Jest jednak system tatto i dye. Dzięki temu jesteś w stanie "naciągnąć"statsy w strone np. szybkości ataku ALE! kosztem siły ataku. Coś za coś. bardzo przemyślane badziewie to tatto i dye - nie ruszysz nigdy czegoś żeby ci nie odjęło czegoś przydatnego. Mimo to warto zainwestować grając np. spellsingerem w casting speed kosztem ataku.
edit: system rozdawania pkt byłby porażką dla L2. Czemu ? KAŻDA postać poszczególnych ras rózni się zasadniczo od innych. Można by powiedzieć że jest jedyna w swoim rodzaju
. Możliwość samodzielnego rozwoju zatarła by tą granice. Po co by było tyle klas skoro taki spellsinger miałby statsy spellhowlera
A obie te postacie są zrobione na zasadzie kontrastu dodam, ponieważ może jeszcze się nie zapoznałeś z rodzajami klas na L2. Tak więc nie zrażaj się tym że nie możęsz rozdawać samodzielnie pkt. a jedynie je przeciągać na korzyść czegoś kosztem czegoś
