lol, mdh, no toś mnie rozbawił setnie swoim postem. Na Franz, powiadasz? 1,5 miecha? Toż Ty nie grałeś na oficjalu
Ale po kolei.
(...)
Napisz mi jacy "pr0" gejmerzy zostali zbanowani i za co..
(...)
nie wiem jak na innych serwerach, ale swego czasu było głośno na Hindemith (jeszcze) jak do piachu poszedł niejaki Frankee - CL jednego z największych klanów. Poszło się j... od groma epików, o reszcie nie wspomnę. Co prawda _ponoć_ ktoś odzyskał CWH z pomocą prawników, ale nie znam sprawy do końca.
Prawda jest taka, ze jezeli nie idziesz grac na offa z jakims znajomym ale nie trafisz do klanu z duza iloscia ludzi online non afk to moze i da sie grac bez bota. Ale jezeli masz grac sam, sam latac na spoty, samemu expic, ew szukac 2h kogokolwiek do party, byc w klanie gdzie wszyscy graja na bocie, to i sam zaczniesz botowac, chyba ze jestes naprawde ale to naprawde wytrwaly i nie boli Cie exp samemu na herbach (po 62, do 62 jeszcze jakos samemu idzie wytrzymac jak sie ma newbie buffy, potem to juz ciezej idzie)
No wiesz - wybierając klan wybierasz klanowiczów. Ja gram w klanie, w którym najważniejsza jest jedna zasada przy przyjęciu - bycie legit. Reszta jest mniej ważna. Jedynym moim problemem jest to, że zdecydowana większość klanowiczów przebywa w amerykańskiej strefie czasowej i najczęściej się logują, jak ja już powinienem się kłaść spać
Stąd zarwane nocki do 3-4
Można samemu expić, kwestia doboru spota i mobów. I wcale nie trzeba samemu botować, będąc w klanie boterów. Znam wielu legi którzy są w klanach botujących. A co do herbów - zauważ, że są one nie na wszystkich spotach. I tak to zostało zaplanowane. Są na spotach do solowania a nie ma ich na spotach pod party. Proste.
Zeby moc grac z innymi ludzmi na offie, ktorzy graja juz tam troche dluzej niz Ty to albo trzeba czekac az oni zrobia subki i grac z nimi legit, albo nie ma wyjscia i trzeba botowac, zeby nadgonic ich i moc z nimi potem wybierac sie na pve i pvp etc.
Mówisz tak, jakby każdy z graczy posiadał _jeden_ char i żadnych altów, lol. Moze tak jest na Franzu. Na Phoenixie każdy posiada po kilka altów praktycznie na wszystkich zakresach lvlowych. A dokładając do tego posiadanie 2ch-3ch i więcej kont, to sobie policz ile charów
Przynajmniej ja odnioslem takie wrazenie po 1,5 miecha gry na Franzu. Moze na innych serverach jest inaczej.
No, jak wybrałeś się na najbardziej zabotowany świat, o czym wiadomo było, że taki będzie, od początku istnienia, to się nie dziwię Twoim wrażeniom.
Co do privow..na ratach x4 wbicie 78lvl z all questami na zmiany klasy (mowie o IL bo na tej kronice ostatni raz gralem na privie) zajmuje jakis 1 miech grania po pare godzin dziennie (4-8h).
I znów to parcie na exp. Kolejny z klapkami na oczach.
Grajac legit na offie w tym samym czasie, graja po tyle samo godzin, jaki lvl wbijesz 5x ? 6x
Bez przesady. b graty zrobiliśmy kumplowi w 3 dni
Fakt, był hardcore i nie wychodziliśmy z cata (ja HP oop, kumpel SE oop, a lvlował się Warlord
). Ale jak się chce to można. Więc zakładam, że spokojnie S grade w miesiąc legit zrobisz. Grając codziennie po kilka godzin.
Do tego na privach zarobic kase idzie poprostu z samego expania, na offie to nie przejdzie jezeli expisz z shotami i uzywasz czesto hp potek (mowie o grze samotnej).
Nikt nie każe Ci epić z shotami, jeśli już tak boli brak kasy. Trwa trochę dłużej, ale idzie zrobić. I nie wmówisz mi, że na serwie, dajmy na to x15, gdzie zaczynają funkcjonować inne środki płatnicze niż adena (ech ten BFDr i Moonstone Shards) zarobisz na wszystko expem. Bo jak masz raty to wszystko idzie w górę. Ceny wyposażenia również. A często jest tak, że raty expa są wyższe, niż raty adeny. Więc jakim cudem można miec więcej kasy? nie rozumiem. Poza tym nawet jeśli są równe, lub wyższe raty na adenę, to każdy wie, ze wszyscy mają kasę i walą ceny z kosmosu.
Znam pare osob, ktore utrzymywaly ze beda grac legit, ze boty sa fee etc a teraz smigaja na walkerze i sa z tego zadowolone
Ja też znam. Ale dla mnie to absolutnie nie znaczy, że ja też mam robić to co Oni. Oni to oni, a ja to ja. Ludzi poznaje się po tym co robią. To że dużo moich znajomych jara trawę nie oznacza, ze ja też muszę.
Tez uwazam, ze nie trzeba miec uberprohigh lvlu zeby bawic sie w pvp. Ale tak naprawde to dobre pvp zaczyna sie tak od 76-78 +
Bzdury waść prawisz. Pogadaj sobie z członkami offensive z Phoenixa. Jak wypowiadali wojnę np. Genesiz nie wiem, jaki był top lvl. Ale 50-60 to była norma. A Genesiz 4-5 Hero o lvlach i sprzęcie nie wspomnę. I popytaj jak wyglądały ich PvP wtedy
Kazdy gra jak lubi.
no, pierwsza rzecz z którą sie w 100% zgadzam
Jezeli ktos lubi farmic, klikac sobie w mobki X godzin dziennie przez Y czasu zeby zrobic np 78 to nikt nie bedzie mial do nikogo pretensji..
I znów nieporozumienie. Ja nie biję mobów, bo muszę zrobić 78. Ja je bije, bo potrzebuję itemy na reckę na S grade weapon. Albo armor, albo coś tam jeszcze. Muszę wbić WSowi 62, żeby mi crafcił szoty na maina. BH lvluję, bo chcę spoilować recki na beast farm itd. Idę z WSema, ale właściwie nie biję żeby dobić ten 62, tylko lvluję sobie wilka, który będzie dla BH na farmę. A czy to zrobię z atydzień, czy za pół roku. Spoko. Mam czas.
A jak ktos woli odpalic bota i wbic 78 w Y/3 czasu to jego sprawa...fakt, ze wiaze sie to z pewnym ryzykiem zostania zbanowanym i stracenia kasy ktora sie zainwestowalo w offa no ale..jak to sie mowi, no risk no fun
No drugi punkt, z którym się zgodzę. A mnie najbardziej bawią te dramy po banach boterów. No, ale jak udało im się dobić 79/79/82 to pewnie myśleli, że są nieśmiertelni i ich bany nie dotyczą. Ale jak widać często się mylą
Pozdrawiam