dla mnei ten płacz to kompromitacja.
dla przykładu sytuacja z wczoraj:
party team zone'u w orbisie. Wpadamy im na spota, chłopaki palą PR'a (mieli moby na plecach), spodziewamy się, że zaraz wrócą. Delios pisze "tel" na party chacie i idzie afk na 10 min. W tym czasie wpadają oni (generalnie party 90/91 jak my) i zaczynają się flagować. Dopiero w połowie walki zdałem sobie sprawę, że Delios przecież stoi i nic nie robi, co więcej przerwali chyba rhapsodię u nas Shogalowi. Efekt? po ~~5 min wygrane pvp i ogarnięte moby.
Teraz panowie QQ i haterzy, odpowiedzcie na pytanie:
Czy wg was te niby songi + guardian harmony (biorąc pod uwagę, że magowie, healerzy mają obcięty cast speed, m atack i clarity względem normalnej harmoni maga) są lepsze od 1 osoby w party (która przypadkiem była na afku)? Dodam, że nie użyłem hero skilli.
Jesteście wstanie się skompromitować do tego stopnia, żeby taki osąd wydać?
Poza tym powiedziałem, zapraszam wszystkie QQpłaczki (z Eido walącym kratery na czele) na 7 vs 7 bez użycia naszych mitycznych songów/dance'ów. Oczywiście bez hero skilli itd. Udowodnię wam, że w PvP przede wszystkim:
1) ogar i skill team'u
2) sprzęt/ lvl
3) config party
i nie pierdolcie proszę, że mamy 1-2 lvle więcej, bo jak my potrafiliśmy nie jeden raz wygrać vs mocniejsze lvlowo/sprzętowo party (np. party Seilosa lvl 92+ full TW sety, gdzie u nas lvl 89-91 i żadnego Twilight seta) to znaczy, że się da.
Więc go pvp, rerol, albo zamilknijcie, bo to kompromitacja z waszej strony.
To tak na rozkręcenei flame'u z rana, bo wczoraj nie byłem prawie w ogóle na naszym polaczkowie : D
%Dzień dobry ;p ;p ;p
