Mac OS X vs Windows XP/Vista/7

[Pheonix]

Mac OS X vs Windows XP/Vista/7
czekam na opinie :]

[muchosQQ]

rower vs samochod

ok

[DIO]

ciezko porownywac system dostepny dla plebsu z systemem dostepnym tylko dla konkretnej platformy (co nie znaczy ze nie da sie zainstalowac OS-x na zwyklym blaszaku ale nie jest to "agree,next,next,ok,next") , jesli chodzi o OS X to jedni maja tylko to poniewaz nie uznaja visty w jabluszkach, inni nie wiedza ze da sie w jabluszku zainstalowac  obu systemow, a i jest jeszcze grupa ludzi ktorzy maja oba i ciezko porownywac oba, ale faktem jest ze OS X jest na bank bardziej user friendly (jak windows) niz np Linuchy , na bank duzo latwiej znalezc oprogramowanie i gry majace wersje pod OS X niz pod linuchy. Fakt gdyby OS X byl dostepny dla szarej masy jak Vista/7 to pewnie wybralbym OS-a a tak bez zakupu jabluszka nie ma co sie spodziewac jakiejs konkurencji dla visty/7 i ciezko cokolwiek porownac

[Marc1n]

MAC OS X:
+ Niska latencja sterowników(ważne podczas profesionalniej pracy z Audio i Video)
+ Niska szansa na konflikt sterowników/sprzętu(daje to stabilność)
+ Szybko wstaje z uśpienia/wyłączenia
+ Energooszczędność(w wypadku lapka)
- Brak wielu programów lub koniecznośc ich zastępowania innymi które pod Windowsami są w pełniejszej wersji(odtwarzacze filmów nawet chociażby)
- Brak możliwości naprawy systemu w razie jakichś błędów(teoretycznie jest updater, ale jeżeli masz jakiś konflikt, lub jakiś głęboko siedzący błąd, to zazwyczaj albo od nowa system, albo czekanie na aktualizację systemu, nie da się od tak znaleźć alternatywnego sterownika, jak np. do windows'a, gdzie niby jest ich dużo)
- Cieżkość przestawienia się z Windows'a na MAC OS X i konieczność uczenia się, aby sprawnie i szybko pracować
- Szybkość działania wielu aplikacji daje wiele do życzenia
- Ograniczone zastosowanie, ze względu na sterowniki w systemie i brak możliwości wykorzystania komputera Apple jako sprzęt typowo "HIGH-Endowo" rozrywkowy.

[Pheonix]

a jakiś laptop od apple taki do 13 cali z mac os x i dual core do internetu się nadaje ?(może do wow'a)

[Marc1n]

Tak. 4k PLN za używkę, nowy MacBook 13,3" ten Alu obudową i szklanym touchpadem i GF9400.
Ale jak z WoWem jest to CI nie powiem. Pewne jest, że rewelacji nie ma, szczególnie przy tej grafice i ograniczeniach wydajności jakie narzuca platforma(C2D 2.0Ghz i GF9400 ograniczone w dodatku przez system który nie daje rozwinąć skrzydeł czemuś co skrzydeł nie ma w sumie ;p ) Ile FPS będzie Ci nie powiem, ale jedno jest pewne - jako ekonomiczne rozwiązanie lapka do netu i wow'a to bym tego nigdy nie polecił

[Pheonix]

mowie o takim starszym wow'a to ja na takim kompie odpalałem ze to powinno zostać zapisane na kartach historii gier mmo

a taki do 2.000 to znośny będzie ?(tylko do neta i filmów)

[Marc1n]

tak

[Pheonix]

no i o to mi chodzi 2k raczej w wakacje uzbieram a może nawet w ferie xboxa sprzedam 10 gier tez na x'ksa
i będę miał z polowe ;d

mam oryginalna płytę z systemem mac os 9.2.1

[Marc1n]

A ja po nowym roku X'a właśnie kupić chce. Jak masz ELITE w zajebistym stanie to sie możemy dogadać

[Pheonix]

mam arcade z dyskiem 20 gb dokupionym
ale w cenie elite to nie lepiej będzie kupić ps3 slim ?

