Problem w tym, że chyba nie do końca wiesz o co pytasz.
Ale dobrze:
Ja wybrałem mage style. Po poprzedniej postaci dysponowałem arcana mace acu 300 dark i to był powód wyboru.
Zrobiłem sobie dye +5 con -5str, +4 dex -4 str i wyrzuciłem wszystkie fizyczne skille z pasków.
Setup na tamtą kronikę był bardzo dobry. Na 80lvl wygrywałem na oly z takimi postaciami jak DLM. Zaletą mage style był ogromny boost z elementu. Nie dość, że bonusy były wyższe niż obecnie to w partsie można było mieć max 1 element i wiele osób nie posiadało więcej niż 60 dark resist. Ci najlepsi robili sobie sety full dark i jakoś dawali radę.
W pvp potrafiłem szybko z aoe zabić całe meele party, które albo stało sparaliżowane, albo nie mogło przebić się przez ud.
Zmieniła się kronika, doszły elementy w setach. Pojawiły się sety z resist para. Pojawiła się nowa biżuteria enchantowana wysoko i w łatwy sposób dająca wysokie m.def. O ile na oly szło przyzwoicie to pvp zaczynało brakować dmg. Dodatkowo nie było u mnie w klanie miejsca w mage party i trafiałem ciągle do archer party. M.attack arcana mace już nie wystarczał. Zmodyfikowałem więc setup.
Zdobyłem oe db +14, dający mi ponad 230 m.attaku. Zrezygnowałem z dye na dex i zostawiłem +4 con -4 str. Dmg był ładny, w party archerów wpisywałem się świetnie. Ale na oly brakowało cast speed. Dodałem więc dye +4wit -4int. I było przyzwoicie.
Ale ludzie nauczyli się grać przeciwko slh. Szybkie rebuffy, drainy mp itd i w efekcie healerzy stali się trudni do zabicia na oly.
Musiałem zmaksymalizować szybkość zabijania. -4 int bolało i wskazywało na konieczność zmiany broni dla mage setup. Pojawił się vesper buster i zlikwidowałem dye. Wygrywałem z większością, ale kilku przeciwników z wysokim m.def stanowiło problem. Receptą okazało się finalizowanie mage setup do granic obecnych możliwości. Czyli oe skilli: pride of kamael, sop na duel, ac na duel, dark weapon, death mark, vortex na chance. Oraz maksymalizowanie reuse: augment, runa, frint/valakas. I dopiero w tym momencie mój mage setup stał się naprawdę groźny.
Więc zobacz sobie ile pracy to kosztuje (bronie, enchanty, augmenty, resisty, boss jews etc). I zwróc uwagę jakbym miał w pewnym momencie marną grę (gdy jeszcze nie zrobiłem enchntów skilli), jeżeli nie miałbym pod ręką archer setup do codziennej zabawy/expa/pvp.
W tej chwili wiem już doskonale, że podobna praca czeka mnie przy meele setup, który z każdym dniem staje się coraz bardziej potrzebny.