(...)Miałem kiedyś neo 512, ale to było z 4 lata temu, teraz gdy chciałem sobie założyć znów to piszą, że max 256 Oo. (Próbowałem netię, ale jak wiecie tp nie ułatwia nikomu dostępu do swoich linii więc oni, też odmówili prędkości jaka by mnie satysfakcjonowała :/ (...)
To nie do końca tak.
Prędkość netu w największym stopniu (pomijając miedź/światłowód) zależy od odległości użytkownika od tzw. szafy dostępowej. Czyli po prostu od długości kabla od szafy do komputera. Im dłuższy kabel, tym większy opór=spadek prędkości. I możesz sobie zamówić 20/50/100Mbps to i tak nie dostaniesz więcej niż to fizycznie możliwe. Więc skoro tepsa powiedziała 256, to netia nie mogła zaproponować dużo więcej, bo nie ma na to warunków technicznych. Chyba, ze ma własne kable. A tych chyba żadna firma nie kładzie na wioskach
Też mieszkałem na wsi, netu nie miałem hohoho, baaardzo długo jechałem na modemowym ISDNie - 128kbps. Na szczęście kupiłem sobie kartę FRTIZ!a - bardzo droga, ale dzięki temu mogłem jechać na 2ch kanałach w cenie 1go

Czyli miałem całe 256kbps. A jak przyszła Neostrada to też miałem 512kbps. W chwili obecnej Netia 1Mbps. I powiedzieli, że na więcej nie pozwalają warunki techniczne i nie chcą wciskać 20, jeśli transfer byłby słaby.
A co do 512->256. Mogła byc taka sytuacja, ze tepsa włożyła półke z neo do najbliższej szafy i ludziska we wsi mięli 512, ale ludzie po czasie się wykruszyli/przeszli na radio i tepsie nie opłacało się trzymać półki dla powiedzmy 2-3 osób. Więc zlikwidowali półkę w tej szafie a abonentów przenieśli, z której jest słabszy transfer. I działa magiczne sformułowanie - internet o prędkości
do 512. 256 też jest "do" 512

Do założenia półki tepsa musi mieć 8-10 chętnych. Tak kiedyś było.
Jestem w UK. Mam internet z Orange (aDSL - LiveBox) 20 Mbps. Na adresie na którym go zakładałem miałem 7-8 kbps. Po przenosinach na nowy adres mam 5-6kbps. I _nikt_ mi nie da tutaj więcej na linii telefoniczne. Poza Virginem, ale on leci na własnych światłowodach.
Pozdrawiam