bleh od 2 dni (nie wiem u mnie tylko ) netia z ponad 1 mb mam transfer 600kb (jakis tam tester lacza online) co moze byc to spowodowane?, skanowanie Mks, kasp online nic nie wykryło. i Sa takie skoki łacza , vent -50 ping sekunda pozniej 5k, Cod 40 ping pozniej 500-999, i tak ciagle :<
Przy wskaźniku łącza , dziwna zależność strasznie szybko odbierane sa pliki w porównaniu do wysylanych :(
Wtb Solution :<
zmienic dostawce ....
i to nie zart :D , teoretycznie moga ci wcisnac za cene 1 mb i 56 kbps jak na zwyklym modemie bo szybkosc jaka kupujesz jest maksymalna mozliwa ale to nie znaczy ze taka musi byc. Tak mi grzecznie wyjasniono w neti gdy ja mialem problemy i placac za 2 megabity szybkosci w granicach 128 bps ...... o pingach jakby router stal na ksiezycu nie wspomne
jedyna rada to dzwonic , dzwonic, dzwonic, dzwonic do usranej smierci az im sie znudzi i cos z tym zrobia.
podejzewam ze pierwsze z2 czy 3 zgloszenia awari zostana zignorowane kompletnie, po nastepnych dostaniesz odpowiedz ze to "wina telekomunikacji", za ktoryms kolejnym razem moze do ciebie zadzwonic do ciebie ktos z telekomunikacji i wytlumaczy ci w jaki sposob netia robi ludzi w balona :D, po jeszcze 2 moze 3 zgloszeniach awari (okolo 2 tygodni) internet bedize sie nadawal do uzytku ale pewnie juz bedziesz wiedzial ze z netia nie podpiszesz juz umowy jak ta ci sie skonczy :D
to w skrocie moja przygoda z netia + paru innych znajomych z roznych czesci polski :D
wiem wiem też tak mialem pamietasz :> , tylko wtedy to byla wina nie doczytania sie w umowie że po skończeniu sie umowy netia automatycznie przedluza i jak nic z tym nie zroibe to predkość bedzie 128kb/s i taka byla , taka predkość pokazywal stan sieciowy itp. Mnie martwi a raczej dziwi jedna rzecz własnie tego stanu, głupie przeglądanie 1 topicu na forum i juz.
(https://forum.lineage2.com.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg15.imageshack.us%2Fimg15%2F3059%2F97975128.jpg&hash=06323481a879f09aa660cd95b74866b5fd7f9cb5) i rośnie odebranych plików w zastraszającym tempie :(
uu to zlapales jakiegos syfa
jak antyviry nic nie widza to zalatw sobie jakis firewall niezly, mi sie w kwesti zarzadzania ruchem podobal zone alarm (nawet wersja free). dokladniej chodzi o tkai firewall co pozwala uzytkownikowi dowolnie rozdawac procesom dostep do internetu. podczas instalacji ZA wybierasz ze cchesz recznie nadawac uprawnienia, pare minut potem klikania dymkow wyskakujacych z procesami ktore chca miec dostep do sieci, wszystko czego nazwy nie znasz mozesz smialo banowac i powinien byc spokoj.
to imo najlepsza metoda oprocz format c: