z wyzywaniem to chodzilo mi o to )moze jak napisze to tak zrozumiesz) to mozesz pluc dalej, mnie to nie przeszkadza tylko sie nie dziw ze ludzie cie biora za idiote bo znaja cie tylko z forum, tak jak ty mnie i stad twoja opinia (a forum i gra to nie wszystko)
Po pierwsze nie czepiam się jak piszesz, bo to zwykła wypowiedz na forum, a nie wypracowanie, niemniej można zacytować wiele twoich kawałków do dupy niepodobnych, choćby ten powyżej, po drugie dla mnie brak argumentów = dopierdalanie do głupot. Chcesz pouczać w czymś innych, to zacznij od siebie, jak będziesz idealny to wówczas czemu nie, kropki i przecinki źle postawione? ty nawet prostych wyrazów po polsku nie potrafisz napisać.
Wiesz jakoś nie odczuwam "brania mnie za idiotę", a jakie mają o mnie zdanie trolle podobne do ciebie i astili jakoś mnie nie boli (ludzie z którymi gram nie wyzywają mnie od idiotów i złodziei, twoi znajomi czy też byli znajomi to robią), na forum może to dziwnie wyglądać ale jak się pstrykasz z idiotami to musisz zejść do ich poziomu by być przez nich zrozumiałym, to tak jak byś próbował z menelem z pod budki z piwem rozmawiać językiem prawniczym, według mnie właśnie tym się różni człowiek inteligenty od wykształconego, inteligentny potrafi rozmawiać z każdym.
Piszesz że Gany nie mógł wydedukować i fail misiu, właśnie, że mógł, dedukcja polega na wyciągnięciu wniosku z faktów (jak by tu ci to wytłumaczyć?, masz dane: troll rejestruje się na forum zaraz po banie na innym kocie, nie zostaje ponownie zbanowany, styl wypowiedzi i jad identyczny jak u poprzednika = wniosek - używa neo), przy czym nie jest ona (dedukcja) pewna, ponieważ nie masz dostępu do wszystkich danych, odwrotności jest redukcja czyli wnioskowanie pewne, ale już mi się nie chce tłumaczyć
jakiego screena? w waszym suoer rekrutancyjnym topicu nic nie ma.
zazwyczaj jak ktos wpisuje w title fame to znaczy ze nie ma zmiaru sie mieszac w walki, jest ogolno przyjety standard w tej grze. Tak dlugo grasz i nie wiesz?
Screena następnego po tym, na który wskazałeś i misiu, ten hero i ekipa to akurat są cieniaki w porównaniu do tych z następnego, choć tak wiem w rozumieniu astili (zresztą nie tylko bo któryś tam też miał tyle radości z zabicia Suhego , że aż sobie sygnaturkę z tym zrobił
) zabicie hero to szczyt szczęścia i największe osiągnięcie w tej grze, mi osobiści większą frajdę sprawia pokonanie dobrze zorganizowanego pt.
A takich standardów jak tu podajesz to można zawsze i do każdej scenki setki stworzyć, byłeś? widziałeś? potrafisz to udowodnić? Słabiutko, może na przyszłość się trochę postaraj.