Spam topic, zawsze pamiętajmy o wspaniałym Hermicie, legendzie tego forum

To tutaj nie ma do czego wracać widzę, nawet nikt się nie cieszy na mój powrót.

moze dlatego, ze byles trashtalkiem 

moze dlatego, ze byles trashtalkiem 

Co to w ogóle za koleś   

Ja się pytam kto ty jesteś

Ja się pytam kto ty jesteś

Znam Alariona 

olaboga... toć to było ze 2 lata temu

No. Czuwałem od czasu do czasu. W ogóle widzę, że sporo stron tego tematu pousuwane, tak jakby wyrwać cząstkę mnie ;_

Dawno, dawno temu był sobie beznadziejny hosting, który nie wyrabiał z tematami powyżej 200 stron i zamulał forum do stopnia łodafak, stąd po każdych 50 stronach temat otrzymywał aborcję w celu usunięcia płodnej twórczości niektórych użyszkodnikuw

W każdym bądź razie - w l2 ktoś jeszcze gra? Czy każdy tylko liż of leżą?

z najbardziej sędziwych i aktywnych użytkowników chyba jedynie bula

Wcale fajnie. W każdym razie widzę, IV Srebro, moja dewizja, trochę gram też, bo od marca tamtego roku. Na wakacjach pełno fagów, ciężko piąć się w górę z afkami i trollami.

Wcale fajnie. W każdym razie widzę, IV Srebro, moja dewizja, trochę gram też, bo od marca tamtego roku. Na wakacjach pełno fagów, ciężko piąć się w górę z afkami i trollami.

Gold 5 to taki zerg hive retardów 

Wcale fajnie. W każdym razie widzę, IV Srebro, moja dewizja, trochę gram też, bo od marca tamtego roku. Na wakacjach pełno fagów, ciężko piąć się w górę z afkami i trollami.

Gold 5 to taki zerg hive retardów 

Ja czekam na moment aż nie będę grał z "silverami" V. Ostatnia gra amumu i swain identyczne runy (red/blue/yellow/quint AP)

Najbardziej boli jednak gdy wygrywasz swoją linie miażdżącą przewagą farmy, rozwalając przeciwnika, gdy inne linie dostają w dupę tak, że nie masz szans tego wyccarować.
Pamiętam, swego razu miałem MF'ką 300 farmy, gdy mój przeciwnik Draven ~90, przy czym wygrali, bo nasz genialny Varus pod AP przejebał linię z Kassadinem z farmą !60. Wakacje to niedobry czas na granie w lola

Najbardziej boli jednak gdy wygrywasz swoją linie miażdżącą przewagą farmy, rozwalając przeciwnika, gdy inne linie dostają w dupę tak, że nie masz szans tego wyccarować.
Pamiętam, swego razu miałem MF'ką 300 farmy, gdy mój przeciwnik Draven ~90, przy czym wygrali, bo nasz genialny Varus pod AP przejebał linię z Kassadinem z farmą !60. Wakacje to niedobry czas na granie w lola

Dla tego vayne best adc bo przy takiej farmie robisz pentakilla

Przy najbliższym dostatku IP się w nią zaopatrzę xd Farma to żaden problem, gorzej jak support nie ogarnia, bierze Volimisia na bota, bo "I WANTED TOP YOU NIGGER I WILL TAKE YOUR FARM MISS SORRY". Nie wiem na cholerę tacy ludzie grają rankedy. Wiadome, że tam rzadko można liczyć na taką pozycję jaką się chce, zwłaszcza będąc ostatnim pickiem, i w dywizji takiej jak srebro xd

Przy najbliższym dostatku IP się w nią zaopatrzę xd Farma to żaden problem, gorzej jak support nie ogarnia, bierze Volimisia na bota, bo "I WANTED TOP YOU NIGGER I WILL TAKE YOUR FARM MISS SORRY". Nie wiem na cholerę tacy ludzie grają rankedy. Wiadome, że tam rzadko można liczyć na taką pozycję jaką się chce, zwłaszcza będąc ostatnim pickiem, i w dywizji takiej jak srebro xd

Jak się ma 80% wygranych to się daje link z lolkinga i ludzie oddają Ci pozycje np. ja tak robiłem jak wbijałem s1>gold5 to mi oddawali jungle ;p

Cralin dorósł!

nie XD

lol cralin ;o

Jeszcze ci się w sygnaturce uchowałem

a no

  działo się kiedyś w spam topicu, oj działo...

Też tak macie, że lubicie czasami wejść do działu "Archiwum" i poczytać stare tematy, przypomnieć sobie jak to było na c3/4/5? Jak śmieszni byliśmy wtedy?   Chociaż ja na forum raczej cicho siedziałem i późno się zarejestrowałem ale i tak łezka się w oku kręci jak się czyta te tematy ;p