Jak na razie update uważam za bardzo udany.
PvE:
nowe spoty są bardzo przyjemne i dostarczają dużo rozrywki. Pograłem sobie dzisiaj w duo z necro.
Farmiliśmy kości na bossy. Co prawda na razie tylko kilka minut, ale napewno to powtórzymy.
Oczywiście moby mocne, hitują ostro i bez przygotowania można zaliczyć wipe.
My mieliśmy WC, sws i bd. Oraz EE do rechargu (heal jakikolwiek był niepotrzebny).
Wyglądało to tak: slh zaczynał moba z death marka i roota, dorzuca do tego surrender to dark i curse of life flow. Nekro wbija glooma i inne w zależności od upodobania :).
Mob z niezwykle obniżonym m.def pada szybko dając każdemu po 1m expa :). Nawet jak root schodził to nie miało to większego znaczenia.
Bo próbując hitnąć skillem (coś w rodzaju staba) tracił i tak co chwila target od sopa. Nawet jak zadał dmg, to po chwili z curse of life flow slh był zdrowy. No nie było to aoe z milionami mobów, ale dawno nie miałem tak przyjemnego expa z wykorzystaniem potencjału slh.
Na bossach slh okazuje się też bardzo dobrym toonem. DM ląduje bez najmniejszego problemu. Tank w party dawał odpowiednio ai lub sos, wystarczyło dobrać do tego odpowiednią broń, odpalić Furious soul i dmg stawał się więcej niż przyzwoity. Na final form poziom dps był taki, że slh ściągał na siebie agro :)
Ogólnie slh stał się bardzo przydatny w każdym typie party pve, jako debuffer-DD. Wcześniej niby też tak było, ale gdy w grę wchodziło tylko aoe, nikt nad tym się specjalnie nie zastanawiał. Teraz na spotach gdzie aoe jest niemożliwe, slh wraca do łask.
PvP:
Zapomnijmy o nerfie i bezradności slh. Jest mocny, mage setup jest bardzo mocny i przeciwnicy muszą na niego uważać. Trochę zmienił się styl walki. Rzeczywiście steal divinity i para nie są już tak istotne. Ale w zależności od skali pvp slh może się w różny sposób zachowywać i nieźle zaskoczyć. Wyraźnie mocniejszy jest curse of divinity. Przeciwnicy mają więcej buff (nowe buffy wc) i stało się to odczuwalne. Każdy buff dla tego skilla to kilkanaście procent więcej dmg. Zwiększony reuse, renewal, valakas powodują że można to spamować hitując ludzi bardzo mocno.
Ważniejsze stało się obserwowanie przeciwnika i wykorzystanie terenu. Znacznie częściej wykorzystuję blinka, speed togle mam odpalony niemal caly czas. Ofensywnie stosuję kombinację nuków sop+cod. Uzyskuję w ten sposób szybki stały dmg. Gdy sop zadaje niedużo (przeciwnik ostro zbuffowany) wtedy cod nadrabia. Gdy przeciwnik traci buffy, s/d wtedy dmg z cod spada a sop zaczyna boleć. CoD nie konsumuje souli więc jest lepszym uzupełnieniem niż AC. Jednak gdy przeciwników jest sporo, wtedy AC też jest bardzo miłe. Zwiększony reuse ponownie daje tu o sobie znać. Para w moim wypadku idzie w odstawkę. Można zrobić setup pod to, tak żeby stało się to skuteczne. Ale w obecnej sytuacji valakas zastąpił frinta i stawiam raczej an szybkośc dmg i reuse skilli. Miałem już kilka walk 1vs1 gdzie przeciwnik nie był w stanie odpalić we mnie jakiegokolwiek ataku i kończyłem z full cp. To wręcz gorsze niż mirage. na razie przytrafiło mi się kilka walk z innymi slh z serwera. W ich zachowaniu widać jeszcze przyzwyczajenie do poprzedniej kroniki: czekanie na pierwszy steal żeby odpowiedzieć swoim, rush i para, próba wbicia DM i checkmate. na razie jestem szybszy i skuteczniejszy. Może potem opiszę dokładniej dlaczego slh to mocny nuker.