[Marc1n]

Na PS'a nie ma Forzy, a sam sprzęt SONY psuje koncepcje sprzętu jednej firmy/firmy matki w moim salonie więc, to tez mi się nie podoba ;d
wiem, jestem dziwny, ale...
Elite już w sumie za 800PLN można nawet dostać, więc nie ma biedy.
btw: dla matki i siostry rodzonej jak skołuja kasę, to ja im kołuje PowerBooka 17", do 1500PLN sie wyrobie, jest wygodny bo duży, do netu w sam raz, a przynajmniej go nie zawirusują, tak jak każdego sprzętu którego się dotknął. Ja nie wiem co oni robią, ale NOD'a przechodzą w 15minut i już mam pierwszy syf po restarcie na kompie ;D

[Pheonix]

u mnie tak niema rodzina informatyków

sam gram cały czas w forze jak na razie poziom 25 i mam całkiem niezłe samochody(na xobxie w cs'a tez zagrasz) xD tak mi sie przypomniało. a ps 3 przecież ma gran turismo 5 i neta za darmo

[Marc1n]

A jest już normalne a nie Prologue? Chyba niema jeszcze z tego co sie orientowałem.

[Pheonix]

pól roku jeszcze +/-

[Solar]

Dla mnie w Polsce i Ojrope nie opłaca się mieć jabuszka już lepiej bawić się w linuxie jak tak bardzo nie lubi się visty/7. Jabuszka unas bardzo trudno naprawiać i chyba nawet nie ma polskiej lini telefonicznej dla nich nie toco w usa przynosisz uszkodzonego wychodzisz z nowym

[Pheonix]

dbam o sprzęt i nie mam zamiaru niszczyć ;p
a chce kupić z powodu małej ilości wirusów

[Solar]

dbam o sprzęt i nie mam zamiaru niszczyć ;p
a chce kupić z powodu małej ilości wirusów

Linux lepszy pod wzgledem programów i urzyteczności jak na nasze warunki i wirósów też mało ma

[serdel]

Siedze na ubuntu od kilku miesiecy i nie narzekam

Ale jest to system dla kogos kto lubi 'grzebac przy kompie' Chociaz takie podstawowe funkcje dzialaja zaraz po zainstalowaniu.

[Marc1n]

Dla mnie w Polsce i Ojrope nie opłaca się mieć jabuszka już lepiej bawić się w linuxie jak tak bardzo nie lubi się visty/7. Jabuszka unas bardzo trudno naprawiać i chyba nawet nie ma polskiej lini telefonicznej dla nich nie toco w usa przynosisz uszkodzonego wychodzisz z nowym

Tak, to racja.
Za 2k kupujesz MacBook'a plastikowego z wadą fabryczną która objawia się pękaniem obudowy. Jeżeli lapek nie jest bardzo młody, albo nie miał założonych sylikonowych ochraniaczy, to poprostu odpadają kawałki obudowy...mało lansu ;[
btw: CHROME OS w pełnym wymiarze już niedługo

[doman18]

Solar, Serdel nie próbujcie skazić tego dziewiczego umysłu linuksem! Będziecie się za to smażyć w BSD

A poważnie... Linux jest w tej chwili dla:
a) ludzi którzy mają zacięcie informatyczne, lubią grzebać w systemie, windows znają od podszewki itp
b) Naukowców którzy wymagają pełnej ingerencji w działanie swoich systemów pomiarowych/testowych itp
c) Ludzi kompletnie nie znających się na systemie takich jak "pani Jadzia z gazowni" która na komputerze pisze wezwania do zapłaty, "pan Władek" który ogląda filmiki na RedTube czy "żująca gumę 13 letnia Mariolka" która nie może żyć bez GG i NK. I wszyscy oni gdy się coś sypie w windowsie dzwonią do "pana Krzysia informatyka"

Jeżeli nie należysz do którejś z grup zastanów się 10 razy zanim zainstalujesz pingwina! Bo może się okazać że przy instalacji sterowników do drukarki powiesz "Ale jak to?! Czemu nie ma Next,Next,Finish tylko jakiś plik .rpm z którym nie wiadomo co zrobić?!"

