Akurat balans jako taki już był w aionie, ale w gw2 balans jest taki jak w żadnym innym mmo jakie do tej pory powstało, akurat na tym polu Anetka dokonała rzeczy które co niektórzy twierdzili że w żadnym mmo nie da się wprowadzic, do tego jak w żadnej innej grze liczy się skil i ogarnięcie postu, a nie ile kto poświęca czasu na gre.
W dodatku brak podziału na dd/tanka/heala to bardzo dobre rozwiązanie troche chaosu jest jak sie pierwszy raz idzie na instancje ale potem już da się ogarnąc, każdy ma skile leczące (i każdy się musi martwić sam o swoje hp jednocześnie unikając ataków wrogów), dzis poszedłem z guildia na AC w łatwiejszej wersji w 3 inzynierów rangera i elementaliste, zrobiliśmy bez problemu chodz na explorable mode raczej nie zalecane jest bez guardiana wchodzić czy w 3 magów bo bossy dość mocno biją i taki ktoś ze słabszym defem składa się na max 2 hity.
Co do serwerów to kolejki się zmniejszyły nie ze wzgłedu na spadający online ale przez to że Anet zoptymalizowała serwery wkońcu. Na początku problemy mieli z trading post, kolejkami żeby się dostać na home serwer itd, przez to że zawalili sprawe troche z serwerami jak sami mówili nie spodziewali się że aż tak dobrze dopisze community, które stale rośnie cały czas. Nawet stress testy których przecież było troche im nie wiele pomogły.
Dota rozwiązana też bardzo dobrze jak zobaczyłem na początku aż się zdziwiłem. Powiększenie banku czy dodatkowy slot na torbe w plecaku to max 2 godziny zbierania kamieni czy tam jakiś roślinek, albo ze dwie wyprawy na dungeon które trwają średnio 40-50 minut. Nawet update do delux edition to 2k gemów co bez problemu do wyfarmienia w jeden max 2 dni jest. Tak więc nawet jak ktoś ma kase którą ładuje w gre nic nie zrobi więcej ze względu że walute dotacji można bez problemu kupować za gold (walute z gry). Zaś sprzęt pvp kupuje się za specjalne punkty które się zdobywa za pvp tylko i wyłącznie.