Zacznijmy od tego, że Luno, Nemesis oraz Renji byli tymi, którzy pisali l2j od podstaw. Ponieważ poziom ekipy l2j jest jaki jest, odeszli i postanowili zrobić swój własny projekt, który różni się pod wieloma szkopułami. Projekt jest rozwijany na własną rękę, a skrypty uwzględniają wiele, wiele opcji, o których l2j nawet nie śniło.
Podstawowym założeniem l2m jest: mniej, ale dużo lepiej i faktycznie to się sprawdza. Owszem. Bugi się znajdą, bo tego praktycznie nie da się uniknąć. Miałem przyjemność z nimi współpracować, w zasadzie po części dalej mam więc mogę się na ten temat wypowiadać.
Geodata. Tutaj nie ma porównania nawet z l2j. Geodata jest zdecydowanie lepsza, choć nie ukrywam, że zdarzają się proste błędy. Zaryzykowanie stwierdzenia, że jest ona nawet pod kilkoma wzgledami lepsza niż na retailu, też nie bedzie tutaj zbyt ryzykowne. Owszem, jak już wcześniej wpsomniałem da sieznaleźć w niej błędy.
Jeżeli chodzi zaś o samą stabilność, to znów bije l2j na głowę. Który z serwerów l2j wyciagnie 30 dni bezproblemowo?
Żeby nie było, że faworyzuję ich, bo współpracujemy, to powiem, że jedynym błędem l2m jest podejście administracji do samego projektu, ale ku mojej uciesze jak i myślę uciesze graczy, zmienia sie ono z dnia na dzień.
A teraz troszeczkę odbiegnę od tematu. Grupa, która zakłada nowy projekt, który z kolei jest rozwinięciem l2j, czyli na nim bazuje, nie ma prawa przywdzieć nazwy l2xxx (gdzie xxx to nazwa tej grupy). Jeżeli projekt bazuje na l2j, musi on posiadać nazwę adekwatną, czyli l2j xxx. L2m jest projektem rozwijanym w pełni indywidualnie.
Oczywiście macie rację, pisząc, że ma tyle i tyle błędów. Tego się nie da uniknąć, a przynajmniej jest to bardzo trudne, jeśli nad projektem pracują 4 osoby
. Nie ukrywam, że mi także nie podoba się to i owo, nie bedę tutaj pisał konkretami, ale jest to chyab jedyny projekt, który w pełni szanuję. Trochę dziwi mnie fakt, że ktokolwiek się wypowiada na jego temat, skoro nikt z Was nie widział kodu źródłowego, a uwierzcie mi na słowo, imponuje