Flame, dyskusje itp.

Tylko ze znajomymi możesz coś ogarnąć i się wzajemnei podszkolić, z randomami nei da rady. Praktyka czyni mistrza, nawet gdy ktoś tej praktyki potrzebuje więcej. Poza tym tylko 4 znajomych masz? O_o

Z 5 osob mozesz jeszcze gra, reszta odeszla bo miala dosc kolejek i braku nowych map.

No cóż, ja mam farta, że z moich znajomych gra z ~~10 osób i każdy z nich ma kilku swoich znajomych, którzy też często grają (choć mają różny poziom). Suma sumarum osób nie brakuje : )

Wzialem Singeda, znowu tardow mi do teamu przydzielilo, ale jakos pociagnalem gre chociaz zajelo to ponad 50 minut. Zauwazylem ze jak gram tankiem to duzo latwiej pociagnac gre, ogarniety inicjator to podstawa. Pewnie dlatego mam Singedem jakies 67% wygranych a Leona 90%. Jak biore supporta albo jeszcze co innego to rozne kwiatki sie dzieja.

Ja zagralem z kumplami teamem
Shen
Pantheon
Twisted Fate
Wszyscy revive+teleport
Fun byl ogromny, push push push.Gra oczywiscie wygrana, zagralismy tak 2 razy i 2 winy, teraz gramy 3cia gre.

Ja mile wspominam gre na 5 tankow, wszyscy po 5 sunfire cape, szkoda ze juz sie tak nie da ;d

Heh... co do ciągnięcia gry mi ostatnio często zdarzało się kerować grę Soną xD.

Sona tez jest dobra i wlasnie nia wyszedlem z elo 700 bo nianczy tardow healem i speed buffem, do tego ma dobre ulti.

Ja rozegralem swoje supportami, jak i bylem w elo hell i musze wam powiedziec, ze na ~1k elo nawet nie bierzcie supportow, bo gra nimi = czysta loteria.Najlepiej wziac dobrego semitanka na solotopa ew junglera i sfeedowac sie na przeciwnikach dzieki czemu sam bedziesz wygrywal gre.
Na ~1,3k wcale nie jest lepiej, tam wszyscy ludzie to tacy hotshotggwannabe, wickdwannabe, shusheiwannabe i inne 'gwiazdy' haj elo.Zamiast wziac co ogarniaja i nie nafeeduja zaczynaja stwierdzac, ze potrzebujemy supporta.10 minut pozniej patrzysz na taka Sorake co nie wie, ze jej ulti jest global i jak karthus (enemy) castuje ulti ona nie uzywa swojego.Poki co na ~1500 jest to samo dlatego przestalem grac rankedy.

Weź Ty mi nie mów, dopiero normalnie jest w okolicy 1600+ zagrałem parę meczy takich i było widać ogar wszystkich a nie tylko wyjątków. ;f

Ale jak ktos jest unranked (czytaj ponizej 1250) znaczy, ze nie zasluguje na 1600, bo gra z unrankedami to taki 'tutorial' gdzie uczysz sie kerowac gry i polegac na sobie, a nie na innych  .

Ale jak ktos jest unranked (czytaj ponizej 1250) znaczy, ze nie zasluguje na 1600, bo gra z unrankedami to taki 'tutorial' gdzie uczysz sie kerowac gry i polegac na sobie, a nie na innych  .

?

Smutne jest to, że niektóre gry unranked są lepsze od 1.4 czy nawet 1.6, jestem na 1.3 i to widać...oczywiście są braindeady ale to się pewnie tez zdarza na wyższym elo...

QQ riot elo rank!

pozdro

Koleś picknął "first time blitz" byłem z nim na bocie, jego staty 0/14 na koniec meczu. )))))))))))))))))))

Ja już się przyzwyczaiłem do retardów, do póki ta gra nie jest płatna to na elo od 0 do 1600+ będzie ich masa, bo nie jeden wbija 30 lvl idzie na rankedy uda mu się wygrać parę pierwszych meczy i jest na 1500... A potem ty się z takimi męczysz.

