Lol, żadnej świętej wojny nie prowadzę, ba! Nie ukrywam, że jeżeli Aion znudzi mi się w ciągu pół roku (a jeszcze 1,5 miecha temu nie przypuszczałem, że w Aiona zacznę grać, więc wszystko możliwe), a do TERY jeszcze trochę będzie (niby koniec 2010, ale wiadomo jak to jest z takimi tytułami i może się opóźnić kilka miechów), to do L2 wrócę.
Nie ukrywam również, że chciałbym na ofa, niż męczyć się z ruskim mimo podstawowej znajomości tego języka, ale chyba mało kto się łudzi, jakie będą perspektywy dla gracza, który dopiero chciałby sobie wszystko (z niewielką powiedzmy pomocą jakiś znajomych) wypracować (czyt. wybocić) od początku. Za pół roku, o ile nei już, to praktycznie tylko kupno postaci w grę wchodzi, a to sobie postanowiłem od początku gdy walkera 1 raz uruchomiłem, że nie kupię w życiu nawet 1 adeny, bo własnie to napędza cały rynek bot farmerów i w dużej mierze przyczyniło się do wyniszczenia oficjala.
Tak więc nie jest powiedziane, że do L2 nie wrócę, chciałbym tylko by były wciąż wtedy jeszcz zdrowe serwery, gdzie gra po 4-5k ludzi, i nie ma siege, na których przez 1 minutę nawet nie pojawi się żaden obrońca, a cały serwer jest zdominowany przez 1 ally, do którego każdy się dołącza, by mieć epiki/ sprzęt, nie myśląc, aby się przeciwstawić i mieć fun z gry, PvP.
