dostał nerfa, early ma dalej mocne, ale w end game nie widzę, by był gorszy od Aśki np. Poza tym Aśka oprócz świetnych skilli dla team fightu, darmowe CV co kilkadziesiąt sekund,
Sory, ale slabo rozumiem to co napisales (pogrubiona linijka).Pewnie chodzilo Ci o to, ze w late jest lepszy od Asi, niestety Ashe w late jest chyba najslabszym z mozliwych ad carry (majac na mysli TYLKO dmg).CV co 90 sekund i to dosc mocno ogarniczone? Slabo to widze, fajny dodatek, ale wolalbym miec zamiast tego E gravesa albo eza.
wyfarmi się dzięki jaskółce znacznei szybciej.
Aha? Zalozmy, ze po wymaxowanej "jaskolce" zabijesz 100 kripow, da Ci to ok 500 golda wiecej czyli mozesz sobie kupic...teoretycznie nic? Jezeli dojdziemy do late to tak czy siak kazdy bedzie mial full itembulid, a w mid game itemek dajacy 8% cryta wiecej przebiegu gry nie zmieni.
Ja maxuje po W właśnie E, więc farmę mam najlepszą ze wszystkich carry AD, no w sumie może z wyjątkiem początkowo TF-a
Btw. Wiesz, ze lvl Twojego Q ma wplyw na slowa z W? Jaskolke mozna dac na 2gi lv, a pozniej maxujesz na koncu.Mimo wszystko ten slow jest cholernie potrzebny, szczegolnie jak jungler gankuje wasza linie (red+slow ashe).
Swoja droga to nie wiem, ze ktos jeszcze uwaza tfa za ad carry.
Poza tym od jakiegoś czasu mam wrażenie, że "Bruiserzy" w LoL'u są ostatnio dużo mocniejszy niż nawet nieźle wyfarmiony Carry AD, no ale...
Zalezy pod jakim wzgledem.
Robia duze zamieszanie, ale w gruncie rzeczy to ogarniczaja sie do "przyczepienia" pod obrany target i moga nawet biec za pale, zeby dogonic ten cel. Za to AD carry sciagnie wybrany cel w pare sekund, ale nie moze rzucic sie na pale tylko musi dobrze sie ustawic.
Co do Grejwsa to przed nerfem (nie wiem jak teraz) byl cholernie przegiety.Jezeli taki Graves podejdzie dokladnie obok Ciebie i walnie Q to mozna stracic nawet polowe hp, nawet jego ulti nie bilo za tyle co Q z samego b liska.