WArthunder to konkurencja dla World of Planes od Wargaming wyprodukowana przez studio Gajin , to samo ktore robi takze Star Conflict. Gra dośc mocno odroznia sie od WoP i jak ktos byl zainteresowany ta gra to warto zeby zobaczyl takze warthundera.
Gra jest w fazie open beta, wzglednie grywalna chociaz wciaz wymaga wielu poprawek i kosmetyki jak to kazda beta.
Strona : http://warthunder.com/
Teraz troche rzeczy ktore odrozniaja Warthundera od WoP:
1. Grafika - nie wiem jakiego silnika graficznego uzywaja ale imo jest swietny jesli chodzi o jakosc i balans wyprzedza WoP o kilka lat. Imo na minimalnych detalach wyglada jak WoP na maksymalnych a na moim starym e4600 z gf 240 spokojnie moge grac na srednich detalach majac stabilne 35-40 fps. Do tego samoloty nie wygladaja jak plastikowe zdalnie sterowane modele , dobrze zrobione mamy takze chmury i obiekty na ziemi.
2. gameplay - mozna podzielic na 3 tryby:
Arcade - popularnie zwany star wars , fizyka jest mocno uproszczona, jest masa ulatwien jak wskaznik gdzie strzelac zeby trafic , nie konczy nam sie paliwo, dzialka automatycnzie przeladowuja jak sie skonczy amunicja, bomby po pewnym czasie odnawiaja sie i mamy dostepne wszystkie samoloty danej nacji ktore wybralismy do naszego hangaru.
Historical Battle - tutaj juz wybieramy jeden samolot na bitwe, zdecydowanie zwiekszona jest ilosc expa i kasy jaka dostajemy po bitwie ale i fizyka lotu jest zdecydowanie blizsza realizmowi, mapy na ktorych walczymy sa zdecydowanie wieksze i zadania do wykonania bardziej skomplikowane. Amunicje mozna uzupelnic tylko po wyladowaniu na lotnisku i trzeba uwazac zeby samemu nie spasc zanim zestrzeli nas przeciwnik.
Full real Battle - pelna symulacja, widok z kokpitu , regulacja mieszanki, skok smigla itp , zero pomocniczych znacznikow gdzie jest przeciwnik, bez joya nie ma co podchodzic. Znam kilku fanow Il-2 sturmovika ktorzy zaczeli w tym trybie grac i chwala sobie ze gra idzie w bardzo pozytywnym kierunku.
Do tego w przeciwienstwie do takiego World of tanks gra nie polega na niekonczacym sie grindzie do coraz wyzszych tierow, lata sie wszystkim co sie ma, im wyzszy tier tym wyzsze koszty naprawy i w pewnym momencie moze nas nie byc stac na naprawy samolotow po bitwie pomimo swietnych wynikow w grze. Nie ma czym sie jednak przejmowac, majac samoloty 10 tieru smialo mozna wsiasc w te z 3 tieru i dalej skutecznie latac i rywalizowac z innymi graczami nawet w teoretycznie duzo lepszych maszynach jesli czlowiek wie co robi, a w tym czasie nasze inne uszkodzone samoloty po pewnym czasie automatycznie sa naprawiane calkowicie za darmo, im wyzszy tier tym dluzej , na poczatku jest to kilkanascie minut ale moze dochodzic ten czas do kilku dni.
I na koniec ciekawostka, w przyszlosci w planach jest polaczenie walk samolotow z bitwami pancernymi i morskimi, a wszystko sterowane przez graczy, czas pokaze co z tego wyniknie.
Cytat: DIO w Luty 25, 2013, 08:42:15 PM
I na koniec ciekawostka, w przyszlosci w planach jest polaczenie walk samolotow z bitwami pancernymi i morskimi, a wszystko sterowane przez graczy, czas pokaze co z tego wyniknie.
Oby rozwiązali to lepiej niż ma to w planach Wargaming i nie byli tak greedy. Coś wiadomo o subskrypcji/PA/item shop?
Free to play , premium konto daje cos w okolicy podwojonego expa i kasy. Samoloty premium sa ale to przewaznie "zdobyczne" samoloty innych nacji nie rozniace sie tak bardzo dramatycznie od ich odpowiednikow w swoim rodizmym kraju, co najwyzej 1 -2 tiery nizej. szalu na nie nie ma bo bardzo malo sie je widuje.
gram od 2 dni! latwo sie tam nie jest wyfarmic, ale sporo frajdy daje gdy da sie rade uciec wrogowi ktory na ogosnie siedzial :D
wkurza mnie najbaciej gdy 2-3 mysliwce z sojuszu gonia ten sam samolot, maielm 2x sytuacje gdy we mnie wparowali xD
Tylko nie wiem, czy bedzię wipe po tej becie, sam nie wiem, czy dalej farmic lvle, czy poczekać :), na razie 6 lvl :P
zapowiadaja ze wipe nie bedzie ale tez napisali ze jesli bedzie to przynajmniej oddadza caly gold w jaki gracze zainwestuja. Co do farmy od nowa to mi nie przeszkadza bo jak wczesniej napisalem, spokojnie mozna walczyc samolotem tieru 2 z samolotami z tieru 10 i wyzej pod warunkiem ze czlowiek wie co robi i kogo kiedy ma zaatakowac. Teoretycznie wyzsze tiery sa wytrzymalsze ale wciaz kazdy jeden samolot moze spasc od 1 pocisku jak trafiony zostanie pilot albo zapali sie silnik :afro:
nie przesadzaj z tymi szansami, bo jest bardzo mala, nie mniej jedna fajnie sie gra :)
czy ja wiem, buffalo czy haiabusa to sa genialne samoloty do dogfightow, jak wsiadziesz komus na ogon tak juz nie ma opcji ucieczki a to tylko tier 2 , sytuacja jeszcze mocniej sie "balansuje" na Historical battle gdzie jak ktos nie potrafi strzelac i manewrowac to mu odrzutowiec nie pomoze.
polecam polska stronke tej gierki http://warthunder.pl mozna znalesc tam sporo ciekawych pierdolek
Pojawiają się pierwsze rendery wersji z czołgami, jest świetnie ;)