[Filmy] Co kto ogląda...? [Ankieta]

Złoty kompas - ciekawy nie tyle film, a historia powstawania. Miał być hitem, a okazał się klapą. Marne pieniądze zarobione, a raczej brak zarobienia pieniędzy spowodował zapewne koniec serii. Co ciekawe, pierwsza część książki, na podstawie której to powstało, jest najbardziej "grzeczną" książką. Dalsze części są bardzo antykościelne i z chęcią ujrzałbym ekranizację tego. Szkoda.

Braterstwo Wilków również polecam. Oglądałem kilka razy i bardzo lubię ten film, świetny klimat. Widziałem nawet wersje z angielskim dubbingiem (fu!).

Władcy Ognia powinno się spodobać ze względu na ostatnią manię Skyrima 

Skyrim- mania może i jest, ale wg na tą chwilę to gra jednorazowa na około max 100 godzin, jeśli dojdą mody i dodatki- to już będzie o wieeeeeele ciekawiej

obejrzę, trafiacie w moje klimaty póki co

szczególnie kręcą mnie spiski wszelkiego rodzaju 

Sherlock Dwa, jeszcze lepszy od numeru jeden.

http://www.filmweb.pl/film/Jin+ling+shi+san+chai-2011-633570  oglądał ktoś ?

Nie czaje czemu w Grze o Tron i Władcy pierścieni tak szybko ginie Sean Bean. Bajerancki aktor do tego typu filmów a ginie tak jak w amerykańskich wojennych filmach czarnoskórzy(bez rasizmu żeby nie było).

Chyba oglądałeś wczoraj Lotra, co? 

Tiiaa xD Ale już wwcześniej miałem takie przymyślenia xD

Nie czaje czemu w Grze o Tron i Władcy pierścieni tak szybko ginie Sean Bean. Bajerancki aktor do tego typu filmów a ginie tak jak w amerykańskich wojennych filmach czarnoskórzy(bez rasizmu żeby nie było).

Była gdzieś na youtube compilacja z jego udziałem ukazująca że we wszystkich filmach jakich grał przeważnie ginął Taka profeska mu sie zrobila niestety ;/

Zmierzch: Przed Świtem - fajna komedia, nie spodziewałem się, że więcej śmiechu będzie na oryginale niż na parodii

Anime ofc - więcej nie będę pisał bo jak zacznę o tym to walnę wall of text 4x większy od Alarion'a 

Zmierzch: Przed Świtem - fajna komedia, nie spodziewałem się, że więcej śmiechu będzie na oryginale niż na parodii

Parodia była słaba. Tylko kilka śmiesznych momentów, zawiodłam się na tym.
Z filmów fantasy to przypomniało mi się jeszcze "Red riding hood". Do wioski powrócił wilkołak, który zaczyna porywać ludzi. Wszyscy są podejrzani, bo każdy może się okazać wilkiem. Wśród powszechnej nieufności rodzą się podejrzenia i oskarżenia, a widz prawie do ostatniej chwili nie wie, jakie jest prawdziwe oblicze bestii Kojarzy mi się to z pewną bardzo fajną grą psychologiczną.

Zmierzch: Przed Świtem - fajna komedia, nie spodziewałem się, że więcej śmiechu będzie na oryginale niż na parodii

Agree,  chociaż jak oglądałem, to bardziej czułem się zażenowany, niżeli rozradowany.

Sherlock Dwa, jeszcze lepszy od numeru jeden.

Hmm, a tutaj mnie zaskoczyłeś. Bo czytałem kilka opinii osób które raczej nie są miłośnikami blockbusterów ale jedynka im bardzo smakowała ale od dwójki się odbili. Głównymi zarzutami było utracenie sensowności wielu działań Sherlocka, przedobrzenie z akcją a szczególnie analizami w slow-motion oraz uproszczenie głównego "zuego" oraz głównych bohaterów. Właśnie te opinie powstrzymały mnie w ostatniej chwili od naciśnięcia przycisku "Rezerwuj" na stronce cinema city. Teraz to mam zagwozdkę - iść czy nie iść. Nie mam ostatnio czasu na filmy więc tracić go na przeciętne kino nie zamierzam.