Jakie wrażenia innych slh grających na h5?
Delios to i owo już pisał, ale zapewne twoje spostrzeżenia będą jedynymi, gdyż skończył on już grać na Ru offie. Wiedza tytusa wg mnie na temat SLH jest znikoma, gdyż opierał się on jedynie na 2 skillach w poprzedniej kronice, na których teraz już nic się nei zrobi (albo zrobi dużo mniej).
Fajne spostrzeżenia, chociaż wiele osó dalej będzie SLH uważać za słabszą postać od innych typowych DD maksujących heavy DPS.
Cytat: Alarion w Luty 18, 2011, 04:24:15 PM
, gdyż skończył on już grać na Ru offie.
Masz na myśli, że Delios skończył z RU OFF-em??
najlepszy update od dlugiego czasu, a ludzie kończą grę? fail
To bardziej z powodu prywatnych relacji poszczególnych osób w constans, Delios stwierdził, że kończy z Ru offem. Chciał w prawdzie zagrać jeszcze w party Dywanów, ale okazało się, że tam już ktoś inny go delikatnie rzecz ujmując wygryzł. Inne consty go nie interesowały, więc stwierdził, że skończy grać.
Szkoda, że raczej nie będzie mi już dane widzieć na ru offie innego ogarniającego polskiego SLH, no ale tak w życiu bywa ; /
;/
Powiem szczerze, że bardzo z Jego porad korzystałem i podzielam Twoje zdanie, że jest chyba najlepszym ogarniającym Polakiem Soul Breakera na RU OFF-ie. Ja pół roku temu skończyłem z Ru Off i w sumie teraz żałuję, że konto oddałem.
Ale wiadomo, decyzja należy do nas samych ;)
GJ Delios !! !!
Zgadzam się ze wszystkim powyższym.
Jedyna co mogę powiedzieć to że osobiście miałem za słaby poziom wykoksania żeby mieć odpowiednie walnięcie z nuke.
Ale spam SoP mimo że nie powalał u mnie DMG to był dla przeciwników przekleństwem :D
mój melee build zarówno w PVE jak i PVP zadawał wiele bólu :D ale aktualnie grając musiałbym podbudować się trochę bardziej w stronę maga. (NIE PORZUCAJĄC atutów melee)
Dodam od siebie że krótko przed quitem zacząłem bardziej doceniać Final Forma
W poprzednich kronikach nie opłacało się za bardzo na niego wchodzić w warunkach PVP gdyż traciło się dostęp do kradzieży buffa i para.
Aktualnie w związku z zmniejszenia wartości tych skilli myślę że w odpowiednich sytuacjach można skorzystać ze starego dobrego FF!
Odpalenie
Furious Soul (który zabiera teraz tylko 5%pdefa) + Final Form + dance
równało się krytami za 4k+ (bez odpalonego CC)
W PVE na nowych spotach landrate debuffów jest wyjątkowo wysoki.
Death Mark, Silence, Root. Wszystko ma swoje zastosowanie np. w LoA i znacznie ułatwia grę.
Dodatkowo Para nadal w moby wchodzi bez większych problemów.
SlH to okrutnie niedoceniona postać.
Kradzież znerfowana nadal sporo kradnie, przede wszystkim ma mniejszy reuse. Wielokrotnie kładłem przeciwników bez nobla lub kradłem istotne buffy, kwestia odpowiedniego wycelowania kiedy kraść, kiedy wróg padł bez buffów, kiedy wróg ma redisco, czy ktoś się na nie nie załapał.
Co zauważyłem a jest bardzo istotne... ludzie zaczęli lekceważyć SlH! Wcześniej SlH był zagrożeniem nr.1 i ważna była szybka eliminacja, czy też lockowanie go przez SWS/BD/tanka. Kiedyś miałem ogromne problemy aby okradać odpowiednie postacie z buffów ponieważ leciał na mnie ciągły spam aggro.
Aktualnie biegałem znacznie swobodniej, mogłem zbijać targety, ostro mieszać, w odpowiednim momencie podkradać buffy.
Tak naprawdę stałem się bardziej efektywny niż kiedykolwiek!
