Więc tak^^, wczoraj zabalowałem trochę z dwoma kumplami, jeden ma malucha, a drugi jeździ skuterem. Pojechaliśmy kawałek za nasze miasteczko aby wypić 3 piwka, ten co jeździ maluchem zaczął kręcić kółeczka na skrzyżowaniu i w pewnym momencie zabrakło paliwa, dopchnął malucha trochę na pobocze i przyszedł do mnie i kumpla. Za chwile słyszymy jak ktoś jedzie, bez świateł i się zatrzymuje przy nas, niestety był to policjant, który pracuje w moim miasteczku i zaczyna się drzeć co robimy, kogo to był maluch itd. Ten co jeździł tym maluchem zaczął kręcić, że to był jakiś opel i nie wie kto to był, my nic nie mówiliśmy haha.gif. Nie jest on głupi i potrafi rozróżnić głos maluch od opla. Pojechał dalej aby znaleźć maluszka, był on walnięty z przodu, blachy miał schowane... Poszliśmy do niego i właściciel malucha się przyznał, że to jest jego samochód, że bardzo przeprasza ale nie dało się już nic zaspokoić. Policjant (podkreślam był po cywilnemu) powiedział, że chce nas widzieć rano o 8:00 na komisariacie i podaruje nam mandat każdemu po 500zł... Rano poszedł tylko ten kumpel od malucha dostał 6 pkt. i 500 zł. Teraz pytanie do was, czy może on mi wlepić mandat skoro wtedy nie był na służbie? Dziwne by było żeby mógł, jak mnie spotka to mogę się jakoś tego wybronić? Orientuje się ktoś?
Ahaa... No i nie sprawdzał czy byliśmy pod wpływem, możliwe, że wyczuł od kierowcy malucha coś ale jako tako, żadnego dowodu nie ma, nie widział też browarów. Nie wylegitymował się nam, nie spisywał nas, miałem prawo nie przychodzić heh?
Napisałem już wątek na forum prawnym ale jakoś nikt nie chce odpisać...
Jest takie powiedzenie "Policjant nigdy nie konczy sluzby" czyli nawet po godzinach pracy moze wam wlepic mandat, a do reszty nie jestem pewien, wiec nie bede Cie wprowadzac w blad.
Cytat: pr2n w Sierpień 24, 2010, 10:43:25 AM
Więc tak^^, wczoraj zabalowałem trochę z dwoma kumplami, jeden ma malucha, a drugi jeździ skuterem. Pojechaliśmy kawałek za nasze miasteczko aby wypić 3 piwka, ten co jeździ maluchem zaczął kręcić kółeczka na skrzyżowaniu i w pewnym momencie zabrakło paliwa, dopchnął malucha trochę na pobocze i przyszedł do mnie i kumpla. Za chwile słyszymy jak ktoś jedzie, bez świateł i się zatrzymuje przy nas, niestety był to policjant, który pracuje w moim miasteczku i zaczyna się drzeć co robimy, kogo to był maluch itd. Ten co jeździł tym maluchem zaczął kręcić, że to był jakiś opel i nie wie kto to był, my nic nie mówiliśmy haha.gif. Nie jest on głupi i potrafi rozróżnić głos maluch od opla. Pojechał dalej aby znaleźć maluszka, był on walnięty z przodu, blachy miał schowane... Poszliśmy do niego i właściciel malucha się przyznał, że to jest jego samochód, że bardzo przeprasza ale nie dało się już nic zaspokoić. Policjant (podkreślam był po cywilnemu) powiedział, że chce nas widzieć rano o 8:00 na komisariacie i podaruje nam mandat każdemu po 500zł... Rano poszedł tylko ten kumpel od malucha dostał 6 pkt. i 500 zł. Teraz pytanie do was, czy może on mi wlepić mandat skoro wtedy nie był na służbie? Dziwne by było żeby mógł, jak mnie spotka to mogę się jakoś tego wybronić? Orientuje się ktoś?
Ahaa... No i nie sprawdzał czy byliśmy pod wpływem, możliwe, że wyczuł od kierowcy malucha coś ale jako tako, żadnego dowodu nie ma, nie widział też browarów. Nie wylegitymował się nam, nie spisywał nas, miałem prawo nie przychodzić heh?
Napisałem już wątek na forum prawnym ale jakoś nikt nie chce odpisać...
A podaliscie mu wtedy wasze dane osobowe na miejscu? Jak nie to jak on Wam moze cos udowodnic?
Jeśli nie podaliście mu swoich danych to nic wam nie zrobi. A nawet jak nie jest na służbie, to jak seken mówi, może dać wam mandat.
