a tak sobie przypomnialem, najwiekszy ubaw mielismy jak wycinalismy boty sobka, astili i innego talatajstwa, przy czym ta banda oszolomow nawet nie zdawala sobie sprawy, ze sami nas informowali gdzie sa, kiedy sa i ilu ich jest
tacy znawcy programow botujacych i innego syfu a prostego ventrilo nie byli w stanie zabezpieczyc przed podgladem i to jeszcze nic, bo nic nie daje zobaczenie nikow na ventrilo, ale te ciumcioki porozumiewaly sie na ventrilo za pomoca komentow 
Hasło na pewno miała jakaś dziewczyna od was (od tego jethro toola). Katharina albo jakoś tak (SWS). Jej chłopak zresztą też
Nie wiem czy w pewnym momencie zauważyliście (bo zdarzało wam się notorycznie przybiegać o 0400 rano żeby party na WOA wybić) jak party tam nigdy nie było. Otóż ono było, po prostu się wylogowywało jak tylko was znalazło w range
Próbowałem zrobić automatyczne relogowanie + robienie party, co by sobie expili tam non stop, ale niestety zegary coś się tam chrzanią i logowali się w różnych momentach (niekoniecznie po np 20 min) i to się nie sprawdzało
Cieszę się, że prywatne komentarze naszych klanowiczów dostarczają Ci tyle radośći.. Widać bardzo wam zależało
Ale skoro mowa o małych radościach, zobaczmy co ja tam na fotosiku jeszcze mam o was
I party vs party
Wiem wiem, już było, ale fajnie sobie powspominać
