W jednej kwesti musze się zgodzić z Lanerem czy jakmu tak:
Ikony i legendy L2 nie byłyby Ikonami i legandami L2, gdyby NCsoft sam przestrzegał swój regulamin.
W L2 wygrywa Level i sprzęt, skill jest daleko na końcu. A we frapsach wygrywa pokazanie odpowiednich sytuacji. Co innego jak się kogoś ogląda non stop w akcji, a co innego jak on wybierze kilka w których akurat mu się udało. Nie da się tego podważyć.
Ja przeżyłem czasy w L2 kiedy bot był wytykany palcami i największe i najmocniejsze klany przez niego wyrzucały członków ale także czasy w których każdy zabijał się każdy o to, żeby mieć scrackowany radar i dobre spoty dla botów i dopiero wtedy był kimś i był lubiany.
Więc cięzko mi powiedzieć czy Silent o którym jest tyle tutaj gadane byłby kimś czy byłby nikim - Luna jest bardzo niewymiernym miejscem na takie osądy, bo 99% ludzi szło tam z zamiarem tylko i wyłącznie BOT UP'N'UP'N'UP^n, żeby móc wejść na chara tylko i wyłącznie na PVP. Takie było założenie i Imperium i Tribunalu i pewnie wielu innych klanów. Ludzie by nie poszli i niezaczeli w ogóle tam grać, żeby nie to, że dostali nieoficialne pozwolenie na realizacje swojego planu. Nie uważam także czegoś takiego jak "skill w L2" jako coś super niespotykanego - jest to raczej kwestia skumania zasad tej gry i grania tak aby najlepiej je wykorzystać. Mało jest tutaj sprytu, celności albo super szybkiego myślenia, więcej jest władzy w cyferkach na ekranie niż naszych rękach na klawiaturze+myszce+nostromo czy czymś. Dlatego każdy absolutnie każdy mógłby "podbić" server jakim jest oficial: Dev mógłby zostać najbardziej znanym SK, Bula pownić swoim EE, a bylyforumowicz stworzyć najpoteżniejszy Polski klan, nie mówiąc o Frohike'u który latałby jako pierwszy na NA servach w pieknych stringach od Dynasty Robe na swoim uber SE. Wszystko to byłoby kwestią szcześcia i kombinowania, ale nie chytrości, zasobności portfela i głupiego szcześcia z botami.