Czytałem na pewnej stronie, że policjant przystępuje do służby dopiero po okazaniu odznaki, wylegitymowaniu się. Ani on się nie przedstawił ani my mu, fakt, że ten co poszedł na policje to pewnie powiedział gdzie kto mieszka itd., kumpli policjant znał już wcześniej mnie nie ^^.
Jesli ten co poszedł na polecjie podał twoje dane to jest mozliwosc że bedziesz musiał zapłacic mandat, istnjeje jednak mozliwosc lagodniejszego wymiatu kary skoro nie jechales zadnym pojazdem. Jednak nie jestem co do tego pewnien.
Za zakłócanie ciszy nocnej najniższy mandat to 200 zł, tylko nie wiem czy jeszcze czegoś by mi nie dodał bo staliśmy praktycznie na drodze(czyt. pobocze^^), ciężka sprawa ;/.
JP NA 100% ZIOMEK NIE PODDAWAJ SIE!
HWDP
Taa :P. Nie o to chodzi, najgorsze, że ten policjant to jest największa menda u nas i na pewno nie zjedzie z tej kwoty, a ja jako uczeń 2 kl. zawki nie mam z czego zapłacić, 200zł jeszcze jakoś by wyglądało ale nie 500 ;/...
Cytat: pr2n w Sierpień 24, 2010, 01:03:52 PM
Taa :P. Nie o to chodzi, najgorsze, że ten policjant to jest największa menda u nas i na pewno nie zjedzie z tej kwoty, a ja jako uczeń 2 kl. zawki nie mam z czego zapłacić, 200zł jeszcze jakoś by wyglądało ale nie 500 ;/...
Jak to menda to moze byc problem bo pomimo braku winy nie odpusci, ale nie dawaj im sie!!
Nom, czy się bym tłumaczył czy nie to i tak nic nie da, jak w szkole z nauczycielami ^^.
JP na 1oo%, pro elo joł!
Wolasz kumpli.
Czarna bemka, lopata,lina i do lasu.
I po problemie, nie ma policjanta :)
Go to nie nauczy, zszedł kiedyś do grupy młodzieży do parku(park nie jest oświetlony), a oni zaczęli uciekać(mieli alkohol, blanta i Bóg wie co jeszcze ;p), on pobiegł za nimi i krzyczy: "POLICJA, POLICJA!!", chłopaki się zawrócili i mu wje**li, na drugi dzień każdego z nich ściągnęli na komisariat i ładnie musieli chyba wtedy zabulić ;p.
Cytat: pr2n w Sierpień 24, 2010, 01:38:38 PM
Go to nie nauczy, zszedł kiedyś do grupy młodzieży do parku(park nie jest oświetlony), a oni zaczęli uciekać(mieli alkohol, blanta i Bóg wie co jeszcze ;p), on pobiegł za nimi i krzyczy: "POLICJA, POLICJA!!", chłopaki się zawrócili i mu wje**li, na drugi dzień każdego z nich ściągnęli na komisariat i ładnie musieli chyba wtedy zabulić ;p.
To jego praca, chyba normalne że się do nich przyczepił, za to mu płacą no nie? To że mieli problemy po tym że mu wjeb**li też jest chyba normalne, raz że człowiek, a dodatkowo funkcjonariusz policji, prawo musi być no nie? (nie usprawiedliwiam wszystkich jego czynów, a odnoszę się jedynie do tej wybranej sytuacji)
Pewnie, że tak, praca pracą ale 500 zł to za dużo xD, nie byłbym skłonny zrobić coś policjantowi ;p.
Sprzedaj komputer i bedzie na mandat :)
Zapominacie o jednym. PODSTAWA wystawienia mandatu. Jeśli stałeś i patrzyłeś, to za co Ci go da? Rozumiem delikwent który jeździł tym maluchem. To on złamał jakiś przepis (cisza nocna, piractwo czy co tam jeszcze). Każdy mandat można zaskarżyć. Przyjąć, nie płacić i zaskarżyć. Kwestia tego, czy jest do tego podstawa.
Pozdrawiam
Jedynym zarzutem który ponoc ci udowodnił jest piecie w miejscu publiczynym za to nie moze ci dac 500 zł
Właśnie alkoholu nie widział, jak pojechał poszukać malucha to zaraz wyrzuciliśmy butelki.
A udowodnił wam cokoliwek?
Nie byłem na komisariacie i nie wiem co on tam sobie wymyślił ;p, przyznał się tylko ten gość od malucha ^^.
Nie wiem czy nie ma jakiejś kary za to, że się nie stawiłem na komisariacie...