Mam trochę materiału z kilku dni gdy biegałem z dywanami.
Myślę że krótki, przeciętny frapsik z tego będzie.
Szkoda Delios, że już nie grasz, bo Wasz poradnik mam zamiar na bieżąco aktualizować, bo na pewno się przyda ludziom, ale każdego grającego taka decyzja czeka :P
delios te pvp to ty chyba na keltirach miales...moje zdanie na temat imba slh znasz :*
Ty tam ciszkaj bo Ty to tylko moby na SlH widziałeś :*
Generalnie kiedyś SlH 80 ownował postacie 85... Slh 83 ownował całe party 85...
teraz jest to już niemożliwe.
To źle? Nie, to bardzo dobrze, nazywa się to balans :D
Porównywanie postaci 83 ubranej w S grade z postacią 85 ubraną w S84 + wysoki OE skilli...
też jest bez sensu.
Walcząc z przeciwnikiem na swoim poziomie zjadałem każdego. Z lepszymi przeciwnikami byłem w stanie walczyć - w oly z koksami czasem się wygrywało czasem przegrywało, w grp vs. grp pvp z wami w party (jedne z najlepszych party, pvp 9vs9) - nie byłem głównym zabijaczem ale wykonywałem swoje główne zadanie.
Gdybym dobił 85, skille +2x, S84 sprzęt - to bym robił z kolesi odpowiednią miazgę.
Niestety nie będzie mi to dane gdyż muszę opuścić tą grę ;-)
Cytat: Delios w Luty 22, 2011, 02:36:45 PM
Ty tam ciszkaj bo Ty to tylko moby na SlH widziałeś :*
Generalnie kiedyś SlH 80 ownował postacie 85... Slh 83 ownował całe party 85...
teraz jest to już niemożliwe.
To źle? Nie, to bardzo dobrze, nazywa się to balans :D
Porównywanie postaci 83 ubranej w S grade z postacią 85 ubraną w S84 + wysoki OE skilli...
też jest bez sensu.
Walcząc z przeciwnikiem na swoim poziomie zjadałem każdego. Z lepszymi przeciwnikami byłem w stanie walczyć - w oly z koksami czasem się wygrywało czasem przegrywało, w grp vs. grp pvp z wami w party (jedne z najlepszych party, pvp 9vs9) - nie byłem głównym zabijaczem ale wykonywałem swoje główne zadanie.
Gdybym dobił 85, skille +2x, S84 sprzęt - to bym robił z kolesi odpowiednią miazgę.
Niestety nie będzie mi to dane gdyż muszę opuścić tą grę ;-)
kurczaku obrazasz mnie ;(
nie chodzilo mi o 1 na 1 i oli tylko o to jak bardzo slh jest uzyteczny np w naszym pt
:*
No ja wiem wiem jak to w WASZYM party wyglądało ze SlH, ale to nie oznacza że SlH jest zły i że moje doświadczenia na nim są z keltirów
:(
slh moze i daje rade teraz wiecej tzreba kombinowac troche wiecej skilla, moim zdaniem zjebales ze odpusciles gre bo skoro lubisz nim grac dlaczego zniego zrezygnowales?
Nie zrezygnowałem Z NIEGO, zrezygnowałem z L2 ; (
Mój pomysł na sige party:
Skład - HK+slh+necro+necro
Działanie - Grupa ta wpada w największy tłum. Party ud i talizmany zwiększają drastycznie przeżywalność. Priorytetem jest wstępny aoe debuff a potem egzekucja.
Slh - zaczyna od slow. Mamy 3 aoe debuffy, które można chainować i po paru sekundach wszyscy dookoła ruszają się jak muchy w smole. Soul web- najsłabszy, ale aoe. Dark flame - oe na surrender dark zmniejsza dodatkowo dark resist i ułatwia późniejszą egzekucję. LS - olać para efekt, slow jest niesamowity, a można to spamować jeden za drugim. Po chwili zaczyna też zadawać odczuwalny dmg.
