Streszczenie euforii i przebiegu gry:
Start - "Ooo super, ile ludzi, nie ma co napieprzam na tym serwie do końca"
40 lvl - Zw, taka euforia, przeglądanie forum, +1 post w euforii - "same pozytywy napiszę, jeszcze daleka droga aby wejść na szczyt, ale on musi być fajny co nie - jeszcze go nie widziałem ale czy to ważne, na 100 % przecież do niego dojdę?"
85 lvl - -minus 10 % populacji, 80 % "Kupić PA, czy nie kupić PA?", pozostali - farmer styl, PA na 90 lvlu
86, 87, 88 - "Kurde jakoś tak dziwnie, instancje, jakoś tak xp idzie dziwnie powoli"
88 + 10 % na tydzień - "Nie no, muszę sobie zrobić przerwę, ale wrócę, na pewno, wrócę prawda? No jak ja mam w to wątpić?"
Forum, forum, forum - "O kurde czytam o pierwszych odejściach CP/top klanów, niezle farmili, mieli przewagę po 3-4 lvle nad resztą, ciekawe co u naszych Kolczastych Aniołów, czy coś wiedzą o tym?" 1h pózniej... "Kurde potwierdziło się, moja podświadomość i "zapał" do gry mówią mi, że i tak bym nie zagrzał tam miejsca, ale chęć bycia forumowym "faktorem" zmusza mnie do napisania posta!", odpalamy przeglądarkę,
http://forum.lineage2.com.pl/ > Lineage 2 - serwery oficjalne > Polski serwer > Wiadomość: "Ale lipa ten i ten top klan odszedł, pewnie instancje i tak dalej mało PvP (własna liczba PvP mniejsza niż 100, ale co tam kto mi to udowodni? ważne, że post na poziomie faktora), sporo ludzi odeszło, informacje z liczydła także wiarygodne"
Czytamy czytamy odpowiedzi, powoli odpuszczamy sobie dział naszego super serwera, i albo znów robimy przerwę od L2 albo w euforii nostalgicznie wspominamy zalety Gracii Final, a to Interlude bo dinozaurki, H5 to to siamto, ale gdzie GOD? Nie, brońcie mnie przed tym. Ja nie pamiętam co to GOD, to przeszłość, Zenek otwiera serwer na poziomie więc idę.