JP tylko bóg może nas sądzić ziomek ELO
Cytat: Laner w Sierpień 24, 2010, 02:08:46 PM
Cytat: pr2n w Sierpień 24, 2010, 01:38:38 PM
Go to nie nauczy, zszedł kiedyś do grupy młodzieży do parku(park nie jest oświetlony), a oni zaczęli uciekać(mieli alkohol, blanta i Bóg wie co jeszcze ;p), on pobiegł za nimi i krzyczy: "POLICJA, POLICJA!!", chłopaki się zawrócili i mu wje**li, na drugi dzień każdego z nich ściągnęli na komisariat i ładnie musieli chyba wtedy zabulić ;p.
To jego praca, chyba normalne że się do nich przyczepił, za to mu płacą no nie? To że mieli problemy po tym że mu -_-'**li też jest chyba normalne, raz że człowiek, a dodatkowo funkcjonariusz policji, prawo musi być no nie? (nie usprawiedliwiam wszystkich jego czynów, a odnoszę się jedynie do tej wybranej sytuacji)
Podobnie mialem w autobusie jak robilem za kanara :P
Cytat: pr2n w Sierpień 24, 2010, 04:47:21 PM
Nie byłem na komisariacie i nie wiem co on tam sobie wymyślił ;p, przyznał się tylko ten gość od malucha ^^.
Nie wiem czy nie ma jakiejś kary za to, że się nie stawiłem na komisariacie...
Raczej zadnych problemów z tego tytułu nie bedziesz miał
Cytat: GenesiZ w Sierpień 25, 2010, 08:05:36 AM
Cytat: Tirius w Sierpień 24, 2010, 11:29:07 PM
Cytat: gustd w Sierpień 24, 2010, 12:59:38 PM
Cytat: GenesiZ w Sierpień 24, 2010, 12:46:34 PM
HWDP
Cytat: muchosQQ w Sierpień 24, 2010, 12:23:16 PM
JP NA 100% ZIOMEK NIE PODDAWAJ SIE!
żal patrzeć na to....
A mnie żal patrzeć na brak wiedzy o takowym pojęciu jak SARKAZM.
brawo, chociaż Tirius zauważył.
hmm Tirius +1? :D
oh snap! :noob:
propos JP
http://forum.lineage2.com.pl/index.php/topic,29257.0.html
Cytat: Thrall w Czerwiec 29, 2009, 10:14:14 AM
wiek 15 ;D ^^, każdy ma swoje zasady ja nie jestem człowiekiem który biega i krzyczy JP JP JP po ulicach...
cisne z policja bo tak trzeba... i firma ma racje że tak robi?, ja tylko ich popieram i w jak coś to nigdy się nie sprzedam..
dla ciebie moge i być małolat ale dobrze wiem o co chodzi w tej grze.. ;s
moj ulubiony temat :D
To były czasy :D
Ludzie tutaj sa nie do wyjebania xD
Cytat: Ryltar w Sierpień 25, 2010, 04:32:23 PM
Ludzie tutaj sa nie do -_-'ania xD
Nie ma to jak dobre podsumowanie :D . Dziękuję, do widzenia, zamknąć topic :P .
wy nie wiecie o co chodzi nam z tym jp....
JP ELO 100% ziomek walcz
Jp i firma to spierdolona podroba wilka i HG z 97 roku. ogolnie ich muzyka nie przypada mi do gustu, szczegolnie romek boosski jest zazwyczaj poza muzyka :(
Cytat: aeriN w Wrzesień 07, 2010, 08:33:55 PM
Jp i firma to s-_-'ona podroba wilka i HG z 97 roku. ogolnie ich muzyka nie przypada mi do gustu, szczegolnie romek boosski jest zazwyczaj poza muzyka :(
porozbijamy butelki na przystanku ziooom?
Tak w ogóle, to ile można dostać za nie zapięcie pasów ?
W autobusie Ci to nie grozi.
Ponawiam pytanie.
Ciężko wpisać w google ? oO
Haha. :D
Sigh... 100 złotych i 2 punkty karne dla kierowcy i dodatkowe 100 złotych i - jeśli ma prawo jazdy - 2 punkty karne dla pasażera z niezapiętymi pasami, nawet jeśli tylko pasażer miał niezapięte pasy. Jeśli było to dziecko, to mandat wynosi 150 złotych i chyba 3 punkty karne.
Yup, googled for ye...
A po co szukac jaka jest kara? Zapiecie pasow to nie jest jakis ogromny problem... Pojezdzisz ~miesiac i juz to bedzie zwykle przyzwyczajenie, wiec nie ma mowy bys o tym zapomnial. Ale tak jak Medium napisal Ciebie to nie dotyczy, bo z tego co wiem nie jestes pelnoletni :)
Zgadzam sie z Ryane pasy zapinasz dlatego ze kedys moga uratowac ci zycie a nie po to zeby nie zapłacic mandatu...
Ja zawsze zainałem pasy bez wzgledu na to czy byłem kierowca czy pasazerem bo to naprawde nie jest jakies wielkie utrudnienie.