Cóż, a po tym 'częściowym' resecie będzie jeszcze gorzej, bo retardy z elo 1200 w dół będą grały z powiedzmy mną. :F

Trafili mi sie w teamie goscie co grali duo, gadali jacy to sa pro, jeden wzial kayle, drugi nidalee, xin w 10 minucie mial 7 fragow na bot.

Danza kuduro! Znalazłem sposób na wygranie meczu, Bierzesz karthusa mid i grasz duo z kimś kto ogarnia bota.

Karthusem da się wygrać wszystko o ile twój team potrafi zakumać taką sekwencję:

1. Karthus wbija w oponentów.
2. Oponenci zostają na 1/2 hp a karthus dalej ich leje na pasywie.
3. Skoro mają 1/2 hp (i pewnie któryś z nich nie żyje) trzeba ich dobić.
4. Nie zepsuć walki 4 vs 4 gdzie przeciwnik ma połowe życia.

Miałem już team który nie był w stanie wykonać tych kroków... u nich to wyglądało tak:
1. Karthus wbija w oponentów.
2. Oponenci zostają na 1/2 hp a karthus dalej ich leje na pasywie.
3. Karthus umarł, znaczy jest noobem.
4. Uciekać.

Gadacie glupoty, bo ja jakos dalem rade wbic sie na 1500, a retardy tez byly i tutaj zamiast ich flejmowac trzeba pisac co ma robic (buy wards, dont go alone, dont engage team fight) etc.Oczywiscie nie kazdy sie slucha, ale skoro u was sa idioci to u przeciwnikow tez sa, ale wy nie potraficie wykorzystac ich bledow i sie na nich sfeedowac, a jak ktos naprawde nie potrafi wyjsc z elo hell to niech zagra duo mid+jungler.

Gadacie glupoty, bo ja jakos dalem rade wbic sie na 1500

Jesteś -_-' i to było Twoim powodem pisania tego postu.


Dobrze, ale nie rozumiesz, że ja również już pukałem do tego progu nie raz? I tu nie chodzi o złą grę, tu chodzi o -_-' w pickach, -_-' w ustawieniu linii, -_-' w pisaniu jestem -_-' ogarniam niczym hsgg i idę  na topa, a potem benc i failz. 


http://www.youtube.com/watch?v=E_WxsCOpFfo&feature=player_embedded

Gadacie glupoty, bo ja jakos dalem rade wbic sie na 1500

Jesteś -_-' i to było Twoim powodem pisania tego postu.


Dobrze, ale nie rozumiesz, że ja również już pukałem do tego progu nie raz? I tu nie chodzi o złą grę, tu chodzi o -_-' w pickach, -_-' w ustawieniu linii, -_-' w pisaniu jestem -_-' ogarniam niczym hsgg i idę  na topa, a potem benc i failz. 

Niestety przez ta cenzure nie zrozumialem 1szego zdania.Uwierz mi, ze kurwa picki =/= win or lose.Nie jestes na pierdolonym haj elo, zeby pieprzyc o tym, ze nie mielismy supporta no to czas na surrendera.Tutaj liczy sie tylko fakt kto co ogarnia, zamaist pieprzyc ludziom glupoty, zeby brali supporta, bo nie mamy (czy tanka albo junglera) napisz, zeby wzieli to co ogarniaja.
Nie obchodzi mnie do jakiego progu dochodziles, tu chodzi o to, ze gre trzeba samemu ciagnac, a nie polegac na innych.Skoro sam nie jestes w stanie zdominowac swojej lini do poziomu, ze przeciwnicy beda mieli o wiele mniej kripow/ padna pare razy to znaczy, ze nie masz co probowac wyjsc z tego ELO, bo to bedzie tylko pokazywalo, ze Cie ktos keruje.