To tak gwoli ostrzeżenia

[Ryane]

1. Absolutnie największe możliwości dostosowania systemu do swoich potrzeb. Bez względu na to jaką masz maszynę zawsze masz system stabilny, zaktualizowany, z najnowszymi wersjami programów. Nawet na baaaardzo starych kompach. Trzeba tylko do tego wiedzy (a raczej cierpliwości do jej zdobywania)

Zainstaluj sobie XP, tam tez masz system stabilny, zaktualizowany, z najnowszymi wersjami programów. Windowsa podobnie da sie dopasowac do swoich potrzeb, moze nie tak duzo ile w linuxie, ale to w zupelnosci wystarcza. A jesli chodzi o stabilnosc to Windows 7 od momentu kiedy go zainstalowalem jeszcze ani razu mi sie nie zawiesil, a nic w nim nie zmienialem.

2. Brak wirusów. Owszem ostatnio zainstalowałem antywira ale tylko  po to żeby oczyścić koleżance dysk.

To akurat nie jest zasluga Linuxa. Malo kto go uzywa, wiec tez nie ma sensu na takie cos robic wirusy.

3. Błędy. Jak w linuksie coś się zaczyna sypać, rypać, chwiać to w 90% przypadków jest na to odpowiedź w Google. Wystarczy pogrzebać w plikach konfiguracyjnych. Jak w windowsie się coś rypie, wiesza, restartuje to w większości przypadków dopiero któraś aktualizacja lub dopiero servicepack ratuje sytuację. Np ja na Se7en mam znikający czasem DVD i ni hu hu nie wiem dlaczego.

Moze i masz racje, ale na problemu zwiazane z windowsem tez zazwyczaj znajdzie sie odpowiedz w google. A instalacja service packa i innych aktualizacji raczej jest obowiazkowa, bo Wy (uzykownicy linuxa) chyba tez sobie wprowadzacie poprawki, system po instalacji nie jest idealny.

4. System na USB. Zdecydowanie najlepszy sposób na ratowanie systemów (swojego i czyichś). Sam przymierzam się do zrobienia sobie czegoś takiego

To zostawie bez komentarza, bo to nawet fajne jest ;]

5. Brak zamulania. W windowsie (XP) co byś nie robił to system po jakimś czasie muli. Czyszczenia, optymalizacja rejestru poprawia stan ale nigdy w 100%. W linuksie wszystko działa tak jak tuż po zainstalowaniu systemu.

Zgadza sie, ale pomysl co robisz na linuxie a co na windowsie. Ostatnio zainstalowalem sobie Age of Empires 2 na slacku i cielo jak cholera, a w wiedzmina moglem normalnie juz pograc.

To najważniejsze choć zalet jest wiele ale też i wad jest sporo. To też nie oznacza że Windows jest złym systemem. Przeciwnie, jest dobrym ale skierowanym do innej grupy ludzi - tych którzy nie chcą babrać się w systemie i przedkładają łatwość obsługi i dostęp do gier nad niewrażliwość na wirusy czy absolutną elastyczność systemu. Oni wolą zapłacić te 300-400 zł i mieć spokój niż nie płacić nic ale wklepywać coś na kształt
sudo dpkg -i --force-all brscan2-0.2.4-4.i386.deb
żeby zainstalować stery do skanera.

Jesli bym mial wlasna firme to by siec pewnie opierala sie na linuxie, bo mozna zaoszczedzic duzo pieniedzy. Ale do domowej obslugi Windows moim zdaniem jest zdecydowanie lepszy. A z wirusami mozna sobie poradzic instalujac jakiegos dobrego antywirusa. Moim zdaniem jedynym powazniejszym plusem linuxa jest to, ze jest on darmowy. Ale raczej 80% z nas nie ma oryginalnego windowsa i oryginalnych programow na nim ;]

[Maślan]

Zainstaluj sobie XP, tam tez masz system stabilny, zaktualizowany, z najnowszymi wersjami programów. Windowsa podobnie da sie dopasowac do swoich potrzeb, moze nie tak duzo ile w linuxie, ale to w zupelnosci wystarcza. A jesli chodzi o stabilnosc to Windows 7 od momentu kiedy go zainstalowalem jeszcze ani razu mi sie nie zawiesil, a nic w nim nie zmienialem.

