Po tricku/switchu postać przerywa skill i traci target, zazwyczaj stoi jak baran przez 0,5-2 sek, w zupełności wystarczy żeby wejść za plecy. GH z mojego klanu nie raz poskładał duelistów więc gadanie że jedna klasa jest uber a druga zawsze przegrywa nie ma sensu. Glad ma przewagę bo ma skille dystansowe ale jesli te postacie są już przy sobie dagger = glad.
Zazwyczaj... Zazwyczaj też dagger jak głupi wali w twarz, albo ma problemy z wejściem na plecy. Nie mówiąc już o dzieciach które nie wiedzą co to detarget...
Nie można zaprzeczyć, że Glad ma tutaj zdecydowaną przewagę, bo mu pozostaje władować skilla daggerowi i nie musi się przy tym namęczyć. Samo przerywanie skilli gladowi raczej do prostych nie należy, bo on dużo czasu na to nie potrzebuje. Biorąc pod uwagę czas potrzebny na samą reakcję, do tego jeszcze czas przejścia na detarget (no co wszystko trochę czasu zabiera), wszelkie ograniczenia związane z przesyłem danych i sam cast detargetu to skilli raczej za dużo nie przerwiemy.
I dodatkowo jeden błąd daggera może go kosztować życie, bo glad go szybko posyła na ziemię, a glad moze sobie pozwolić na co najmniej 2 błędy.
