Byly, grałeś, że w ogóle komentujesz...?
Grałem na ru offie od fraci epil. , przez freye, H5. W żadnej kronice nei stroniliśmy od PvP i mieliśmy go dużo w moim party. Teraz widzę jak wygląda PvP w GoD i wygląda dynamiczniej.
Sama gra na healerze jest trudniejsza (chyba mogę się wypowiadać, jako cardi z ponad 2 letnim doświadczeniem), a z tego co słyszę, to żadną profką nei gra się już auto atackami, tylko samymi skillami, których jest sporo.
Sam enchanter jest teraz mixem OL-a (buffy i debuffy) z judicatorem i kilkoma skillami BD/SWS-a. Nie powiesz mi zatem, że w H5 czy jakiejkolwiek innej profce, gra którąś z tcyh składowych profek była trudniejsza?
A system 7 osób party ma 1 zasadniczą zaletę, która miażdży pozostałe: 7 osób z 2 supportami w party, jest zebrać o niebo łatwiej, niż 9 osób, gdzie min 5 (a często 6 lub 7 jak u nas np. ) to support, a 2 to DD.
Nasz w H5:
bish x 2 , AW, tyrek, SLH (swego czasu tank za niego, ale ani jeden, ani drugi to nie DD w czystym tego słowa znaczeniu) bd, sws, ee, wc.
7 postaci supportujących, 2 bijące. Jaka jest mentalność ludzi (a przynajmneij 90%)? 'JA CHCĘ ZABIJAĆ ARGHH, FRAGI +1 +2 +XXX FRAGÓW!" Gl w szukaniu ogarniętego i wytrwałego supportu.
Nam się akurat poszczęściło i miałem większość czasu dobrych ludzi na dobrych miejscach. A inne consty? Wiele z nich po pół roku szukali jakiegoś WC/BD co nie squituje im po 2-3 tyg gry. Nie przerabiałeś tego nigdy?
Nie wiem czy grasz na tym L2ws.ie, ale z tego co widzę, tak dużo constów jak ludzie mogli przypuszczać nie ma tam. Duża część osób gra poza CP, albo w klanach bez CP. Czemu?
