ncsoft szedl dobra droga gdy wchodzil juz w c3 potem c4 (to byl hit ) nastepnie c5 potem interlude po czym wlasciciel ncsoft byl tak pazerny na pieniadze i zacza zmieinac lineage w starwar's mowie tutaj o kamelu i ich super "kuszach" w l2 bardziej wyglada mi to na zwykly pistolet ... potem kolejny dodatek i kolejny zmienienie calego interfejsu gry boze koszmar ! oczywiscie star war's nie przynioslo duzo pieniazkow wiec zaczeli isc w strone avatara ( z tad ta cala przemiana tego kamela ) powiem to nie pierwszy i nie ostatni raz Jezeli L3 pojdzie w strone starych czasow Lineage 2 c3/c4/c5/interlude to naprawde bedziemy kochac l3 bardziej niz wlasne matki co napewno sie nie stanie bo slyszalem ostatnio plotki jakie chodza po ncsoft ... i do tego ten ich caly aion ... L2 + aion + jak zarobic pieniadze = Lineage 3
ja zostalem na interlude i chyba juz nigdy sie z niej nie rusze ... pamietam dzien w ktorym wyszedl ten caly kamel i odinstalowalem l2 na pol roku ...
kul story bro....
L2 właśnie za czasów kameala zaczął być bardzo dobrą grą, dzięki wprowadzeniu wielu pierdółek, gra przestała być monotonna dla casual graczy, niestety zrobiono to zdecydowanie zbyt późno. Tak samo- czepianie się nowej rasy- do gry wprowadzono trzy bardzo ciekawe klasy, które mają gigantyczne znaczenie na średnich i dużych pvp. Wprowadzono song, który zwiększa resist na łuki i dodano klasę, która ten resist neguje debuffem- wymaga to od graczy lepszej koordynacji. Buffstealer- kolejna ciekawa klasa, która wyrównuje szanse w stosunku do hero party z cancel stickami i wymusza poniekąd odpowiednie zgranie rechargera i bishopa żeby zdrainowali z takiego kamaela mp. Berserker z szarżami- również ciekawy element mass pvp, nie wyobrażam sobie innej klasy, która mogłaby dostać takie skille jak właśnie bers. Przeszkadza ich wygląd? Mnie na początku, w C1 raził wygląd female dwarf i jakoś się przyzwyczaiłem. Nowy interfejs? Ten pierwotny, który przypomniał swoim stylem lata 90' był dużo lepszy? Star Wars? Efekty graficzne są nadal stonowane w stosunku do hiper produkcji takich jak lolaion. To co czyni z Aiona grę "guffnianą" nie jest kolorowa grafika, tylko zupełnie idiotyczne założenia RvR, niedopracowany silnik graficzny nie pozwalający na przeżycie mass pvp w komfortowych warunkach, brak balansu w pvp, brak wpływu strategii i znaczenia klanów(legionów), beznadziejny system craftu, nudne zbieractwo, mała ilość klas i brak endgame contentu.
Propos balansu w pvp- L2 właśnie po kamaelu JEST zbalansowane, melee pt mają rację bytu, łucznicy odgrywają inną rolę niż superuniwersalne maszynki do nabijania fragów, magowie też mają swoje miejsce. W olimpiadzie praktycznie 80% klas może wejść na open oly i zdziałać na niej cokolwiek pozytywnego, w C4-C5 tych klas było może z 6-7.
Miodność L2 nie polega na tym, że interfejs ma kolor szary a nie brązowy, nie na tym że ma się do wyboru tylko i wyłącznie rasy z kanonu rpg bez żadnych nowości. Fenomen tej gry jest efektem olbrzymiej swobodzie działań, możliwości tworzenia klanów, const party, robienia czegoś wspólnie- gra wymaga kooperacji i wzajemnej pomocy oraz charakter pvp, które to nie jest kolejną farmą sztucznych punktów, tylko walką o własne cele.
Gra jest dobra jeśli czerpiemy z niej zadowolenie, jeśli głupie teksturki są w stanie zepsuć wizerunek gry jako całość, to chyba tracę czas na rozmowie z taką osobą. Ja osobiście mam nadzieję, że L3 będzie maksymalnie podobne do L2 pod względem pvp/pve (nawet jeśli chodzi o poruszanie się postaci za pomocą myszki), struktura rynku, możliwości ubrania postaci w to co chcemy (możliwość latania healerem z łukiem jeśli mamy taką ochotę), rola klanów i możliwość ich rządzenia pozostanie taka sama lub bardzo podobna.