga. Ferbak porozglądał się po pomieszczeniu, i znalazł! Pieróg przyklejony był do ściany nad obrazkiem Ojca Dyrektora. Krasnal spojrzał na niego (pieroga nie Ojca!) przez lupę lupę i stwierdził, że zmienił kolor na zielony (pleśń?).
 - Co jest k***a? Tyle żem z tym żulem gadał, że mi mój pieróg spleśniał?!
Ale co tam. Pieróg spleśniały czy nie jest pierogiem i już. Wrócił do mistrza.
 - Prznoszę Ci tego oto pieroga.
 - O żesz w morde! To prawdziwy PIERÓG PRZEZNACZENIA!
 - Hm?
 - Nie wiesz co to jest PIERÓG PRZEZNACZENIA?!
 - Nie wiem co to est PIERÓG PRZEZNACZENIA.
 - Bo żeś tępy i głupi! I tych na 3cią profę idziesz! WONT Z TĄD!!!!
 - Nie! Proszę!
 - Spieprzaj dziadu niedouczony!!!!
[...]
« Ostatnia zmiana: Maj 31, 2007, 08:25:22 am wysłana przez TeDeI »
A droga wiedzie w przód i w przód,
Choć zaczęła się tuż za progiem -
I w dal przede mną mknie na wschód,
A ja wciąż za nią - tak jak mogę...
Skorymi stopy za nią w ślad -
Aż w szerszą się rozpłynie drogę,
Gdzie strumień licznych dróg już wpadł...
A potem dokąd? - rzec nie mogę.


  • Banned
  • Wiadomości: 22

  • Pochwał: 0

  • Jestem niezbanowalny
Odp: Smieszna Historia Lineage2
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 31, 2007, 09:38:21 am »
Krasio poszedł ubecany i powtarzal,,Co ja żem ku*wa narobil co ja zem ku*wa narobil itp''no i wtedy obrócił sie i zobaczył tego goscia (tego na poczatku po tym jak pierog zaczol sie swiecic)a ten mu wino przed oczami stawia
-Masz to jest wino
-Woooow duuuuuze
-a jak za 15adena i chłopie masz
-a w dupe mi teraz wino ja szukm pierogaaaa
nie dokończył tego zdania bo tak jak powiedzial wino mu w dupe :)


no dalej dalej juz dobrze idzie


  • Banned
  • Wiadomości: 22

  • Pochwał: 0

  • Jestem niezbanowalny
Odp: Smieszna Historia Lineage2
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 02, 2007, 07:01:05 pm »
Nasz bohater otknal sie w grocery store

-o kurde moja dup*
-niech pan sie nie przejmuje

powiedziala to slodka elfka w ktorej nasz bohater zakochal sie od 1 wejrzenia

-to minie?

zapytal nasz bohater


-moze =)
-aaa widziala pani moze takiego czlowieka chodzi z winem i jest ciagle zalany?
-tak widzialam

odrzekla

-wie moze pani gdzie on teraz jest?
-tak chodzi po giran i prosi o 5aden
-poco mu to 5 aden przeciez wodka kosztuje 10k
-no tak ale on zbiera po 5 adena az bedzie mial to 10k

Po paru dniach nasz bohater wyszedl z grocery store i zauwazyl tego pijaka
,,ZABIJE GO !'' krzyknal wzia tarbar i zaatakowal.odcia mu reke

o kur** powiedzial pijak

przyszli guardzi i zabrali go do wh (sąd)

-a wiec pan odcial reke temu biednemu czlowiekowi?
-ale..
-zadnych ale!
-on mi wsadzil butelke w du.. w posladki :/
-to takie straszne jak pan ma posladki jak slon?
-ehh lezalem w gs pare dni
-nie pyskuj...
-ale..
-dobra za to wszystko co zrobiles zostajesz skazany na 50lat wiezienia


nasz bohater zostal odeslany do podziemi byl tam jedenym krasnoludem wiekszosc to orki i ludzie


pewnego dnia gdy kąpletnie stracil nadzieje zobaczyl swiatlo...a tu nagle bum sratatata i pojawil mu sie przed oczyma master Toma
-hymm a to wiec ty jestes Ferbak?
-tak to ja a ty zapewne master toma tak??
-tak to ja
-teraz ty chcesz mi popsuc humor zdolowac,dobic itp?
-nie.chce ci dac soe do floran najmniejszego miasta ze swiata lineage

Ferbak chwycil i teleportna sie do floran


  • Wiadomości: 556

  • Pochwał: 6

Odp: Smieszna Historia Lineage2
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 02, 2007, 09:38:57 pm »
Widząc pojawiającego się krasnoluda troll-bard specjalizujący się w perwersji słownej skomentował:
- O kurw*!


  • *******
  • Wiadomości: 1630

  • Pochwał: 20

  • Ja jestem King Bruce Lee karate mistrz
Odp: Smieszna Historia Lineage2
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 18, 2007, 10:16:35 pm »
Poczym podbiegł do niego i jebn*ł go pała w łeb...
Po kilku godzinach krasnal obudził się na polanie. Wstał rozejrzał się do okoła i zobaczył pustke, zadnego drzewa ani krzewu, całkowita pustynia. Po wielu godzinach wedrówki krasnal padał z pragnienia myślał juz ,że umrze w tym miejscu. [...]  Mały krasnolud pada z wyczerpania...
Materid - Naia (Off) - Phantom Ranger - 40 lvl (Imperlot)
Salianka - Naia (Off) - DE Warrior - 10 lvl (Imperlot Academy)
http://www.dogorybrzuchem.pl - autorski blog o kulturze i spoleczeństwie.


  • Banned
  • Wiadomości: 22

  • Pochwał: 0

  • Jestem niezbanowalny
Odp: Smieszna Historia Lineage2
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 25, 2007, 12:25:38 am »
WODY!krzyknol nasz bohater Ferbak.A tu bum sratatata pojawia sie przed jego oczami...ej zaraz zaraz ferbak nie wiedzial co to jest potem dopiero zobaczyl ze to jakis kras

-WHAT UUUUPPP?
-yyy masz moze troche wody
-a mom
-dasz?umieram z pragnienia :(
-nie dam ci :P

poczym wielki smiech krasa rozprzestrzenil sie po pustyni

Ferbak uzyl swych nadludzkich sil kowala i mowi ,,NA MOC WIELKIEGO KOWALA JUMPERA WZYWAM MOC MAESTRO!'' po czym wykuł ogromny topor i tarcze siepna raz krasa a ten spad
-jestes zbyt silny masz tu wodew i wychlaj nawet cala masz soe i tpnis sie do floran uzyj swego toporka i rozwal tego ciote co cie pizul pala w leb

ziuuuung

Ferbak zobaczyl tego gosica i mowi siema O FUCK ON ZYJE AAA

-dlaczego sie drzesz!?
-BO JESTES KRETYNEM!

poczym walczyli i walczyli i walczyli wkoncu ferbak spadl

-hahahahaha wkoncu padl pod wielkimi zadami krola ryby hahaha!!!
-no i co mam dopiero 10lvl i ci zjechalem cale cp
-cicho byc!

Ferbak zacza sie smiac i mowi -jaki masz lvl ?:)
-duzy!

Ferbak wybuchna smiechem

-hahaha duzy i ci zjechalem cale cp HAHAHA :):):D:D:D
-aaaaaa

BUM! i krasa nie ma a po nim zostaje list pisze tak,,quest na artisana'' i tresc jak go zaczac.


ps.kras ktory ,,znikna'' to ten z ktorym ferbak sie bil pozdro :D
« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2007, 10:29:41 pm wysłana przez Cralin »