Co do -STR i w ogóle. Ja mam już dośc słuchania o tym. O tym jaki tank jest mega killerem i jaki on jest prawie jak archer i nuker i w ogóle nie można słuchac bez końca.
Nie wiem co tam ryl pisal, nie za bardzo chce mi sie wszystko czytac, ale ja nigdy nie napisalem ze tank jest mega killerem, co wiecej- kazdy inny DD ma wiekszy dmg od niego. Jestem osoba trzezwo myslaca i staram sie obiektywnie podchodzic do gry- jesli producent daje mi ikonke "tarczy" zamiast "mieczyka" czy "strzaly", nie robie od razu emo akcji i staram sie grac tak jak to powinno byc w przypadku tanka (czyli 0 dmg, max defa i hp). Nie wiem kto to sobie wymyslil, caly czas uwazam, ze to jest po prostu glupie przyzwyczajenie po czasach c1 kiedy max hp robilo spora roznice a drainy w pvp dawaly sporo wieksza przezywalnosc (sk).
Nie wiem ktory raz to pisze, ale tank jest swojego rodzaju DD (co z tego, ze ma najmniejszy dmg, wazne ze jest). Mozecie sie z tym nie zgadzac, ale na dobra sprawe sam 1 archer przewaznie tez nie jest w stanie zbic komus cp (jesli druga osoba ma przyblizony sprzet/buffy). Ok nvm, archer jest DD, tank nie. Druga sprawa- destro na frenzy bije na glowe dmg HE (nawet z lol lukiem), to jest znacznie wiecej niz przewaga archera nad tankiem. Ok archer jest dd, destro tez jest dd a tank nie. Inny przyklad- tyrant na bisonie z 30%. Znowu dmg tyranta=2x dmg HE (lub wiecej nie chce mi sie sprawdzac). No dobra, ale tyrant na 30% hp nie pozyje za dlugo jak dostanie asyste. No nie. Archer pozyje dluzej. Tank pozyje zdecydowanie dluzej- a to juz sie dla nikogo nie liczy. Hipokryzja?
Ostatnia sprawa- powiedzenie, ze tank jest w stanie zabijac =/= tank jest mega ownatorem, to ze ktos ma jakies skille to nie znaczy, ze trzeba z nich
zawsze korzystac. Hate z zaskoczenia > spam hate.