Carebears przedstawia....

nice movie and btw buy new monitor lol

Posty nie mające nic wspólnego z frapsem wydzieliłem do Screeny, PvP i Flame na Lancer tam proszę kontynuować dyskusję.

Bardzo dobry fraps, nie bede oryginalny i powiem ze pov shandisa najlepszy choc fajnie by bylo zobaczyc jak gra na normalnym komputerze sws tez ladnie gral. Na ostatnim pvp imo troche brak brezowania no i dosc dlugo tez bez cova sie biliscie ^^ fajnie sie ogladalo

bo Cov byl na boxie i padl w przejsciu. Ciężko się bylo do niego przebić

Czy panowie którzy z miejsca skrytykowali grę Rzepetta mogą chociaż podać ze 2-3 argumenty za tym, że jest to "więcej motania się niż bicia, lol w uj" itp. itd. ? Bo poza sprawami technicznymi jak brak makro na skille, klikanie ich z myszki (co niewątpliwie wydłuża czas reakcji - ale jak komuś wygodniej to już indywidualna sprawa), lekkim zamotaniem na początku (sporo targetów i duże zamieszanie, z czym chyba każdy musi się oswoić gdy zaczyna się większe PvP) i oczekiwanie, aż z Cardiego zejdzie meduza zamiast od razu bić EE, to uważam, że jako DD odwalił kawał dobrej roboty - Cardi oraz EE przeciwnika padali równo, w dużej mierze z jego ręki, jak ostatecznie już leżeli to bił DD'ków wroga.

Albo nie macie zbytnio pojęcia jak wygląda codzienna gra DD'kiem na PvP, albo przeoczyliście istotny fakt, że Rzepetto jest tam co chwilę aggrowany: przez tanka, bdk'ów i sws'ów naprzemiennie - chyba nie muszę już tłumaczyć co to oznacza, ale ponowny retarget w ferworze walki nie jest prostą sprawą i jak ci cały czas siedzą na tyłku to jest to strasznie upierdliwe. Jak widać aggro przeciwnika spisało się na medal, bo wiedzieli kto jest spike DD, ale krytykować go, że się mota jest "dość" nieuzasadnione i wynika raczej ze słabej i pobieżnej analizy frapsa, bo w sumie tak najprościej.

Ale teraz zostawiam miejsce dla Was - doradźcie "nieogarniętemu" Rzepkowi jak ma ogarniać ciągłą zmianę targetów itp. itd., ażeby jego życie stało się lepsze.

Wszystko fajnie i cacy tylko, że: jak klikasz skille myszką to kiedy chcesz łapać targety..

Tyle w tym temacie

Fajnie, cacy, tylko jakby nie na temat.

Fajnie, cacy, tylko jakby nie na temat.

jak masz myszke w jednym miejscu to nie mozesz miec w drugim,

to bylo tak samo na temat jak twoj poprzedni post

Nieistotne jest jak używa skille (choć i tak hurri i blastera klika z F'ów) tylko, że musi często spowrotem namierzać piżamy, bo go aggruje tank/bd/sws.

Nieistotne jest jak używa skille (choć i tak hurri i blastera klika z F'ów) tylko, że musi często spowrotem namierzać piżamy, bo go aggruje tank/bd/sws.

Jak nie istotne?? bula ci odpisał jak nie zauważyłeś to powtórzę jak masz myszkę na pasku ze skilami to to nie możesz szukać targetów polecam włączenie enter chata i ewentualnie wrzucenia next targetu po palec tak samo jak rusha i może finala secret chociaż to już nie koniecznie . 

Tego typu klasy nie wrzucaja rusha pod palec bo ma za dlugi reuse.
A co do samej techniki to kazdy ma taka z jaka sie czuje wygodnie. W 90 % przypadkow technika z ktora sie czujesz wygodnie jest i tak dla danej osoby najszybsza wiec nie wiem poco ta spinka ,poza tym jak ogladam filmy z koreancami(i nie tylko) grajacymi w inne gry to smiem watpic ze kursor nie moze byc w 2 miejscach na raz  w kazdym razie potrzeba na to ulamka secundy.

