Czy autopromocja jest grzechem?

Witam serdecznie
Czy autopromocja jest grzechem?
Jeżeli tak, to się cieszę.
Jeżeli nie, to także się cieszę.

Bo w obydwu przypadkach i tak wyślę poniższe linki do swoich dwóch numerów jakie nagrałem.
Prosząc o recenzję i ewentualne wrzucenie na swoją ścianę profilową(statystyki na YT) 

Kim Jestem: http://www.youtube.com/watch?v=uVFgTg49Os4

Swoją drogą pójść: http://www.youtube.com/watch?v=hA0iZcjyKjA

W obydwu przypadkach tekst i muzyka są mojego autorstwa.
Choć oczywiście muszę godzić się z brakiem oryginalności, bo chwyty gitarowe i rytmika w chwili obecnej są bardzo powtarzalne.
Ale mam nadzieję, że moje słowa w tekstach podołają próbie interpretacji.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za opinię i pomoc w reklamie 

Gdzie gary? Gdzie bas? Kim jestem = Sto tysięcy jednakowych miast w transkrypcji na akordy bite + zwiększone tempo, tutaj zrobiłeś oczywistą oczywistość.

Umiejętności wokalne masz, ale za mało w tym wariactwa i leci dadadada dadadada dadadada dadada. Trochę więcej popisu i odwagi. Nagraj coś w pełnej formie to prędzej ludzie posłuchają/wrzucą do mp3jki.

Dla mnie trochę za mało na share :<

Gdzie gary? Gdzie bas? Kim jestem = Sto tysięcy jednakowych miast w transkrypcji na akordy bite + zwiększone tempo, tutaj zrobiłeś oczywistą oczywistość.

Umiejętności wokalne masz, ale za mało w tym wariactwa i leci dadadada dadadada dadadada dadada. Trochę więcej popisu i odwagi. Nagraj coś w pełnej formie to prędzej ludzie posłuchają/wrzucą do mp3jki.

Dla mnie trochę za mało na share :<

Nie szukam wybicia medialnego do syfiastych radio eska i etc, tylko szukam opinii dotyczących tekstu.
A z Twojej wypowiedzi zrozumiałem tylko tyle, że zwróciłeś uwagę na to czego nie ma, a nie na to co jest.
Oczywiście mogę się mylić, jak każdy z nas.

Jeżeli kiedyś podejmę decyzję, by to nagrać w pełnej krasie instrumentalnej wtedy to zrobię.
Obecnie nagrywanie w studio nie jest tanie, nie mówiąc już o jakimkolwiek masterze utworu.

Pozdrawiam.