ale jak ogolne pierwsze odczucia tych co testują?
bedzie cos z tego czy raczej zostanie po niej tylko .. dobre pierwsze wrażenie?
Wczoraj wbiłem 10 lvl... na 90% jak dla mnie to będzie koniec L2.
Gra jest zupełnie inna niż L2 a jednocześnie podobna.
Zacznę od stwierdzenia, że jeśli chodzi o pve to ja w sumie lubię grind oparty na biciu mobków. Denerwują mnie questy takie jak były w LOTRO (również wowopodobne MMO w które trochę pograłem): idź na drugi koniec mapy, 10 minut szukaj obozowiska niedobrych krasnoludków, zabij 2 moby i biegnij z powrotem 100 kilometrów do NPC. Problem z L2 polega na tym, że bicie mobów... no cóź, można je zautomatyzować przy pomocy prostego urzadzenia i nie łamac przy tym EULA. Ogólnie jest nudne.
W Aion wygląda to tak, że zgarniasz wszystkie questy od NPC w wiosce czy obozowisku, idziesz na spota, bijesz wszystko co się rusza, aż masz uzbierane itemki (w sumie 15 minut do godziny bicia w lokacjach 1-10 lvl) i wracasz oddać questy. Czyli gracze L2 się odnajdą.
A co jest innego niż w L2?
-chain skille, counter skille, bonusy do statystyk zależne od kierunku w którym sie poruszasz, dosyć silne moby już na początku gry (to co będzie na dalszych levelach) . Ogólnie fajnie się bije
PVE w party przypomina grę na konsolę w trybie cooperation i powiem szczerze, w L2 dawno nie miałem tyle funu (PVP ani PVE) co podczas tych 10 leveli w Aionie.
-Chanelle. Wiadomo, beta jest zatłoczona na starcie, 5 osób biega do jednego moba. Ale ostatni kanał okazał się pusty i mieliśmy wszystkie moby dla siebie
To oznacza, że boty nawet jak będą, to nie będa takim problemem.
(Swoją drogą nie wiem, co by miało dać botowanie w Aionie. Nie ma powtarzalnych questów, a na questach expi się jakieś 15-20 razy szybciej niż farmiąc moby)
-Ulepszanie ekwipunku. Możliwość spalenia broni przy OE czy faila craftu to element l2 z jednej strony znienawidzony, z drugiej przyczyniający się do atrakcyjności gry (ach te emocje^^). Tylko praktyka jest taka, że mało kto, oprócz ebayerów i botów bawi się w duże OE sprzętu A czy S.
W Aionie nie palisz ekwipunku przy failu (czyli nie zniszczysz sobie gry, jak w L2, gdzie dla wielu spalenie broni czy armoru S oznaczałoby quit), tylko albo masz -1 OE albo tracisz wszystkie mana stony które wcześniej wbileś. Emocje są (np. jak straciłem 2 manastony block +12 wbijając trzeci ^^) ale nie ma frustracji. Poza tym success rate jest wyższy niż w l2 i raczej nie będzie sytuacji, że ktoś zaliczy w czymś 10 faili pod rząd (co w L2 zdarza się i wcale fajne nie jest),
-Auction Hall: wreszcie będę mógł grać na rynku bez poświęceń w RL (komp odpalony 24h i/lub dwa opłacone konta L2 tylko po to, żeby sprzedać jakiś trash to obiektywnie paranoja... ale to właśnie jest L2)
-Super zrobiony quest na zmianę profesji. trzeba zobaczyć samemu.
-Z lokacji startowej (całkiem zwyczajnej i niezbyt efektownej), po skończonym queście przemieszczasz się do miasta, które jest pięć razy takie jak Giran. Mam nadzieję, że to nie jest ostatnie słowo twórców gry w kwestii fabuły, i będzie więcej równie epickich momentów.
-customizacja postaci. Ja moją tworzyłem jakieś 15 minut. Imo to duży plus, ale oczywiście nie każdy zwraca uwagę na takie rzeczy.
-PVP frakcja vs frakcja. Na początku dla gracza L2 może się to wydawać minusem. Ale gra jest tak zrobiona, że gracze z twojej frakcji nie mogą ci w niczym przeszkodzić (zawsze możesz zmienić channel) natomiast co do samego pvp... nie byłem jeszcze w abyss ale widzę to tak: czy lepiej mieć constant siege zone (abyss) i mnóstwo celów do zdjęcia (które nawet jak botowały, to nic im to botowanie nie pomogło), czy jak w L2 obecnie - godzinę biegać po spotach, nikogo nie znaleźć a jak już się znajdzie to BSOE i wrócą z zergiem (Teon, Vestoniceans clan, 18 vs 4^^ ), albo być przeganianym w tą i z powrotem przez X i ITT, z którymi żadnej konkurencji nawiązać się nie da.
-PVP w L2 jako takie: jeśli grasz odpowiednią klasą, F1, F2, F3 dead. Jeśli nie - sprzedaj samochód, telewizor, kup itemy i uzyskasz ten sam efekt. Doprawdy fascynujące^^
-Kolega z L2 zdał mi takie pytanie: Czy chcesz do śmierci tłuc te same moby na HB i być popychadłem dla X i ITT, czy chcesz spróbować czegoś nowego, w grze, gdzie boty nie będą dawały przewagi, a opanowanie postaci i build tak. Chyba domyślacie się, jak sobie odpowiedziałem na to pytanie
Więcej screenów wrzucę wieczorem
Gdzie się kupuje te itemki do mana treatment i herb treatment?
Ehhh samo pve pve Razz a co z pvp? Very Happy napieprzaliście się już? Jak to wygląda wizualnie i na wasze odczucia, jak to wy sterujecie postacią?
Jedynie duele z chanterem
Na tym lvlu templar nie ma szans:P Ale jak mi dobrze pójdzie to chanter pod koniec walki prawie nie ma MP i ma jakieś pół HP. A wiem, że jakby się wypłukał całkiem z MP to by zdechł:P
Ogólnie, to na razie mam chain po którym mogę użyć albo skilla który zadaje duży damage, albo skilla który dodaje do defa. Użycie tego drugiego, po czym użycie skilla, który polega na tym że postać osłania się tarczą i zrobienie kilku kroków do tyłu daje całkiem dużą szansę na aktywację countera który zadaje dmg i stunuje przeciwnika (countery nie odpalają się z automatu jak w L2, tylko trzeba ich użyć, są to active skile).
Do tego jeszcze dochodzą różne reuse skilli, a chodzi o to, żeby tak wymierzyć z tymi reuse, żeby odpalać skille w kombinacjach:) Ogólnie "button mashing" sie nie sprawdza
//Sebal: Nie pisz double postów ok?