Tego typu klasy nie wrzucaja rusha pod palec bo ma za dlugi reuse.
A co do samej techniki to kazdy ma taka z jaka sie czuje wygodnie. W 90 % przypadkow technika z ktora sie czujesz wygodnie jest i tak dla danej osoby najszybsza wiec nie wiem poco ta spinka ,poza tym jak ogladam filmy z koreancami(i nie tylko) grajacymi w inne gry to smiem watpic ze kursor nie moze byc w 2 miejscach na raz  w kazdym razie potrzeba na to ulamka secundy.

Dwie mocne kawy z cukrem + codzienny trening w FPS'ach na refleks ;D

koreance to po starcrafcie maja 250-300 apm

Tego typu klasy nie wrzucaja rusha pod palec bo ma za dlugi reuse.
A co do samej techniki to kazdy ma taka z jaka sie czuje wygodnie. W 90 % przypadkow technika z ktora sie czujesz wygodnie jest i tak dla danej osoby najszybsza wiec nie wiem poco ta spinka ,poza tym jak ogladam filmy z koreancami(i nie tylko) grajacymi w inne gry to smiem watpic ze kursor nie moze byc w 2 miejscach na raz  w kazdym razie potrzeba na to ulamka secundy.

Dobra może i rush impackt ma te 20 sekund reusu (ja u siebie mam rapid fire pod palcem co i wrzucam co 2 minuty) ale zwykły rush ma instatnt reuse albo jakiś krótki, to raczej się przydaje jak łapiesz target i chcesz się przy nim szybko znaleźć. Co do koreańców oni tak potrafią my raczej  nie .

Tomaso to nieprawda co piszesz. Osoba klikająca skille/itemki z paska skilli sumarycznie przez całe PvP straci od kilku do kilkunastu sekund, niż gdyby miała je pobindowane na klawiaturze.

Na początku serwera grałem tylko pod "efkami" (ew. stosowałem szybką zmianę za pomocą alt + F1, F2 itd.), ale po jakimś czasie Delios przekonał mnie, żebym spróbował nauczyć się z Enter Chatem i bindem po większej częsci klawiatury. Nie ukrywam, pierwsze tygodnie były trudnie, czasami zapominałem, że żeby coś napisać, muszę wpierw wcisnąć enter i odpalały się różne przypadkowe skille, albo po prostu nie pamiętałem jeszcze dobrze mojej sekwencji na klawiaturze, która obecnei wygląda mniej więcej tak:

od F1-F6 (dalej mi palec nei sięga ; p )
od ~ do 6
qwert
asdfg
zxcv + klawisze z myszki.

Kiedy już to ogarnąłem, to różnica była jak dzień do nocy. Nawet na sekundę nie muszę tracić z pola widzenia tego co się wokół mnie dzieje, a bishop musi starać się pilnować:
-HP
-debuffów (i czasem poinformować buffera, że właśnie ściągnął z kogoś block ww/shield, ToD-a itd.)
-Targetowania przeciwnika, żeby kluczowym targetom wsadzić magickal backfire i palić manę
-Assysty po DD, żeby dać stigmę (wyjątek bishop w archer i nuker pt)
-ocenianie swojego położenia na tle sojuszników i przeciwników, żeby ocenić kiedy użyć takich skilli jak chain heal, mass block ww/shield, mana storm itd.

Powiedz mi teraz, że na PvP trwające często powyżej 5 minut (przy obecnej ilości resista i buffów to w sumei pomału standard), nie będzie mi robić różnicy, czy będę klikał te kilkanaście skilli skilli (załóżmy, że efkami sięgam palcem do F6, czyli ile skilli? Same heale?) z myszki, czy z klawiatury, na którą w ogóle nie patrzę? (tak jak pisanie na klawiaturze bez patrzenia na nią).

Nie wspomnę już i hipotetycznej sytuacji, która DD-kom często się ptrzytrafia:

Targetujesz kogoś i chcesz użyć skilla na tej postaci. Załózmy, że leci w tym momencie w ciebie agro od bd/sws/tanka. Teraz dwie możliwości:

1) Jeżeli klikasz to wszystko z myszki, to musisz najpierw myszkę skierować znów na swój zgubiony target i ponownei zjechać myszką na pasek skilli, żeby użyć skilla (pod warunkiem, że w między czasie nie poleci kolejne agro, albo ciul wie co.)