I nie pierdol, ze jest inaczej, bo rozegralem PONAD 800 rankedow i wiem na czym to polega.

 tym, ze nie mielismy supporta no to czas na surrendera.Tutaj liczy sie tylko fakt kto co ogarnia, zamaist pieprzyc ludziom glupoty, zeby brali supporta, bo nie mamy (czy tanka albo junglera) napisz, zeby wzieli to co ogarniaja.

Enemy team Caitlyn + support na bocie vs u nas 'najlepsze picki' leona i ashe, wynik - 8/1 cailtyn w creepach 2 razy więcej.
W tym samym meczu na topie miałem Morgane, zrobiłem 4/1, mid też sobie radził dobrze.

Ok, kolejny mecz, idę supportem na linie z ashą, w creepach zoutfarmiła ezraela, w killach 0/0 bo graliśmy defensywnie, top wyfeedowany w -_-'.

Kolejny mecz, jungluje - gankuję, pomagam, stawiam pink warda i solo robię dragona, mid fed.

Kolejny mecz, przegrana w pickach, bo koleś banuje OP MORDEKAJZERA heuheuheuehue.

Nie obchodzi mnie do jakiego progu dochodziles, tu chodzi o to, ze gre trzeba samemu ciagnac, a nie polegac na innych.Skoro sam nie jestes w stanie zdominowac swojej lini do poziomu, ze przeciwnicy beda mieli o wiele mniej kripow/ padna pare razy to znaczy, ze nie masz co probowac wyjsc z tego ELO, bo to bedzie tylko pokazywalo, ze Cie ktos keruje.

I nie -_-', ze jest inaczej, bo rozegralem PONAD 800 rankedow i wiem na czym to polega.

Nie ucz mnie grać w tą grę, gram mecze i widzę, że przegrywam przez retardów i ich picki, teraz mi powiedz skąd wywróżyłeś, że nie dominuje swojej linii, problem jest taki, że ja każdy mecz na swojej linii wychodzę lepiej niżeli enemy.

I nie -_-', że skoro nikt w teamie nie potrafi junglować, to duo linia top 2v1 będzie super będzie lepszym wyjściem niż spróbowanie jungli, bo to nie prawda. Double jungla + buffy dla linii top/mid potrafią zownić linie jak i mecz.

Brak supportu? Ok, powodzenia w walce na bocie z AD carry o creepy, powodzenia o wardowanie + cv.

Z jednym się zgodzę, lepiej, żeby ludzie grali tym czym najlepiej umieją, ale nie którzy to w ogóle grać w tą grę nie powinni.


Edit:

Tak jeszcze dopisze, wybranie "swoich" najlepszych picków niżeli dobranie najlepszych picków do "gry" sprawdza się jedynie, jeżeli enemy team jest równie zretardziały. I to już nie jest zależne od elo, bo jeżeli ty wybierasz linie ad/tank na bot i walczycie o creepy a enemy to powiedzmy taric ashe, to w creepach jesteś na minus(bo walczysz o creepy;f)  a wystarczy, że ta asha i taric grają defensywnie i już masz linie przegraną, to tylko taki przykład, jakich jest wiele więcej. :d

Niezle elo1500 zmienia ludziom poglady, jeszcze jakis czas temu seken mowil co innego.

Niezle elo1500 zmienia ludziom poglady, jeszcze jakis czas temu seken mowil co innego.

imo to racja, lepiej nich ludzie graja tym czym potrafia niz tym czym nie potrafia aby tylko byl tank jungler czy support;p ostatnio gralem z soraka na lanie na caitlyn i jak pisalem jej zeby kupowala wardy to ta odpisywla "need? buy"

Fajny ten nowy patch.

ostatnio gralem z soraka na lanie na caitlyn i jak pisalem jej zeby kupowala wardy to ta odpisywla "need? buy"

Trochę fail przykład, gdyby ta soraka zamiast soraki wzięła by swojego maina którym jest niczym westrice na akali to nie dość, że nie miał byś heala/mp na linii to i1/2 mnie creepów.