Przeglądnąłem te iss-y i tak... OL ma poemy, harmonie, sonaty wsio. Tyle, że wchodzą jedynie na członków klanu i są nawet dłuższe od zwykłych, ale nie da się ich enchantować. Tak więc OL jest ok jak chodzisz tylko i wyłącznie z klanem. O random pt ol może zapomnieć. Ma za to przytdatne debuffy. Wszytkie issy mają zwiększone zużycie many na heala (~570mp), a bezużyteczny do tej pory chaos symphony będzie nadal bezużyteczny bo bierze ~1700mp.
Doomcryer, Hierphant, Spectral Dancer i Sword Muse to niemal to samo. Różnią się jednym debuffem aktywnym i jednym pasywem.
Doomcryer ma toggle na atak, ale dość manożerne bo 75mp na tick. Tak więc max 2 min walki z włączonym Combat Cry nie będzie miał many. Freezing Flame całkiem fajny bo w pvp żre po 250hp na sekunde...choć te cyferki to chyba szybciej lecą niż co sekundę. Reuse na nim jest pare sekund i tylko 91mp.
Hierophant ma pasywa na skill reuse i skill power oraz mass trasfomacje na target (reuse 1,5min na knightcie) land rate tak na oko może połowa targetów, ale nie testowałem tego dokładnie.
SWS i BD różnią się tym że mają jedno disco na atak u BD i obrone u SWS. BD ma meduze, a SWS silenta (reuse 1,5h na knightcie). No i maja też pasywa odpowiedno jeden na atak, drugi na defa.
Tak więc wybór jest taki: OL albo coś z pozostałych. Taka jest moja opinia.