No i tu się sprawdza powiedzenie: "ile gust, tyle opinii", mi się podobało, ale traktuję ten film czysto rozrywkowo.

Allen dostał Globa za scenariusz "O północy..", Clooney też w formie, reżyserka nominacja, nagroda za aktorstwo, film z nim jako najlepszy - nieźle. Czekam na premiery tych filmów, co by znów móc w tym roku ogarnąć gorączkę przedoscarową i co więcej, podzielić się opinią na forum 

Zrobiłem zakłady, bo byłem pewny 70% kto dostanie i w wielu przypadkach bardzo się myliłem

http://www.filmweb.pl/news/Najlepsze+polskie+filmy+2011+roku+w+Iluzjonie-81956
Fajny mini artykuł + dobra lista filmów.

Mnie to ciągnie ostatnio do starych czasów PRLu. Dzięki kanałowi KinoPolska moge oglądac perełki polskiego i nie tylko kina czasów minionych.
I tak na marginesie - szukam dwóch serialów 1) Telefon 110 http://www.filmweb.pl/serial/Telefon+110-1971-378456  oraz 2) Mały Pitaval wielkiego miasta http://www.filmweb.pl/serial/Mal%C3%BD+pitaval+z+velk%C3%A9ho+m%C4%9Bsta-1982-160764

Z filmów kinowych ostatnio oglądałem Dziewczyne z tatuażem i szczerze polecam, dobre kino.

http://www.filmweb.pl/film/Nietykalni-2011-583390

Świetny film, jeden z lepszych filmów dekady.

Jack i Jill, zasłużył na swój "tytuł"

Giganci ze stali - przyjemne kino familijne, wieczorny, bezkrwawy seans. Trochę zabrakło w tym humoru (albo mam zbyt spaczone poczucie) i zbyt oklepana historia. 6/10

Bunraku - bardzo długo zastanawiałem się nad obejrzeniem. Nic innowacyjnego w fabule, ale za to ciekawe, hmm.... komiksowe? przedstawienie świata. Boli gra aktorska, której przynajmniej ja nie widziałem 5,5/10

Krótko i na temat - iść na Batmana czy sobie darować?
Krótko i na temat 2 - iść na Prometeusza czy sobie darować i gdzieś go dorwać w avi?

Krótko i na temat 2 - iść na Prometeusza czy sobie darować i gdzieś go dorwać w avi?

Prometeusz to tragedia. Obcy w gorszej i brutalniejszej wersji. Aż do bólu. Po oglądnięciu obcego, nic nie było dla mnie tajemnicą, w połowie filmu wiedziałem jak się skończy, i miałem rację. Dodatkowo jest niby przedstawiony jako coś z morałem nt egzystencji człowieka, a tak naprawdę nic się na ten temat nie wyjaśnia. Ogólnie pod względem fabuły porażka. Efekty nawet dobre, ale wszędzie teraz takie są.

Krótko i na temat 2 - iść na Prometeusza czy sobie darować i gdzieś go dorwać w avi?

Prometeusz to tragedia. Obcy w gorszej i brutalniejszej wersji. Aż do bólu. Po oglądnięciu obcego, nic nie było dla mnie tajemnicą, w połowie filmu wiedziałem jak się skończy, i miałem rację. Dodatkowo jest niby przedstawiony jako coś z morałem nt egzystencji człowieka, a tak naprawdę nic się na ten temat nie wyjaśnia. Ogólnie pod względem fabuły porażka. Efekty nawet dobre, ale wszędzie teraz takie są.

Z relacji znajomego: do połowy super, potem wszystko się je-_-ie

Ludziska ludziska! Proszę o opinię! Był ktoś na "Grawitacji'? Bo czytam same superlatywy a i pomysł na film wydaje mi się przegenialny więc nie wiem czy te pochwały to zwykły hype czy rzeczywiście film jest "w pytę". Liczę na jakąś przekonującą wypowiedź