http://forum.pclab.pl/t191450.html

To akurat nie jest zasluga Linuxa. Malo kto go uzywa, wiec tez nie ma sensu na takie cos robic wirusy.

http://www.linux.pl/?id=article&kategoria=12&show=329

Moze i masz racje, ale na problemu zwiazane z windowsem tez zazwyczaj znajdzie sie odpowiedz w google. A instalacja service packa i innych aktualizacji raczej jest obowiazkowa, bo Wy (uzykownicy linuxa) chyba tez sobie wprowadzacie poprawki, system po instalacji nie jest idealny.

link w pierwszym cytacie - dostales odp ?

To zostawie bez komentarza, bo to nawet fajne jest ;]

http://pl.wikipedia.org/wiki/Damn_Small_Linux

Jesli bym mial wlasna firme to by siec pewnie opierala sie na linuxie, bo mozna zaoszczedzic duzo pieniedzy. Ale do domowej obslugi Windows moim zdaniem jest zdecydowanie lepszy. A z wirusami mozna sobie poradzic instalujac jakiegos dobrego antywirusa. Moim zdaniem jedynym powazniejszym plusem linuxa jest to, ze jest on darmowy. Ale raczej 80% z nas nie ma oryginalnego windowsa i oryginalnych programow na nim ;]

http://webdesign.about.com/od/webhosting/a/windows_v_linux.htm

Zgadza sie, ale pomysl co robisz na linuxie a co na windowsie. Ostatnio zainstalowalem sobie Age of Empires 2 na slacku i cielo jak cholera, a w wiedzmina moglem normalnie juz pograc.

http://www.linuxforums.org/forum/gaming-games-multimedia-entertainment/40691-age-empires-2-conquerors-expansion-runs-linux.html

[doman18]

Heh Maślan mnie uprzedził bo mi się wczoraj nie chciało w nocy odpisywać. Szczególnie fajny jest ten artykuł o bezpieczeństwie
Do tego 2 linku o bezpieczeństwie polecam komentarz pod nim użytkownika harry666t

Dodam parę słów ale muszę przypomnieć że absolutnie nie faworyzuję żadnego systemu. Każdy z nich ma swoje wady i zalety. Np bez windowsa prawdopodobnie nie rozpowszechniłyby się tak komputery. W tej chwili mam Debiana i XP na kompie. Ale do rzeczy.

Zainstaluj sobie XP, tam tez masz system stabilny, zaktualizowany, z najnowszymi wersjami programów

Owszem w pełni popieram to zdanie. XP z SP2 to najbardziej stabilny z dotychczasowych systemów M$. Jeżeli używamy go z głową i jeżeli nie dbamy o bezpieczeństwo i lejemy na coraz większe ilości przychodzącego spamu oraz nie przeszkadza nam to że musimy od czasu do czasu zainstalować system od nowa bo się zamula to wszystko jest ok.

Windowsa podobnie da sie dopasowac do swoich potrzeb, moze nie tak duzo ile w linuxie, ale to w zupelnosci wystarcza

Właśnie dlatego mówiłem że jeżeli ktoś nie potrzebuje dostosowań to może nie brać pod uwagę tego jako zaletę.

Moze i masz racje, ale na problemu zwiazane z windowsem tez zazwyczaj znajdzie sie odpowiedz w google

Tak w 50% przypadków mamy rozwiązanie w google. Ale tak czy siak jest to zazwyczaj jakaś łatka na którą od zgłoszenia błędu nierzadko czeka się tygodnie czy miesiące

Wy (uzykownicy linuxa) chyba tez sobie wprowadzacie poprawki, system po instalacji nie jest idealny.

Owszem, ba aktualizujemy system codziennie lub co 2 dni. Mi nie chodzi o same błędy ale o reakcję twórców na nie oraz na możliwość ich naprawienia przez użytkownika. Nie słyszałem jeszcze o problemie na windowsie w którym np. trzeba by było zmienić wpis w rejestrze, lub plik konfiguracyjny. Trzeba czekać na łaskę twórców i ich łatki. Większość użytkowników na to leje i żyją w błogiej nieświadomości zajmując się czymś bardziej interesującym dla nich niż głowienie się nad błędem 0x0005322 który może być otwartą furtką dla włamywacza.

