@
MłodyPadawanie, faktycznie jesteś młody, bo z logiką u Ciebie na bakier...
zabicie kogoś w obronie własnej to nie morderstwo. każde życie ludzkie jest warte dokładnie tyle samo, (...)
A 2 posty później:
co nadal nie zmienia faktu, że nie mamy prawa decydować o życiu innego człowieka, (...)
Czyli z jednej strony dopuszczasz w sytuacjach wyjątkowych, a z drugiej mówisz NIE. Bo skoro "
nie mamy prawa decydować o życiu drugiego człowieka" to w sytuacji zagrożenia własnego życia, właśnie to robisz - decydujesz o 2ch życiach - albo swoim (i jesteś w porządku z własnym sumieniem), albo tego drugiego łamiąc tym samym zakaz.
NIE ISTNIEJE coś takiego, jak wyjątek potwierdzający regułę. Bo skoro Regułą jest, że wszystkie krowy w górach są czerwone, a znajdzie się jedna czarna, to dla mnie wyjątek OBALA regułę.
Pisałem w pierwszym poście - to wcale nie jest takie proste
@
Cyceron ależ ja doskonale zrozumiałem Twoje poglądy i punkt widzenia. I tylko ukazuję pewne nieścisłości pomiędzy głoszonymi przez Ciebie poglądami, a Twoim postępowaniem. I tyle. A tylko gwoli ścisłości - rozumiem, że święcie wierzysz, że gdyby UPR dobrał się do koryta to by wszystko od razu pozmieniał na swoje kopyto? Jeśli tak, to strasznie naiwny jesteś
A wiesz czemu? Bo 1. mamy demokrację i wszyscy przeciwnicy walili by kłody pod nogi jak się tylko da 2. nie żyjemy na Marsie, 3. nie jesteśmy Emiratem arabskim ani nawet Norwegią, czy Szwajcarią i są uwarunkowania z którymi _każdy_ rząd musi się liczyć, czy mu się to podoba, czy nie.
A jeszcze do tego się odniosę:
Człowiek zabijający w akcie samoobrony jest oczywiście niewinny, więc nie wiem dlaczego zapodałeś takim przykładem.
My nie rozważamy WINY i NIEWINNOŚCI, tylko możliwości lub nie - decydowania o życiu drugiego człowieka. To są 2 całkowicie niezależne sprawy. Zarzucasz innym czytanie bez zrozumienia, a sam popełniasz ten sam błąd. A akurat ten cytat z Władcy jest jednym z najmądrzejszych zdań tej książki. A że pochodzi z fantasy? Co z tego? Postudiuj Zen. Tam uczą dokładnie tego samego.
Pozdrawiam