No niby tak, tylko co to za klimat?
Kiedyś było jak w życiu. Musiałeś się przebiec po rynku i przejrzeć stragany. Brałeś od ręki albo próbowałeś się targować. Jak nie miałeś tyle kasy, to można było dorzucić coś na wymianę, czasem ostro przepłacając, ale byle tylko zdobyć upragniony item. Czasem krzyczałeś czego szukasz. Szło się dogadać. Generalnie ten sposób wymuszał interakcje z innymi graczami i niejako budował ingame community w miastach, charakterystyczne tylko i wyłącznie dla Lineage. W żadnym innym MMO nie udało się powtórzyć tego klimatu
Ja każdy wypad, siege czy co innego kończyłem wizytą w mieście i przejrzeniem rynku czy nie ma czegoś ciekawego albo okazji do zarobku (bo ktoś dał niską cenę). Gadało się z ludźmi w Giran czy Aden.
A jak jest AH, to każdy włazi do brokera, przegląda listę tego czego chce, kupuje, a potem wychodzi. Wszystko stało się bezosobowe
Wprowadzając AH niestety handel zaczął przypominać sklepy internetowe czy Allegro. Przecież L2 jest grą w klimacie fantasy (a'la średniowiecze + magia). Stary sposób handlu trzymał ten klimat. A AH psuje ten niepowtarzalny klimat, którego nie ma żaden inny MMORPG. AH pasuje do gier SF, nie fantasy.
