Na braku aegis DA dużo draci ,to jedyny tank z którym przy odrobinie kombinowania można nawet powalczyć dagerem bo z innymi to nic się nie zrobi poza leathelem efect 2:P
LOL.Robilismy testy z bula.HK vs GH z tym ze bez Focus Death(akurat wtedy nie mial go).I wyszlo tak:
1)zeby zabic HK od tylu trzeba zapieprzyc 11 blowo(musi wejsc kazdy) zeby zabic HK ale...
a)Many po takim zabiegu prawie nie mamy.
b)ja stalem w miejscu w normalnym pvp HK bedzie sie ruszal,zadawal dmg i jest jeszcze pantera.
c)nalezy liczyc ze wylapiemy judgment.
2)zeby zabic HK od przodu...nie dalo sie bo z many sie wywalil.
3)Z SF u tanka to tez byl N/C bo poprostu po 3 blowach sobie darowalismy.
Nalezy pamietac ze nie kazdy blow wchodzi.
Teraz co do SoR.Nie wiem jak inni tankowie ale ja czasem poprostu daggera olewalem bo sie sam zabijal.Wali mi w plecy za 600 a dostaje za 800-2k(nie mialem na offie HK wiec nie powiem jak to dokladnie dziala) wiec poprostu jest glupio a nawet jezeli sie wie ze przeciwnik ma 79 to dochodzi efekt psychologiczny ze moze odbic tego lethala(nawet jak zabijemy tanka to nas ktos dobije np.kot o ile zyje) a lethala i dmg odbije podwojnie(mozna zlapac na serie 4 dmg O.o).Nie mowiac ze jezeli HK ma wlaczone lustro,SoR i Iron Shield to gowno mu robimy,odbija debuffy i jeszcze odbija lethale i dmg.HK jest juz naprawde niebezpieczny bo my mu wsadzimy od Ct1 blowa za nawet te 400 dmg(nawet moze mniej jak ma amulet Crit.Dmg reduce i chanta) a sami wyrwiemy kilkakrotnie wiekszy dmg.Najwieksza zaleta z 2 strony AEgis jest to ze nie tylko pozwala na blok z kazdej strony ale tez nie mamy limitu.Zamiast blokowac 2 ataki mozemy zablokowac np.4.HK to tank co opiera sie na odbijaniu wszystkiego co w niego leci i dobrze to wyszlo NCSoftowi.