A z wirusami mozna sobie poradzic instalujac jakiegos dobrego antywirusa

4 lata temu mieszkałem w akademiku. Mieliśmy sieć w której IP były przyznawane na podstawie adresów MAC zgłaszanych adminom. Był limit ściągania 1GB na dobę. W ówczesych czasach miałem będące na topie Kaspersky Antivirus + Kaspersky AntiHacker (firewall). Po jakimś czasie zauważyłem że ktoś mi kradnie limit. Zgłaszałem do adminów i jak się okazało nie byłem odosobnionym przypadkiem bo po jakimś czasie wybuchła cała afera na ten temat. Sprawców namierzono i ponieśli jakieś tam konsekwencję. Tylko mój kumpel któremu w tym czasie z Canonical przysłali płytki z Ubuntu 5 i bawił się nim w owym czasie nie miał żadnych dziwnych rzeczy z limitem. Kolega dostał 6 tych płytek więc po całej aferze jedną sobie wziąłem od niego. Choć miałem już linuksa wciąż nie byłem przekonany że to wina nieszczelnego pakietu, zbyt wierzyłem w Kaspersky'ego. Jednak po przeinstalowaniu systemu okazało się że miałem syfa który mi blokował aktualizację Kacpra. Zakładam że to za jego pośrednictwem ten gościu podkradł mi adres MAC. Od tej pory nie wierzę żadnym windowsowym pakietom, nawet tym najlepszym.

Zgadza sie, ale pomysl co robisz na linuxie a co na windowsie. Ostatnio zainstalowalem sobie Age of Empires 2 na slacku i cielo jak cholera, a w wiedzmina moglem normalnie juz pograc.

Dlatego znów przypominam że nie faworyzuje żadnego z systemów i sam mam XP na pokładzie. Ponieważ i tak muszę mieć windowsa (Corel X3, PSP CS4) więc nie bawię się z wine.

Ale raczej 80% z nas nie ma oryginalnego windowsa i oryginalnych programow na nim ;]

Smutne ale to prawda.

PS> Ja też toczę wojnę o windowsa z linuksowcami. Winde poznałem w bardzo drobnych szczegółach konfiguracyjnych i wydaję mi się że jest on przez linuksowców zdecydowanie nie doceniany. Z kolei linuksiarze częst przeceniają linuksa. Jeżeli chcesz poznać moje zdanie na temat wad linuksa tutaj są moje wypowiedzi

>LINK<

[DIO]

Fakt wojna linuksowcow jest z windowsami, ale sam znam wielu ktorzy wiedza ze windows zly nie jest jak wiesz co tam mozna zmieniac i ustawiac. Imo wielkim bledem MS jest fakt ze niezbyt chetnie chca informowac co znaczy wpis w rejsestrze {alkj32109xkcm029jcknlo2i9eh} a co wpis {o2183n21l;a2039t8ug} a poprzez rejestr calkiem ciekawie mozna sie z winda pobawic i sporo rzeczy dostosowac do wlasnych potrzeb.

Xp jest calkiem calkiem, wystarczy pamietanie o defragmentacji, scandisc-u, antywirusie czyli regularne przeglady i moze dobrze dzialac a jak sie sypie pomimo serwisowania znaczy ze albo sprzet sie sypie albo zlapalismy jakis syf o  ktorym nawet najstarsi gorale nie slyszeli.

Do tego ms wydal dosc ciekawy antyvir, security essentials . Wielu mowi ze to crap i w ogóle tragedia. Bawilismy sie kiedys u mnie w pracy z kolega w ddosa , znalazl sobie jakis programik ktorym "rozwalal" dowolny komputer w lanie na rozne sposoby, wybralismy sobie taka ofiare na ktorej instalowalismy popularne antyviry, nod, kaspersky itd. Przy kazdym konczyl sie taki atak restartem kompa bo system odmawial posluszenstwa, za to SE dal gustowny komunikat ze "wykryto blablablablabla" i wszystko bylo ok