Neco - wpadają w tłum razem z slh. Jadą z mass gloom (m.def i resist w plecy), mas warrior/mage bane, vamp mist (znowu speed w plecy), mass fear - strata mobilności na 5 sekund (na slow i tak daleko nie odbiegną). Reuse tych debuff nie jest tak fajny, ale 2 necro zrobi swoje.
HK - oprócz party ud mamy cały szereg akcji do wykonania. Chellenge for fate - w calym zamieszaniu z debuffami utraca celu przez przeciwników jeszcze bardziej utrudnia obronę. Hell scream - znowu m.def, p.def w plecy, znowu speed w plecy, znowy fear (im więcej tym większa szansa,że coś wyląduje). Insane crusher - dmg aoe, ułatwia land debuffs, canceluje buffs, ułatwia dobranie się do hp poprzez redukcję cp (a przecież slh jedzie z aoe anihilation), utrudnia heal.
W składzie przewiduję też udział ofensywny SE i BP z mass debuffami. Czyli root, mass blosk ww/schield.
Taka grupa może ostro zamieszać w tłumie przeciwników. Ale i na single cele jest mocna:
tod+steal divinity i już robi się nie miło. Do tego death mark+gloom+surrender i dark nuki stają się bolesne. Target debuffs: 2x silence od każdego necro, silence od slh, fear. Można tak odciąć od grupy przeciwników bp i ee bez zabijania ich.
Wstępne testy są bardzo obiecujące. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
teoria jest zawsze piękna i obiecujaca...
orlok: zapomniałeś o OL'u ;]
z takim debuffem na m.def od necro nawet nie enchantowane seale OL'a by siadały
nie do końca teoria. Po wstępnych testach okazało się, że debuff land rate wywindowany do 10% jest niezły.
Jeżeli np fear jest na +30 chance i mamy all epiki vs player 5/5 to landrate jest okolo 12,5%.
Dlatego ludzie kosztem tego 2,5% zmienili oe na cost (+time). Co więcej land rate 10% uzyskały tez skille które wczesniej takiego nie mogły osiągnąć (np mass debuffs) oraz gracze bez epików 5/5.
Testowaliśmy debuffy sh, bez broni na toonie z 7000m.defa i 5/5 epicami. Wbicie fear nie stanowiło problemu.
Idąc dalej za tym potestowałem troche kombinację slh+necro i slh+hk. Działa to bardzo dobrze. Insane crusher jest dark skillem i jego land rate jest uzależniony od dark attack i dark resist. Po mass surrender (który ląduje znacznie lepiej niż te wspomniane 10%) i z buffem na dark attack od kamaela HK nie miał problemu z wbiciem tego skilla w niemal wszystko dookoła. A to otwierało drogę do debuff i dmg.
Poza tym nikt nie oczekuje że wszystkie debuffy siądą. Ale przy tej ilości siada bardzo dużo. Chaos jest najlepszą droga do wygrania pvp.
Tak było kiedyś z naszym meele1 party opartym na aoe gladów. Zaraz po mergu na sige to party zabiło 70 osób sige force innego klanu. Chaos jaki wprowadzili nie pozwolił przeciwnikom na ogarnięcie sytuacji.
Tu chcemy zrobić podobnie.
Dla przykładu w duo z necro zabijamy moby w dv szybciej niż titan na skillach. To świadczy o tym jak porzędny mamy dps.
Co do ola. Wiadomo, że to najlepszy aoe debuffer. Ale dla niego miejsce jest w typowym party nukerów. U nas pozostawienei tylko 2 dd osłabiłoby party. Jak znajdzie się Ol w pobliżu to i tak będzie masakra.
Włącz frapsa podczas tego siegowego eksperymentu :)
Gratz your FPS just dropped from 18 to 5
:D
Cytat: Alarion w Luty 18, 2011, 04:24:15 PM
Delios to i owo już pisał, ale zapewne twoje spostrzeżenia będą jedynymi, gdyż skończył on już grać na Ru offie. Wiedza tytusa wg mnie na temat SLH jest znikoma, gdyż opierał się on jedynie na 2 skillach w poprzedniej kronice, na których teraz już nic się nei zrobi (albo zrobi dużo mniej).
