Zlot

A ja zrobie dowcip i jak przyjedziecie do Krakowa, to się przeprowadze

i wtedy kto ans rpzenocuje?;p

Wy tam chcecie spać? lol...

Wy tam chcecie spać? lol...

xP

Jak już to dworzec w Krakowie sprawdzony*, ew. pod pod smokiem jak ci zimno. Wysyłasz sms za 1 zł i cie podgrzeje xP




* nie przeze mnie

Pełen luksus Nawet w Hotelu Plaza takiego czegoś nie ma

Wy tam chcecie spać? lol...

Trafiłeś w sedno ;]

Jeśli czas pozwoli i się zjawie osobiście na zlocie to bądżcie pewni że nocke spędzimy w krakowie^^

No chyba że damy rade na czworakach dojść na dworzec a póżniej wczołgać się jakoś do pociągu:P

tam duzo miejsca do spania i "milicja" nie wygania pijanej młodzieży

No chyba że damy rade na czworakach dojść na dworzec a póżniej wczołgać się jakoś do pociągu:P

"Wsiąść do pociągu byle jakiego..."

Ja moge byle gdzie...byle sie nie nudzic

Powodzenia.




jak cos sie bedzie dzialo w stolicy lub w promieniu 50km od niej to moze racze przyjechac moim skladakiem.

Tja i wy mowicie zeby nie spamowac

hah owned xD 

jezeli zrobicie to w jakis sensowny dzien to przyjade.

A z ciekawosci sie spytam kto ma blisko do łodzi... no oprocz Tyra bo akurat on to ma blisko

Ja mam 244km podobnie jak do Krakowa  ale zawsze 16km mniej 

no ale ja nie wime czy mogłbym jechać

Zrobcie pierw liste kto bedzie jechal (byle gdzie) zeby wiedziec w ogóle czy to sie oplaca :p

no i listę rozrywek

Moze jeszcze liste  kobiet/mezczyzn, do towarzsystwa ilosc trunków i plan imprezy? 

Co masz na myśli pytając opłaca?
Bo jeśli chodzi o finanse to wiadomo padaka   autem prywatnym sie nie pojedzie bo licho nie śpi więc transport państwowy.
Jeśli z kolei chodzi o towarzyskie to na dwoje babka wróżyła,pewnie będzie super albo obudzisz się rano z bulem głowy z twarzą wtuloną w klawiature panierowaną,ups rozpędziłem się,to nie ten tekst.
Albo też jak tu niektórzy mażą będzie

Powiem szczerze ze ja wyobrazalem sobie to tak:
"Zwołam zlot, pewnie nie bedzie więcej chetnych niz 10 osób, czyli Ci ktorzy w miare blisko mieszkają. Umawiamy sie na rynku na konkretna godzine, spotykamy sie, wymiana uprzejmosci, lamanie browarkiem. Podążenie do jakiegoś pubu na więcej płynów i na ciekawsze tematy. W planie imprezy porobienie sobie jaj, nakrecenie jakiegos smiesznego filmiku na spontanie, porobienie fotek, np. z castle siege na wawel, czy raida na Smoka Wawelskiego, poproszenie biskupa o bufy".

Powiem szczerze ze ja wyobrazalem sobie to tak:
"Zwołam zlot, pewnie nie bedzie więcej chetnych niz 10 osób, czyli Ci ktorzy w miare blisko mieszkają. Umawiamy sie na rynku na konkretna godzine, spotykamy sie, wymiana uprzejmosci, lamanie browarkiem. Podążenie do jakiegoś pubu na więcej płynów i na ciekawsze tematy. W planie imprezy porobienie sobie jaj, nakrecenie jakiegos smiesznego filmiku na spontanie, porobienie fotek, np. z castle siege na wawel, czy raida na Smoka Wawelskiego, poproszenie biskupa o bufy".

Taki bajer...x)

Zapomniałem dopisać że będzie pokaz akrobatyczny w wykonaniu Rake. Czyli ja go kopie, a on fika koziołki.

Zapomniałem dopisać że będzie pokaz akrobatyczny w wykonaniu Rake. Czyli ja go kopie, a on fika koziołki.

Buehehehehahahahxaxaaahhihihih to ci sie udalo :D Chociaz raz... xP a salta do tylu tez umie? ;]

lol fajne pomysły ^^