Nieoficjalna polska strona Lineage 2
Offtopics => Offtopic => Rozrywka => Wątek zaczęty przez: Wraith w Sierpień 15, 2009, 06:43:27 pm
-
Nie znalazłem tematu dotyczącego tychże kapel. Może jestem ślepy lub zbyt leniwy, aby szukać dokładniej, trudno. Zna ktoś, lubi, słucha, nie lubi, gardzi, wyśmiewa lub cokolwiek? Zarzucę tu paroma linkami z utworami zespołów z Ukrainy i Rosji. Moim zdaniem są warte uwagi i w niczym nie ustępują kapelom ze Skandynawii lub zza oceanu. Posłuchajcie, napiszcie, co o tym sądzicie, podzielcie się znajomością innych ciekawych kapel z tamtych stron (o ile ktokolwiek takowych słucha).
http://www.youtube.com/watch?v=jwdqUT3GUxM - Zespół Dub Buk z Ukrainy i całkiem przyjemna, patriotyczna pieśń.
http://www.youtube.com/watch?v=TaHnkFFXDPA - 2 kawałki kapeli Nokturnal Mortum, również z Ukrainy. Z mojego ulubionego 'Lunar Poetry' - mają niesamowity klimat, choć obawiam się, że nie każdy z Was to dosłyszy.
http://www.youtube.com/watch?v=ML_EagLbMmI - Również Nokturnale, ale utwór zupełnie inny, spokojny i wyciszający. Relaksujący moim skromnym zdaniem. I poprawiający humor.
http://www.youtube.com/watch?v=-D1xrmDat-0 - Dalej na wschód, do Rosji. Zespół Svarga. Utwór 'ogni na kurganakh'. Wersja live. Dopóki tego nie zobaczyłem, nie wiedziałem, co można zrobić z akordeonem...
http://www.youtube.com/watch?v=qYwdiUPFRCg - Absolutny Rosyjski Number One, czyli APKOHA. Lub Arkona, jak kto woli. W tym video nawet takie -_-'o jak 'Stara Baśń' wydaje się ciekawym filmem. Wszystko dzięki niesamowitej muzyce.
http://www.youtube.com/watch?v=J7phV5d-5hs - Kolejny utwór Arkony. Daje niesamowitego kopa. Miażdżące deathowe zwolnienie.
http://www.youtube.com/watch?v=OSRSikWuxXY - I na koniec wyciszająca balladka - 'Pyc'. Znaczy się, 'Rus'.
Na szczastie! :)
-
moze zamiast zua i anarchy troche fajnych lasek ociekajacych zajebistoscia ?
http://www.youtube.com/watch?v=BZ0YaaICpWo
satan zgin i przepadnij;p
-
http://www.joemonster.org/p/214433/Chcialbym_bujac_sie_jak_czarni_
Chciałbyś pewnie, co?
Nie wiem, jakim trzeba być ignorantem, aby w twórczości kapel grających NSBM i pagan metal dopatrzeć się anarchy. Zakładam, że chciałeś zażartować sobie ze stereotypu, ale Ci nie wyszło. Jak to się mówi w forumowym żargonie? Fail?
-
Yay, jakoś nigdy nie przepadałem za metalem z wokalami w innym języku, niż polski lub angielski, ale te piosenki wyżej nie są takie złe...
Pierwszy link jest fajny, nie podoba mi się tylko ten wątek folkowy w tle... Drugie jest dla mnie niemal identyczne z zespołami w rodzaju Luny Ad Noctum, znaczy się nie można zrozumieć tekstu bez lyricsów i nie słychać języka ^^ Trzecie zlinkowane jest dla mnie za bardzo folkowe, czwarte w ogóle nie jest fajne, akordeony sux... Piąte... Yyy... Szósty link według mnie jest bardziej powermetalowy, niż deathowy, ale skoro tak uważasz... Ale i tak piosenka świetna. Ostatnie też nie jest takie złe... Ale i tak jednak wolę muzykę w języku, który rozumiem i który dla mnie brzmi dużo bardziej... muzykalnie.
-
Nie utwór jako całość, ale to zwolnienie, gdzie są blasty, gitary grają toporny riff i wokalistka zaczyna głęboko growlować. :P Może z tym deathowym przesadziłem, ale zwolnienie dość ciężkie, przyznasz chyba, co? Ale i tak chwała Ci, że wszystko wytrzymałeś. Heh, nigdy nie rozumiałem uprzedzeń wobec języka innego niż ojczysty lub angielski, ale trudno. Każdy ma jakieś wady. :P
-
Nie utwór jako całość, ale to zwolnienie, gdzie są blasty, gitary grają toporny riff i wokalistka zaczyna głęboko growlować. :P Może z tym deathowym przesadziłem, ale zwolnienie dość ciężkie, przyznasz chyba, co? Ale i tak chwała Ci, że wszystko wytrzymałeś. Heh, nigdy nie rozumiałem uprzedzeń wobec języka innego niż ojczysty lub angielski, ale trudno. Każdy ma jakieś wady. :P
Nie, żebym miał jakiekolwiek uprzedzenia, chodzi mi tylko o to, że dla mnie język angielski jest bardziej 'muzykalny', niż rosyjski i w ogóle niż języki słowiańskie - z wyjątkiem polskiego, ale ten akurat podoba mi się zapewne tylko dlatego, że go rozumiem i posługuję się na co dzień... ^^
Nie utwór jako całość, ale to zwolnienie, gdzie są blasty, gitary grają toporny riff i wokalistka zaczyna głęboko growlować.
Dałbym głowę, że to growluje mężczyzna... Or przejęzyczenie? :> Anyway, ten kawałek spodobał mi się z wymienionych najbardziej.
-
Myślałeś, że tylko w Arch Enemy jest growlująca wokalistka? :P