Bardzo ciekawe spostrzezenie alarion jak zwykle. Tylko ze to ja pisalem po wejsciu H5 ze para i kradziez nie wchodzi i nie ma sensu ich trzymac na pasku w co Delios i Orlok nie chcieli uwierzyc. Delios nawet wrzucal filmy ze jest inaczej i ze zajebiscie wchodzi. No ale to ja oczywiscie sie nie znam i moja wiedza jest znikoma, dziwne ze inni "eksperci" doszli do tych samych wnioskow ale zajelo im to duuzo wiecej czasu (Orlok jest usprawiedliwiony ;) ) .
odgrzewanie kotleta? : )
A skoro już to robimy to napiszę: "Co ty właściwie pieprzysz?"
Delios na 3 frapsach pokazał, że skill jest dalej użyteczny. Tytus, ty rozumiesz różnicę między "Game breaking", a "użyteczny" ? Wygląda na to, że nie.
I do jakich wniosków doszli eksperci? Chyba, że o jakiś ekspertach z twojej strony mowa, to przepraszam.
UMMM... BEG' PARDON?
Ahh nie spojrzalem na date postow sry za odgrzanie :oops: zadko wpadam. Z Deliosem bym sobie popolemizowal ale z kims kto postac zna co najwyzej z frapsow to nie bardzo mam o czym. Delios wroc :)
Cytat: Alarion w Kwiecień 05, 2011, 04:17:43 PM
Delios na 3 frapsach pokazał, że skill jest dalej użyteczny.
jaki skill??
Cytat: DeepInside w Kwiecień 06, 2011, 08:46:56 AM
Cytat: Alarion w Kwiecień 05, 2011, 04:17:43 PM
Delios na 3 frapsach pokazał, że skill jest dalej użyteczny.
jaki skill??
umiejętność grania dana klasa np że taki TK nie wpada i nie bije Bishopa tylko widzi jak 2 czy 3 wartagi go bija to umie z niego to ściągnąć, a taki shl wie który skill najpierw kliknąć który target złapać a nie leci na pałe klika 2 razy SD jak to często miejsce miało na kronikach Freya i nizej i mysli ze jest pro, deliosa frapsy ładne były i z lepszym duzo lepszym sprzetem mogl by pokazac wiecej z tej postaci wyciągał.
mass para i kradzież buffa.
mass para jest użyteczne?? nie rozśmieszaj mnie - wchodzi bardzo rzadko, przynajmniej we mnie :)
co do sd to się zgodzę, że jest dalej imba skillem
PuFF, albo się ogarnij i odpowiadaj na temat albo zamilcz
Cytat: DeepInside w Kwiecień 08, 2011, 07:24:02 AM
mass para jest użyteczne?? nie rozśmieszaj mnie - wchodzi bardzo rzadko, przynajmniej we mnie :)
co do sd to się zgodzę, że jest dalej imba skillem
PuFF, albo się ogarnij i odpowiadaj na temat albo zamilcz
a na paladynie shield stun i bash są
bezużyteczne bo nie zawsze wchodzą.
w sumie, angelic też jest beznadziejny bo trzeba się zbić.
Nie wspominając już o UD, omg, którego trzeba enchantować żeby w ogóle się poruszać.
Hate trwa za krótko.
No i generalnie ujmując, jak wynika z badań przeprowadzonych przez 5 niezależnych instytutów naukowych:
tanki są bezużyteczne.http://www.youtube.com/watch?v=w--3OhMp6E4
Kit Deep, że z Delisoem grałem długo w party i wdziałem jak skill działa, często testowaliśmy, rozmawialiśmy, czytaliśmy opinie innych, ale co ja tam mogę wiedzieć...
Pieprzycie takie farmazony, bo Tytus płacze, że mu znerfilli jego game breaking skill'a QQ
W h5 teraz najważniejsza jest współpraca dd. To już nie tylko assist i maksymalizacja dmg. To wspólne przygotowywanie celu do zabicia.
Weźmy takich łuczników:
Jeżeli będą asystować to rzeczywiście cel ma problem, ale dobry toon ustoi. Ale jeżeli zgrają się i użyją nowych skilli jednocześnie to cel leży w ułamku sekund. To jest nowy aspekt asystowania. Już nie tak jak do tej pory "asystuj na mnie i rób swoje" tylko "asystuj na mnie i zróbmy to razem".
