Mógł jak glad to n00b. Osobiście nie wyobrażam sobie żeby jakiś BD ze swym śmiesznym p defem położył glada który umie grać.
BD wbrew pozorom nie ma aż tak śmiesznego defa. Lvlowałem z kumpel równo - ja BD, on glada. Na 60 (obecnie mamy 61) wciąż na moim BD miałem więcej defa niż on. Miałem troszkę badziej zechantowanego BW (ja wszystko +3, jemu z 6 enchantów brakowało do wszystko +3). Gdybyśmy mieli poenchatnowane równo to pewnie właśnie na 60 glad wyprzedza BD czyli nie powiedziałbym, że z defem jest aż tak źle
Teraz nawet jak glad jest totalnym noobem, to i tak wygra:P Poza tym na c4 raczej maga nie zabijesz/lucznika tym bardziej/daggera z trudem/z destro- zero szans. Glada koksem w c5 uczynili-zmiana kosztów sonic focus wykorzystywanych na skille+ aoe nie pobierajace ich wcale.
Glad jednym TSSem zdejmie magowi całe CP i z pół życia. Nie powiedziałbym, że 'raczej nie zabije maga'
z łucznikiem to samo - raz walczyłem moim SRem (dl +3/+4; carnage bow) z wyżej wspomnianym kolegą. Krytykiem mu sypałem jakieś 700 (a ma do zdjęcia ponad 5k), on mi TSSem cale CP, bananem niewiele mniej. Gdybym go kitował to wiadomo - w końcu bym wygrał, ale w ciasnych lokaciach typu necro/ cata glad ma b. duże szanse.
Moje wypowiedzi zdają się być niekonsekwentne - raz piszę, że BD nie jest wcale taki zły, raz że glad. Podchodze do tego po prostu obiektywnie. Gram obecnie na serwerze z kilkoma dobrymi znajomymi z RL, mamy łącznie mnóstwo postaci, wszystkie w top B, miałem okazje przetestować wiele.