2)Mieć cały czas myszkę na targecie i od razu odzyskać target, a w między czasie z klawiatury kilknąć skilla.

Powtórzmy teraz tą sytuację kilka/kilkanaście x w ciągu PvP i jaki mamy efekt? Wg mnei całkiem istotny.

Właściwości enter-chatu i tego, że kluczowych skilli dla danej postaci nie klikasz z myszki tylko w całości używasz "z-pod-palca" to na prawdę nie musicie mi tłumaczyć, bo też z tego korzystam, nie od dziś. Chociaż w przeciwieństwie do Neural'a wolę mieć pod ręką skille, z których korzystam praktycznie non-stop, jak dla mnie wpychanie tam czegoś, co ma re-use wyższy niż te maksymalnie kilkanaście sekund to zwykła strata slota - chociaż szczerze powiedziawszy, nie mam tak rozbudowanych skrótów na klawie jak Ty Alarion, ale to już kwestia każdej klasy jakie ma zadanie do wykonania - mimo wszystko na chwilę obecną uważam, że selfbuffki (np. final secret) itp. nie muszą być w ten sposób używane i raz na jakiś czas to żaden problem, żeby je odpalić.

Ale już wracając do tematu frapsa i urywku z PoVem Rzepetta, to chodzi mi o coś zupełnie innego. On nie ma nie wiadomo ile skilli, jego zadaniem jest w pierwszej kolejności uklepać cardiego/ee (teoretycznie oczywiście). Ze stuna oraz dwóch najsilniejszych skilli korzysta normalnie ze skrótów, a biorąc pod uwagę jego sprzęt i to co się dzieje w tej akcji, to na prawdę nie potrzebuje pakować nie wiadomo ile kombosów, żeby osiągnąć swój cel. Problem polega na tym, że cały czas mu przeszkadzają, o czym już tu pisałem. Nie jestem nawet w 1/4 tak mocnym DD jak on, ale miałem okazję kilka razy uświadczyć aggro-lock na sobie ze strony sws/bd i co tu dużo mówić mało co byłem w stanie zrobić - chociaż i tak mam ogląd na to co się dzieje w trakcie bitwy.

Uważam, że został zjechany przez większość tutaj obecnych nie do końca słusznie, bo głównym czynnikiem zakłócającym było zgrane aggrowanie/meduzowanie go - jak tylko efekt mijał to cardi/ee się kładli. Już prędzej mógłbym się przyczepić do SeeriX'a, którego zadaniem według mnie to, poza oczywistym trzymaniem songów, rzucaniem debuffów, było przede wszystkim przejmowanie DD przeciwnika na siebie, a wiele razy na frapsie Jadzka albo Shandis leżeli (był moment, że th perfidnie stał nad trupem i zaraz po resie ubił Jadzke) - randomowe targety na aggro, o czym pisał już Itherus i wbijanie roota, który nie wchodził. To jest kwestia wypełniania kluczowej roli w party, a jak dla mnie Rzepek w tym aspekcie spisał się całkiem nieźle.

Alarion ma tutaj 100% racji, ja grając EE przez większość "kariery" wiem jak ciężko było więc domyślam się ,że Cardinalem jest trudniej i sam bym tak pobindował skillle jak On a ,że grałem z Nim w party świetnie sobie radził. Mówcie o Nim co chcecie ale Alarion swoją postać ogarnia bardzo dobrze czy wam się to podoba czy nie.