U slh jest tak samo. Para sama w sobie jest średnia. Slh, który chce skutecznie tego użyć musi chwilę go spamować. Nie pojedyńcze użycie i zmiana pozycji jak poprzednio. Tylko para za parą przez kilka sekund. Żeby to wyszło musi mieć dobry reuse i praktycznie poświęcić na ten czas wykonywanie innych akcji. Czy to się opłaca w pvp? Nie. Ale gdy mamy w grupie hk, który wbija swoje debuffy w tłumek i necro który dorzuca mass gloom i ola który robi swoje to nagle ten debuff ponownie staje się uber. Kiedy naszym przeciwnikiem są nukerzy to para jest słaba. Ale gdy mamy po doczynienia z party daggerów to slow na nich to piękna sprawa. Kiedy naszymi dd są dagerzy i wspólnie gonimi za celem to para wyjaśnia - nie ma kitowania w takiej sytuacji.
Nowy steal divinity bardzo mi odpowiada. Dlaczego? Bo dzięki niemu mam nowego nuka - curse of divinity. Poprzednio kradnąc 7 buff i chwilę później kolejne to curse of divinity nie robiło dmg. Teraz gdy kradnę tylko 3-4 ostatnie s/d przeciwnik dalej ma sporo buff i zgarnia z curse straszne hity. Dodatkowo ludzie mają zerka i elemental od DC. Kolejne dwa buffy podnoszące dmg z curse of divinity.
Czekając na wrogów na sige testowaliśmy sobie z kumplem slh różne skille. Mieliśmy full buff i s/d. On hitnął mnie sop i zaliczył magic crita, zgarnąłem 1500 dmg. Ja użyłem curse of divinity i zaliczyłem regular hita - 3200 dmg.
Dalej co do współpracy. Zmienia się sposób walki 9vs9. Nie opracowaliśmy jeszcze idealnej taktyki. Ala już mogę powiedzieć, że stara taktyka cardi/ee first już nie działa. Wczoraj zrobiliśmy random party w którym było 3 slh! Dostaliśmy łomot od party archers+daggers. Właśnie dlatego, że połowę walki próbowaliśmy zabić cardinala. W następnej rundzie zmieniliśmy taktykę i first target na dd. Padali jak muchy bez buff bez mp. Cardi i ee stawiali ich na nogi, próbowali leczyć, buffować. W tym czasie nasi cardi i ee (spokojni bo kto miał ich bić :)) robili przeciwnikom porządek z MP. Po chwili było po walce, z tą różnicą, że zamiast +9 wyszło z +30 fragów.
Gra podoba mi się jeszcze bardzej. Bo już nie tylko wykoksanie toona ma znaczenie, ale też przyjęta taktyka.
Cytat: Alarion w Kwiecień 08, 2011, 08:44:06 AM
Pieprzycie takie farmazony, bo Tytus płacze, że mu znerfilli jego game breaking skill'a QQ
Tak tak lekarz kazal przytakiwac ...
Del, widzisz różnice pomiędzy
Cytat: DeepInside w Kwiecień 08, 2011, 07:24:02 AM
bardzo rzadko
a
Cytat: Delios w Kwiecień 08, 2011, 08:05:18 AM
nie zawsze wchodzą
?
Lightning shock wchodzi we mnie bardzo rzadko, dlatego oceniam go jako mało użytecznego lub prawie nieużytecznego w stosunku do tanków... sd działa ciągle idealnie, dlatego też kocham się bić z Тресьem, który poza oly spamuje mass para jak po^%$ny i w ten sposób traci mnóstwo czasu w trakcie gangu... co ciekawe na oly nawet nie próbuje tego wrzucać i zabija mnie w kilkanaście/dziesiąt sekund bez jakichkowliek problemów
Cytat: Delios w Kwiecień 08, 2011, 08:05:18 AM
a na paladynie shield stun i bash są bezużyteczne
o ile wiem ;) to palek nie ma basha, mój stun w postać bez seta z res stunem wchodzi praktycznie zawsze ;)
Cytat: Delios w Kwiecień 08, 2011, 08:05:18 AM
No i generalnie ujmując, jak wynika z badań przeprowadzonych przez 5 niezależnych instytutów naukowych: tanki są bezużyteczne.
