Szukam kogoś kto zna dobrze obie gry. Po 5 czy 6 latach z L2 kusi mnie wypróbowanie czegoś innego ale zdecydowałbym się na to tylko mając pewność, że warto.
Jak prezentuje się AoC na tle L2? O AoC wiem tyle co nic, i tyle, że są servery EU/krajowe i server pve/pvp. Jak już to szedłbym na EU pvp. Ale interesują mnie ogólne aspekty gry:
- pvp w l2 vs pvp w AoC,
- farm w l2 vs farm w AoC,
- atrakcyjność gry po osiągnięciu max lvlu
- gildie/klany i ich rowój
- mass eventy (ala siege)
Z góry dzięki:)
1. w aoc mozesz kazdego praktycznie wszedzie -_-' (poza stolicami) daje to wiele frajdy ale na end game raczej solo sie nie chce w to bawic. walki grupowe to swietna zabawa. w l2 jest troche mniej dynamiki i mniej skilla sie wymaga od gracza niz w aoc, glownie liczy sie lvl/wyfarmienie/wspomagacze a na nastepnym miejscu zgranie i umiejetnosci co nie zmienia faktu ze kazde pvp daje frajde.
2. farm ... w l2 farmisz i farmisz, dobijesz 80 to koreance -_-' nastepna kronike i bedziesz pol roku wbijal kolejne 5 lvli zeby ci topowi gracze nie uciekli za bardzo. w aoc max lvl dobijasz w miare szybko na questach/instancjach i pvp z tym ze na late game nie bardzo masz co robic pod katem farmy bo wszystkie lepsze itemy wyciagasz z raidow ktore robisz w kilka pt a w l2 zawsze mozesz cisnac kaske zeby kupic sobie sprzet.
3. obie gry maja swoje plusy i minusy: siege,pvp,raidy te sprawy. siege w pkt 5 opisze mniej wiecej, pvp w l2 zazwyczaj 9v9 czasem trafi sie cos wiekszego, w aoc zazwyczaj free gank samemu/z kilkoma kumplami jak sie ktos w koncu -_-' i zbierze sklad to sie mozna ladnymi grupami poklepac. raidy w l2 to bardziej pvp przed nimi niz same ich bicie ktore jest dosyc nudne z kolei w aoc na kazdego bossa w instancji raidowej masz dana taktyke jak sie go robi (nie wystarczy wejsc spamowac skille na zmiane i tyle z zabawy) jak grales w wowa to mniej wiecej cos w ten desen.
4. w l2 klanowo starasz sie zbierac crp na skille/lvle klanu, zdobywac fortece/clan halle/zamki i stac sie widzianym na serwerze. w aoc klanem budujesz swoje miasto (czlonkowie zbieraja materialy i architekt stawia kolejne budynki i mury) kazdy budynek podbija statsy o miescie wiecej w pkt 5.
5. siege no i tu chyba najwieksza zabawa
zeby pobawic sie na siege w l2 bez irytowania sie (nie na privie gdzie masz 100 osob na siege) potrzeba kosmicznego lacza i kompa zeby to ogarnac w miare i wtedy zabawa jest przednia. aczkolwiek aoc ma ta przewage ze jesli masz siege na swoje miasto (tu wchodza w gre maszyny obleznicze) to walka wiaze sie ze stresem ze jesli atakujacy ci zniszczy budynek/mur to znow gildia musi zbierac materialy na odbudowanie tego wszystkiego. siege nie sa na tak wielka skale jak w l2 (48 albo 96 osob chociaz nie wiem czy dobrze pamietam) ale wiaze sie to tez z tym ze trzeba miec ogarnieta grupe zeby jako tako wyjsc z tego siega bez potrzeby odbudowywania calego miasta od poczatku
/Tirius: pochwała.