nikt tu nie twierdzi, że Alarion nie ogarnia swojej postaci - read carefully

- gry Rzepetto:
1. Nie asystuje, wybiera cele z ręki. Tak może robić MA, ale on ma perma agro więc nawet jeżeli był na początku MA to powinna być zmiana.
W pobliżu miał cały czas trickstera, który nie był mocno obciążony i mógł być dobrym MA.
2. Nie może asystować. Klikając częśc skilli z ręki ma za daleko do okna party.
3. Nie wykorzystuje potencjału aoe. Straszny reuse na aoe. Prawdopodobnie to realia ruoffa, u nas są runy. Ale warto o reuse zadbać (jews, augment etc.).
4. Nie spamuje cp potków.F5 i F6 są wyraźnie już zbyt daleko i spam cp potków jest tylko symboliczny.
5. Nie używa WHP. To nie problem porobić parę oly meczy i zgarnąć tokenów na jakąś symbpoliczną ilosc WHP. W sytuacji w której padł, 2-3 potki by go uratowały. Mając takie hp jeden potek zwracałby mu około 4,7k hp.
6. Jako klasa posiadająca dużo HP i mogąca tworzyć swoją taktykę defensywną bazującą na ilości hp, powinien krzyczeć na vencie/ts o boa w momencie jak zaczął się odliczać. Do końca walki już nie został rebuffnięty. Z 15k hp zostało mu 11k a chwilami bez songs 9k. Całkiem ładny hit od własnego party.
7. Nie powrzucał skilli w makra i traci na każdym trochę reuse.
8. Za wolny czas reakcji pod naporem. Nie miał WHP żeby wyspamować dmg, ale chociaż celestial?
+ gry Rzepetto:
1. Szuka i znajduje healerów. Jest w tym cierpliwy i nie traci many na agro. Potrafi solo ściągnąć healera (ale jeżeli dojdzie do walki już z top sprzętem i wykoksanymi postaciami, to niestety dla niego to się zmieni.) Ale nie biega bezmyślnie i to jest +.
2. Używa skilli praktycznie na reuse, nawet jeżeli klika je ręcznie.
3. Konsekwentna taktyka vs single target: range,range,rush,spike. Nie traci czasu na bieganie, nie tworzy traina. Aoe dodaje gdy tylko to możliwe (szkoda że aż co 4 sekundy)
4. Dba o self buffy.

A fraps ogólnie fajny

jp orlok przeginasz.... 

O k*rwa ale wam sie nudzi

Tak, to z nudów w pracy

-_-' orlok przeginasz.... 

No bo to z nudów
Ludzie się kłócą o pov tyranta, to trzeba to jakoś podsumować. Gość nie gra źle na etapie na jakim są, ale może grać o niebo lepiej.
Jak krytykować, to jakoś konstruktywnie.

Wg mnie dobrze, że to pisze, bo albo Rzepek, albo inni, którzy obejrzą frapsa, dowiedzą się, jakie błędy można łatwo popełnić podczas PvP, gdzie są emocje itd. Poza tym, zapomniałem zupełnei dopisać, że właśnei dziwi mnie, dlaczego rzepek nie poumieszczał skilli w macrach?

Każdy skill w macro to -1 sekunda re use'u. To dużo, dla skilli z krótkim kilku, kilkunasto sekundowym re use'em. Wiadomo, że takie jak "Final secret" nie ma sensu, ale Tyrek ma kilka skilli (w tym masówki!), dla których te -1 sekunda to cholernie dużo. 

Dlatego jak pisał Orlok: Krytyka tak, ale jak najbardziej  konstruktywna, czego np hater QQuentim nie potrafi : <

Wg mnie dobrze, że to pisze, bo albo Rzepek, albo inni, którzy obejrzą frapsa, dowiedzą się, jakie błędy można łatwo popełnić podczas PvP, gdzie są emocje itd.

        Co ty piszesz chłopie znasz rzepka? jakbys go znał to bys wiedział ze rzepek nie ma w sobie emocji... to skurwiel bez serca....  

xD

Nie miałem okazji z nimi (może John był kiedyś na pt z nami kilka razy) biegać, a komunikacja była wtedy, gdy namawiałem ludzi do merge z OC, więc już dawno temu ; p


Każda krytyka (konstruktywna) może przyczynić się do podniesienia skilla. Jedni będą się burzyć i obrażać, gdy ktoś pozwoli sobie wejść w polemikę z nim na temat jego gry, a inny posłucha, podyskutuje, może potem to przemyśli i spróbuje coś wdrożyć podnosząc swojego skilla. Kwestia charakteru.

A porady od różnych osób, zawsze mogą przydać się innym, co dopiero się uczą grać daną profką. Po to są pisane poradniki i udzielane porady innym osobom.

Małe porządki. Next time polecą % za spam w topicu, który do tego nie służy.