daj linka do tych badań :P
czy tanki są bezużyteczne?? hmmm.... kiedy wbiłem 83 (byłem pierwszy w OC) sporo się zmieniło w podejściu ludzi z mojego klanu do tanków
po wykupieniu feniksa okazuje że pod kątem dps w pve jestem prawie tak samo wydajny jak tyrki/destruchy, a na pewno wydajniejszy niż pozostali heavy/light userzy,
jeśli doliczyć do tego bardzo użyteczną bańkę, FI, party UD, 3 agra i niezły enchant skilli w połączeniu z wymaxowanym STR to nagle okazuje się że ten useless tank wiele wnosi do pt... na dowód tego mogę powiedzieć że wiele pt złożyło mi propozycję dołączenia do constów w miejsce innych dd-ków lub mając zamiar przenieść dd do rezerwy oO
latając z party Lempa okazuje się że nabijałem podobną liczbę fragów (ofc zawsze była różnica typu: ja=3 top dd=4) co Suzie i Arannel (tyr i deska 85), a przecież w międzyczasie musiałem agrować top dd-ków->i chronić healerów w każdej możliwej sytuacji, ofc ciagle jestem tylko tankiem i brakuje mi spike dmg na zabijanie ale jako main targeter/"locker heala lub top dd tanki spisują się znakomicie... NCSh1t "zepsuł" tanki dając robe/light userom sety s84 z resistem na stuna, ale i tak miło mi się pvpuje/pveuje/walczy na oly^^
Z Alarionem nie chce mi się dyskutować, bo jego teorie ostatnio zbyt często rozmijają się z prawdą... czyżby ciężki okresik na forum/w conście o tym zdecydował ?? :>
uwagi @orloka są dla mnie bardzo obiektywne bo a) gra slh b) każdorazowo przedstawia racjonalne argumenty
co ciekawe w kwestii mass para i sd ma zbieżne do mnie wnioski więc ssijcie :P
jeżeli nie zauważyłeś to mój post był nafaszerowany bezsensem i ironią,
w odpowiedzi na bezsens zastosowanego przez ciebie słowa "bezużyteczny"
co zresztą wyraźnie zaznaczyłem ;D
Para jest bardzo dobrym skillem, ale trzeba wiedzieć KIEDY, przeciwko KOMU i ILE CZASU poświęcić na stosowanie tej umiejętności.
To Ty piszesz że skill jest bezużyteczny nie opierając swojej tezy żadnym argumentem :P
Del, nie użyłem ani razu słowa "bezużyteczny" w swoich wypowiedziach odnosnie mass para - to TY napisałeś o tym ^^...
między "użyteczny" a "bezużyteczny" jest dużo rzeczy pośrodku, np. mało/średnio użyteczny i za taki uważam LS... a dlaczego?? napiszę po raz trzeci mój argument: w moją postać (PK 84) wchodzi SŁABO lub prawie wcale... wiele razy biłem się w asyście healerów i w nich też słabo wchodził
understood? :D
Cytat: DeepInside w Kwiecień 08, 2011, 07:24:02 AM
mass para jest użyteczne?? nie rozśmieszaj mnie
Jeżeli coś nie jest użyteczne
to jest bezużyteczne.
Pragnąłbym zauważyć że to że w Ciebie wchodzi słabo, nic nie wnosi do tematu.
Dookoła Ciebie w pvp biega wiele osób, jeżeli nie wejdzie w Ciebie to wejdzie w kogoś innego.
Jest to skill aoe, więc jest użyteczny gdy sięgnie wiele osób, tym samym szansa że w kogoś wejdzie jest większa.
W OLY wchodzi akurat bardzo dobrze, biorąc pod uwagę ograniczone buffy + enli.
Oczywiście wszystko zależy od przeciwnika i jego klasy.
To tak samo jak by powiedzieć że 'fear' jest kiepski bo w Ciebie wchodzi z 10% szansą - kompletnie pomijając fakt że skillem można spamować oraz że raczej nikt nie powinien się wysilać żeby używać go na tanka.
(https://forum.lineage2.com.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fmacromeme.com%2Fcat%2Falphabet-soup-argument.jpg&hash=7288c16b03496c8e508f65a32e19440c1f0fb14b)
Deep, jak widzę problemy z rozumieniem ironii, bo na 1 post Deliosa to walnąłeś prawie wall of tex w moim stylu.
Tak ci pragnę zauważyć, że gdybyśmy rozmawiali tylko o tych profkach w których się bardzo dobrze orientujemy, a wręcz perfekcyjnie, to każdy byłby w stanie mówić tylko o swojej main postaci, a wtedy dyskusja występowałaby w śladowych ilościach. Zaznaczyłem ci, dlaczego uważam, że mam prawo z sensem się wypowiadać o SLH, bo w przeciwieństwie do ciebie, nie dosyć że grałem z nią rok w constans od podszewki, to zdarzało mi się nie jeden raz wbijać i nawet na duelach testować jak jej skille siadają itd. Oprócz tego rozmowy i dyskusje z Deliosem + moja obserwacja podczas PvP zarówno z i przeciw SLH, to chyba większe niż Twoje doświadczenie, prawda?
A jakbyś przeczytał jeszcze raz moje posty, to byś zobaczył, że napisałem dokładnei to samo co Delios, tylko on ci to powiedział dobitniej, right?
Poza tym dziękuję deep za troskę o moje party, ale gramy i mamy się dobrze i nie wiem o jakich moich "kłopotach" piszesz, ale chętnie posłucham. Tobie z kolei polecam mniej ignorancji do rozmówcy, której ostatnio u Ciebie sporo.
Życzę miłego weekendu
Szkoda, ze tak niewielu sie rozpisalo i znow ci sami, plus maly flame. Mam nadzieje, ze niedlugo sam cos skrobne na forum o moim mainie. Skill rosnie razem z doswiadczeniem z serwerow off. Swoja droga coraz powazniej mysle o zrobieniu wlasnego CP poniewaz zly PR poszedl o nerfie Slh i jest klops z pt. Ale nie ma tego zlego, zawsze mozna cos wymyslec ;)
Pamiętaj, że pod SLH trzeba dobrze dobrać pozostałe picki. Pewne kombinacje sprawdzają się słabiej. Powodzenia w składaniu CP, przyda ci się, jeżeli zaczynasz sam zupełnie i szukasz 8 osób : )
najlepsze cp dla slh imo:
2x cardinal
1x EE
1x Sws
1x BD
1x WC
1x sorc
1x slh
1x HK
+oop ponny buff
Tylko, że już trochę późno na składanie party 9 osób na offie.
sorc?
nie lepiej necro ?
żeby dawał debuffy i dostawał boosta od dark weapon &surrender?
rozumiem że uber cancel iz good.
ale wydaje mi się że DA + SlH wystarczą do cancela.
Necro +debuff +dmg +nie pada na hita
takie party nie ma empowera... po co mag do tego?
Cytat: Blitz w Wrzesień 23, 2011, 04:18:29 PM
takie party nie ma empowera... po co mag do tego?
box OL/SE OOP
ORAZ kura
ORAZ scrolle/potki na empa gdy powyższe zawiedzie
Cytat: Delios w Wrzesień 23, 2011, 04:35:49 PM
Cytat: Blitz w Wrzesień 23, 2011, 04:18:29 PM
takie party nie ma empowera... po co mag do tego?
box OL/SE OOP
ORAZ kura
ORAZ scrolle/potki na empa gdy powyższe zawiedzie
+
Blitz: jak dostaniesz asystę od HK, sorca i SlH to będziesz się zastanawiał dlaczego gryziesz glebę i nie masz buffa :D
Kiedyś takie configi party też wydawały mi się niedorzeczne ale po pvp z takimi dziwnymi składami zmieniłem zdanie, np. kiedyś pt stretcha jak mieli 2 tanków SE i daggera, zrobili nam jesień średniowiecza na double UD i w sumie x4 Agro razem z BD/SwS